Zofia Mogilnicka prezentuje ostatni odcinek memuarów o niezapomnianych "Piastelsach"
Ostatnie wcielenie Zespołu
W 1974 roku dokonują się dalsze zmiany personalne w Zespole. Ale nim co, z prawdziwą przyjemnością odnotowałam, że podczas Grodkowskiej Muzycznej Jesieni nagrody otrzymali: Andrzej Witkowski i Andrzej Matkowski ? reprezentant Zespołu.
Ostatnim kierownikiem muzycznym był Bogdan Nowak. Z Zespołem śpiewała także Krystyna Szyndralewicz ? kierowniczka przedszkola w Łosiowie.
Zespół uczestniczył w dwóch dużych imprezach: Ogólnopolskim Przeglądzie Amatorskich Zespołów Artystycznych zorganizowanym w Cukrowni Werbkowice w woj. zamojskim. ?Piastelsi" zdobyli wyróżnienie, nagrodę pieniężną oraz dali niezapomniany koncert w pięknym Domu Kultury w Zamościu dla licznie zgromadzonego społeczeństwa miasta. Na zakończenie przeglądu nasz Zespół uczestniczył w koncercie galowym w Werbkowicach.
Drugą ogólnopolską imprezą był Przegląd Zespołów Amatorskich zorganizowany w amfiteatrze ?Na Kadzielni" w Kielcach, pod hasłem ?Gdy lato zawróci nam w głowie". Impreza odbyła się w dniach 19?22 sierpnia 1976 roku. Byliśmy zachwyceni piękną lokalizacją amfiteatru.
19 września 1976 roku Zespół uczestniczył w Wojewódzkich Dożynkach zorganizowanych w Głogówku, dla uczczenia 750-lecia powstania miasta.
Pożegnalny koncert Piastelsów miał miejsce 28 kwietnia 1977 roku w Garbarni w Brzegu.
Ciepłe słowa kieruję do Krysi Moskal?Frączyk, która przez wiele lat była wokalistką Zespołu. Dała się poznać jako wspaniała koleżanka, doskonała organizatorka, przyjazny człowiek. Przepraszam tych, o których napisałam zbyt mało lub w ogóle Ich pominęłam. Ale w kilku odcinkach trudno napisać o wszystkich i o wszystkim, co wydarzyło się w ciągu 12 lat.
Co do jednego jestem przekonana. Lata 60. oraz 70. ubiegłego stulecia były sprzyjającym okresem dla rozwoju ruchu amatorskiego w naszym kraju. W miarę możliwości, korzystając z dobrej koniunktury, pozostawiliśmy ślad w życiu muzycznym miasta.
Z naszej inicjatywy odbywały się cykliczne imprezy muzyczne pod nazwą Zespoły Młodzieżowe Swoim Entuzjastom, podczas których gościliśmy wiele zespołów z całego województwa. Było to dla nas duże święto muzyczne.
Dziękuję wszystkim, z którymi dane mi było pracować. Lata te były dla mnie także wielką przygodą i na zawsze pozostaną w pamięci.
Do tej pory ja pisałam o ?Piastelsach". Pora by przedstawiciele Zespołu napisali o swojej przygodzie przeżytej w Zespole. Byłaby to dla mnie wielka satysfakcja.
Zofia Mogilnicka