czwartek, 21 listopada 2024

depositphotos 166631686 stock photo old man walking in autumnDopóki nas nogi noszą – tak mawiała moja ciocia Basia. Kiedyś dziwiłam się, słysząc to zdanie: po to są nogi, aby nas nosiły. Dziś wiem, że bywa różnie. Ilu ludzi spotykamy wspartych na kuli czy lasce?

Podobno człowiek najpierw porusza się na czterech „nogach”, później na dwóch a na starość na trzech. Smutne, ale prawdziwe. Tylko niektórym udaje się długo radzić sobie bez dodatkowego wsparcia.
Pewien mój cudowny znajomy chorował na cukrzycę. Będąc po osiemdziesiątce, pewnego dnia, wracając do domu zasłabł na ulicy. Było to blisko szkoły, ale młodzi ludzie mijali go, nie zatrzymywali się. Dopiero kiedy zawołał, poprosił o pomoc, mówiąc, że to choroba, pomogli i odprowadzili do domu. W pierwszej chwili był brany za pijanego. Od tego incydentu rodzina zmusiła go by nosił ze sobą telefon i w takich sytuacjach wzywał pomoc. To jest konieczne. Nie zawsze człowiek leżący na ulicy jest pod wpływem alkoholu. A poza tym pamiętajmy – naszym obowiązkiem jest udzielić lub wezwać pomoc.
Im jesteśmy starsi, tym bardziej potrzebujemy życzliwości i wsparcia młodszych, tych, co mają więcej siły. Problem starości i bezradności dotyczyć będzie wszystkich – prędzej czy później. Warto zadbać w porę o sprawność by jak najdłużej pozostać samodzielnym. Jednak nie zawsze wszystko zależy od nas.
Społeczeństwo jest teraz coraz lepiej edukowane. Już dzieci uczymy w jaki sposób wezwać pogotowie, jak pomagać innym. Młodzież i dorośli uczą się udzielania pierwszej pomocy. I to, miejmy nadzieję, zaprocentuje.
W tym roku obchodzimy stulecie powstania Polskiego Czerwonego Krzyża. Celem organizacji jest niesienie pomocy człowiekowi w potrzebie, propagowanie honorowego krwiodawstwa. Działalność ta ratuje wiele istnień ludzkich. Młodych, zdrowych ludzi nie kosztuje wiele podzielenie się skarbem – krwią. Jeżeli dzięki temu uratujemy życie, to satysfakcja jest wielka.
Wiele się zmienia, inaczej patrzymy na transplantologię. Medycyna zrobiła ogromne postępy – żyjemy dłużej. To niezaprzeczalne. Warto żebyśmy się wzajemnie wspierali i pomagali sobie. By człowiek był człowiekowi wsparciem.

 

wspomnienia kronika