czwartek, 21 listopada 2024

dzien praNajwyższa pora zapełnić lukę w kalendarzu świąt, obchodów i rocznic wszelakich. Pani Zofia zgłasza sensowny postulat wraz z poetyckim uzasadnieniem.

 

dzien pra

 

Nawet ustawodawca nie był na tyle wnikliwy,

by ustanowić dzień prababci oraz pradziadka,

bo nie wierzył, że medycyna dokona takiego skoku,

że będziemy żyć długo, a nie tylko z doskoku

(czyli jakieś 80 plus, a nie tylko 60 z dodatkiem).

Wiem, że owi emeryci sprawiają kłopot ZUS - owi,

ale dzieciom jest raźniej, dopóki dziadkowie zdrowi!

Dziadkom niewiele potrzeba, bo już nie te możliwości,

wystarczy jabłuszko, zupka i już dziadkowie syci

i mogą szaleć do woli z życiem głęboko obyci.

Reszty dokonują dzieci, które są naszą radością,

balsamem dla duszy są wnuki, a co dopiero 

prawnuki - to nieopisana radocha,

pieści się je i tuli i bardzo się je kocha!

Wniosek nasuwa się jeden - kierowany do ustawodawcy -

prosimy o dzień prababci, a może i pradziadka,

którzy z reguły krócej żyją, by trafiła się im ta gratka.

Prababcie są nie do zdarcia,

Prababcie kochają prawdziwie,

Sprawdzają się w domu, w Gazecie

choć sama się temu dziwię.

Zamiast siedzieć za piecem, mają ambicje wysokie,

biją młodych na głowę, bo doświadczenia więcej

(z racji przeżytych lat), a młodzi tylko połowę.

Drżyjcie zatem młodzi, bo macie wspaniałych rywali,   

oni chcą ciągle pisać, choć są już bardzo dojrzali.

Jeśli masz młodą duszę, możesz podbijać świat

i wcale Ci się nie wydaje, że masz aż tyle lat.

Zainspirował mnie pan Smogur i Jemu stokrotne dzięki!

Wolę być sprawna i czynna, nie słuchać co mnie boli i strzyka

bo z takiej biernej postawy, dobrego nic nie wynika.

Jeżeli jest Dzień Świra ? dlaczego nie ma pradziadka?

Tym pierwszym nic nie pomoże, a dla nas to wielka gratka!

?Oby się żyło, oby się wiodło, aby się chciało, aby się mogło?.

 

 

Zofia Mogilnicka

30 stycznia 2015 r.

                    

.

wspomnienia kronika