sobota, 23 listopada 2024
janusz-jakubo769wGdy w gomułkowskich czasach rozprawiono się ostatecznie z wszelkiego rodzaju antykomunistycznymi konspiracjami a pozycja reżymu wydawała się ustabilizowana, w działaniach aparatu bezpieczeństwa PRL najważniejszą rolę zaczęła odgrywać tzw. profilaktyka.
 
Represjonowani przez komunistyczną bezpiekę
czyli

Wykaz wrogiego elementu na terenie powiatu brzeskiego

 Gdy w gomułkowskich czasach rozprawiono się ostatecznie z wszelkiego rodzaju antykomunistycznymi konspiracjami a pozycja reżymu wydawała się ustabilizowana, w działaniach aparatu bezpieczeństwa PRL najważniejszą rolę zaczęła odgrywać tzw. profilaktyka. Pod tym pojęciem rozumiano szeroką gamę działań mających na celu zapobieganie wszelkiego rodzaju zagrożeniom dla ustroju komunistycznego, co w praktyce oznaczało nie tyle likwidację działań o charakterze antykomunistycznym, co nie dopuszczanie do sytuacji, w których byłoby one możliwe. Na wstępie sporządzano  pełne wykazy wszelkiego rodzaju osób, które mogłyby stać się potencjalnym źródłem takiego zagrożenia i objęcie ich operacyjną kontrolą. Każdej z nich zakładano kartę ewidencyjną i prowadzono obserwację zachowania zarówno w miejscu pracy, jak i w życiu prywatnym. 


Komenda Wojewódzka MO w Opolu spis ?elementu wrogiego i przestępczego" na terenie  województwa opolskiego opracowała w 1967 r. Ujęto w nim wszystkie osoby, które ?...w określonej sytuacji politycznej ożywiają swoją antypaństwową działalność, względnie w takich przypadkach stanowią źródło potencjalnego zagrożenia". Rozesłano go do wszystkich komend powiatowych MO na terenie województwa, by terenowi funkcjonariusze SB mieli ułatwiony dostęp do bazy danych o przeciwnikach politycznych reżymu. Dokument ten jest ważny z tego powodu, że pozwala poznać nie tylko, jakie kategorie obywateli PRL organy bezpieczeństwa uznawały za ?wrogie" ale również, jakiego rodzaju zachowania uznawano za objaw wrogości i jakie działania organy bezpieczeństwa podejmowały wobec nich. Osoby ujęte w wykazie sklasyfikowano w 13 grupach:
- szpiegostwo,
- członkostwo w nielegalnych organizacjach po wyzwoleniu,
- członkostwo w neohitlerowskich organizacjach po wyzwoleniu,
- dywersja, szkodnictwo, sabotaż,
- zdrada ojczyzny,
- członkowie band terrorystyczno - rabunkowych,
- nielegalnie posiadanie broni,
- wroga propaganda,
- podejrzane kontakty za granicą
- członkowie reakcyjnych organizacji w czasie wojny i po wyzwoleniu,
- współpraca z hitlerowskim okupantem,
- członkowie partii i organizacji hitlerowskich,
- inni (rodzina i otoczenie osób zbiegłych za granicę, aparat państwowy do 1939 r., prawica w ruchu ludowym, dezerterów Wojska Polskiego, kler świecki i zakonny, aktyw klerykalny i świadkowie Jehowy.

Spis ten wyraźnie dowodzi, że komunistyczny system większe zagrożenie dla siebie nie widział w działalności przestępczej sensu stricte, lecz w różnego rodzaju działaniach politycznych, o charakterze opozycyjnym. Ujawnia się nim również w pełni komunistyczna doktryna prawa, zakładająca prymat ideologii również w prawie karnym. Za przestępstwa ujęte w wykazie można uznać z pewnością: członkowstwo w organizacjach hitlerowskich w okresie przedwojennym, w czasie wojny, a także w ugrupowaniach neohitlerowskich, posiadanie broni bez zezwolenia, szkodnictwo czy dezercja z wojska. Pozostałe kategorie związane są jednak ze sferą polityczną i wynikają wyłącznie totalitarnego i okupacyjnego charakteru komunistycznych władz, uważających za obce sobie to wszystko, co było sprzeczne z jej ideologią i pragmatyką polityczną. Wśród nich wyróżnić można dwie grupy zagrożeń. Za wrogi element uznano przede wszystkim wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób wyraziły publicznie swoją opozycję lub zgoła prywatnie niechęć do panującego ustroju i jego władz. Na pierwszym miejscu wymienić należy szpiegostwo. W ujęciu Służby Bezpieczeństwa pojęcie tę rozumiano bardzo szeroko, nie tylko jako zbieranie i przekazywanie informacji obcemu wywiadowi. Za podejrzanych uznawano także osoby przesłuchiwane podczas pobytu za granice przez funkcjonariuszy zagranicznego wywiadu, jak też próbę nawiązania kontaktu z Rozgłośnią Polską Radia ?Wolna Europa". Członkostwo w ?bandach terrorystyczno - rabunkowych" w ogromnej większości dotyczy osób związanych z Armią Krajową lub innymi organizacjami zbrojnymi w czasie i po II wojnie światowej. Dla komunistów żołnierze zbrojnego podziemia z okresu wojny to wyłącznie ?bandy". Takie ujęcie z góry usprawiedliwiało traktowanie jego członków jako kryminalistów. Za wrogi element uznano też działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego z okresu powojennego, a także jego sympatyków w legalnie działającym ZSL, których określano mianem ?prawicy w ruchu ludowym". Przez ?wrogą propagandę" rozumiano krytykę polityki władz nie tylko publiczną, ale również w rozmowach prywatnych, co nazywano w tym okresie ?propagandą szeptaną", a także tzw. ?znieważanie dostojników państwowych", co w większości przypadków sprowadzało się do określania ich różnego rodzaju epitetami, jak i opowiadaniem dowcipów na ich temat. Zdarzają się w tej kategorii przypadki tzw. ?lżenia narodu polskiego". Dotyczy to czasem osób narodowości niemieckiej, jak i Polaków wymyślających w pasji na samych siebie, albo ?pochwalanie faszyzmu", co oznaczało po prostu stwierdzenie, że przed wojną żyło się lepiej niż wówczas. Na uwagę zasługuje  kategoria ?zdrada ojczyzny". Jeśli w klasycznym rozumieniu pojecie to oznacza przejście na stronę wroga, to w organy bezpieczeństwa PRL znacznie je rozszerzyły rozciągając je również na osoby, które  odmówiły powrotu do kraju oraz takie, które chcąc wydostać się z komunistycznego ?raju" do normalnego świata nielegalnie przekroczyły granice PRL.

W szczególnie niekorzystnej sytuacji znalazły się osoby, które znalazły się na tej liście ze względu nie na to, co zrobili, ale na to kim byli. W pierwszym rzędzie dotyczy to zawodowych oficerów i podoficerów Wojska Polskiego w okresie przedwojennym, urzędników państwowych z II RP oraz działaczy przedwojennych partii politycznych, nawet jeśli w okresie PRL nie angażowali się w żadną działalność polityczną. Dla komunistów, jak to określił prosto i dobitnie sprawujący w tym czasie stanowisko szefa MSW Mieczysław Moczar, jedyną ojczyzną był Związek Sowiecki i służba innemu państwu, zwłaszcza polskiemu stanowiła dla komunistów wrogą działalność, bez względu na to kiedy miała ona miejsce. Z podobnych powodów na liście ?wrogów" znaleźli się krewni osób, które wyjechały lub przebywały za granicą oraz osoby utrzymujące z nimi kontakty. Kontakty te mogły się stać źródłem rozszerzania się obcych, niepożądanych wpływów. Z identycznych względów umieszczono w tym wykazie duchowieństwo katolickie i osoby utrzymujące z nim kontakty, które ogólnie nazywano ?aktywem klerykalnym", oraz świadków Jehowy. Członkowie tej grupy wyznaniowej otrzymywali i upowszechniali w swoim środowisku lektury religijne drukowane i przesyłane z USA i z tego powodu podejrzewano ich o współpracę z wywiadem amerykańskim i poddano szczególnej kontroli.

W ujęciu ilościowym reprezentacja poszczególnych kategorii na terenie powiatu brzeskiego przedstawia się w sposób następujący. Na ogólną  liczbę 97 przypadków szpiegostwa w woj. opolskim w powiecie brzeskim zanotowano tylko 5 przypadków i do tego nader wątpliwych. Pierwsze miejsce w tej kategorii zajmuje Racibórz, a drugie - Opole. Podobna sytuacja przedstawia się w kategorii: organizacje neohitlerowskie (6/127), członkowie partii i organizacji hitlerowskich (17/2153), dywersja i szkodnictwo (6/99) oraz podejrzane kontakty za granicą (5/129). Powiat brzeskim zajmuje pierwsze miejsce w województwie pod względem skupienia osób należących do nielegalnych organizacji po zakończeniu wojny (35/240) i trzecie miejsce w kategorii ?band terrorystyczno - rabunkowych" (21/228 - po Nysie - 32 i Koźlu - 22) a także w kategorii ?nielegalne posiadanie broni" (70/833) oraz członków reakcyjnych organizacji (92/784). W dziedzinie wrogiej propagandy powiat brzeski zajmuje 7 miejsce w województwie (42/673), nielegalne przekroczenie granicy - 10 miejsce (32/1222), co wynika raczej z braku bezpośredniej styczności z granicą państwa. Biorąc pod uwagę powyższe wskaźniki nie można zaprzeczyć ocenie Służby Bezpieczeństwa z Komendy Wojewódzkiej MO, że powiat brzeski jest najbardziej reakcyjnym środowiskiem na terenie województwa.

Osoby, które znalazły się w wykazie, były poddane szczególnemu traktowaniu. Wrogowie panującego ustroju mieli być poddani dalszym represjom. We wstępie zawarto zalecenie postępowania adresowane nie tylko do podległych jednostek SB, ale również organów administracji państwowej: ?...W przypadku stwierdzenia, że określona osoba budzić może poważne zastrzeżenia wynikające z jej postawy politycznej, należałoby zastanowić się nad potrzebą wszczęcia określonej kategorii sprawy operacyjnej, zwłaszcza nad założeniem kwestionariusza ewidencyjnego. W innym przypadku może zajść potrzeba przedłożenia wniosku wobec instancji partyjnej, względnie określonego zakładu lub instytucji, mającego na celu spowodowanie przesunięcia na inne stanowisko pracy lub ograniczenie możliwości wpływu danej osoby na tok działania w życiu społeczno - politycznym czy gospodarczym, w którym uczestniczy." Organom komunistycznej służby bezpieczeństwa  państwa nie wystarczał fakt, że ogromna większość z tych osób odbyła już kary, często niewspółmiernie wysokie w stosunku do winy. Kto popełnił polityczne przestępstwo wobec komunistycznego reżymu zawsze był już uważany za polityczne zagrożenie. Blokowanie zakulisowymi działaniami awansu, spychanie niewygodnych osób na margines życia społecznego było więc nie tylko specyficzną ?profilaktyką" ale i przedłużeniem politycznej zemsty. Ilustruje to również, jak głęboko Służba Bezpieczeństwa PRL ingerowała w życie społeczne i prywatne obywateli.

Poniższy spis jest  fragmentem ?Wykazu wrogiego elementu" na terenie powiatu brzeskiego sporządzonego dnia 18.XII.1967 r. przez pracowników Biura ?C" czyli archiwum i przesłanego do Komendy Powiatowej MO w Brzegu. Zawiera spis 262 (z 494) nazwisk osób, które uznane zostały za zagrożenie dla panującego ustroju wraz z krótkim opisem popełnionego przestępstwa politycznego. Niektóre z tych historii udało mi się poznać w toku archiwalnej kwerendy. Większość z nich czeka jednak jeszcze na wyświetlenie, a przedstawione tu osoby na rehabilitację i sprawiedliwe zadośćuczynienie. Być może wiele z tych osób żyje do dnia dzisiejszego i mieszkają na terenie miasta i powiatu brzeskiego lub ich najbliżsi krewni. Być może dzięki publikacji tego wykazu wiele z nich zrozumie sens niektórych wydarzeń, które zaważyły na ich życiu. Zwracam się z gorącą prośbą o przekazanie mi relacji z przeżyć, jakie spotkały ich w okresie PRL. Czy doznawały jakichkolwiek szykan w miejscu pracy lub swoim środowisku, czy byli wzywani na różnego rodzaju rozmowy na Komendę MO? Czy przełożeni blokowali im awans lub w jakikolwiek sposób dawali do zrozumienia, że znajdują się pod szczególną kontrolą. Takie przeżycia wydają się z pozoru nieistotnymi detalami, ale suma takich właśnie detali składa się na prawdziwy kształt życia społecznego. Pomogą one w opracowaniu monografii na temat dziejów społeczeństwa miasta Brzeg w okresie PRL, przedstawienie ich nie tylko w ujęciu statystycznym, ale przede wszystkim w przeżyciach małych grup społecznych, a nawet jednostek, co urealni jego obraz i pomoże zrozumieć egzotykę komunistycznego ustroju tym, którzy mieli szczęście nie zetknąć się z nim bezpośrednio.

Informuję również osoby wymienione w tym wykazie, jak też ich rodziny, że doznawanie różnego rodzaju represji ze strony aparatu bezpieczeństwa PRL, a w szczególności wyroki sądowe za tzw. przestępstwa polityczne uprawniają ofiary do uzyskania na drodze postępowania sądowego rehabilitację i stosowne zadośćuczynienie. Żołnierze AK i innych formacji zbrojnego podziemia żyjący dotąd z piętnem ?bandziora", obrońcy Kościoła z piętnem skazanych za chuligaństwo mają prawo otrzymać choćby satysfakcję moralną za okazaną w chwili próby odwagę.

Kontakt z autorem można uzyskać za pośrednictwem Portalu Miejskiego brzeg.com.pl
Janusz Jakubów

     
Szpiegostwo:
Menzel Kurt, s. Wilhelma, ur. 8.04.1894 r., agent wywiadu amerykańskiego.
Prychistal Wiesław, s. Romana, ur. 22.09.1942 r., przesłuchiwany przez pracownika nieustalonego wywiadu na okoliczność ujawnienia tajemnicy państwowej i służbowej.
Rychter Stanisław s. Kazimierza, ur. 11.03.1919 r., członek siatki szpiegowskiej wywiadu amerykańskiego
Żurawski Wacław s. Jana ur. 18.XII.1918 r., usiłował wejść w kontakt z rozgłośnią ?Wolna Europa"
Sapeta Ilona, c. Tomasza, ur. 23.07.1934 r., przebywając na czasowym pobycie w NRF była przesłuchiwana przez pracownika wywiadu NRF.?

Nielegalne związki po wyzwoleniu:

Adamczyk Jan s. Władysława, ur. 2.I.1945 r. Sułoszowa, zam. Brzeg, ul. Piastowska 27 m.2., członek nielegalnego związku.
Bera Szczepan s. Mateusza, ur. 28.XII. 1899 r., członek nielegalnej organizacji pod nazwą ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".
Bielec Ryszard s. Konrada, ur. 25.XI.1931 r.,  członek nielegalnej organizacji pod nazwą ?Orzeł Wolności" - kolportaż ulotek o wrogiej treści.
Borsa Józef s. Sylwestra, ur. 1.I.1936 r., członek nielegalnej organizacji  pod nazwą ?Walka" - rozklejał wrogie afisze i odezwy przeciwko PRL.
Biszkowiecka - Odachowska Alicja, c. Adolfa, ur. 20.07.1932 r., członek  nielegalnej organizacji  młodzieżowej ?Trzy Kotwice".
Buchowiecki Bronisław s. Piotra, ur. 8.I.1933 r., członek  nielegalnej organizacji pod nazwą ?Rewolucyjny Oddział Armii Krajowej".
Cymbał - Sobociński Jarosław, s. Jarosława, ur. 21.XII.1940 r., członek nielegalnej organizacji ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".
Gółkowski Jerzy, s. Mariana ur. 29.03.1942 r., zam. Łukowice, pow. Brzeg. Członek  nielegalnej organizacji  ?Antykomunistyczny Związek Młodzieży Polskiej".
Jaworski Michał, s. Władysława, ur. 28.03.1926 r. Współpraca z organizacją ?Orzeł Wolności".
Józefczyk Mieczysław s. Wincentego, ur. 23.I.1931 r. Członek  nielegalnej organizacji  ?Orzeł Wolności".
Kabiolka Gunter, s. Stefana, ur. 10.II.1932 r., członek  nielegalnej organizacji, brak bliższych danych.
Karkowski Bogdan - Józef, s. Edmunda, ur. 14.XII. 1935 r., D-ca organizacji ?Polska Organizacja Tajnych Partyzantów".
Kirsz Kazimierz, s. Michała, ur. 26.XI.1925 r., członek  nielegalnej  organizacji,  brak danych bliższych.
Koksanowicz Edward, s. Władysława, ur. 3.X.1947 r., członek nielegalnego związku.
Kowalski Krzysztof, s. Mieczysława, ur. 5.09.1948 r., członek nielegalnego związku.
Kubarek Franciszek s. Franciszka, ur. 20.09.1922 r., członek organizacji ?Burza".
Kuc Eugeniusz, s. Piotra, ur. 1.02.1938,, członek  nielegalnej organizacji   młodzieżowej ?Nadzieja".
Lipka Wiesław, s. Stanisława, ur. 8.10.1942 r., członek  organizacji ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".
Lutrowicz Kazimierz, s. Józefa, ur. 12.04.1913 r., Organizator nielegalnej organizacji ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".  
Majchrzak Jadwiga, c. Bolesława, ur. 7.03.1921 r., członek organizacji ?Rzeczpospolita Polska Walcząca".
Marszałek Kazimierz, s. Władysława, ur. 18.10.1929 r., członek nielegalnej organizacji.
Minosora Józef, s. Andrzeja, ur. 23.11.1930 r., członek organizacji ?Młodzieżowy Ruch Oporu".
Młotkowski Marek, s. Szczepana, ur. 4.08.1940 r., członek organizacji ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".
Pabian Józef, s. Kazimierza, ur. 15.03 .1932 r., członek]  nielegalnej organizacji  ?Związek Wolności".
Romaniszyn Kazimierz, s. Marii, ur. 29.08.1944 członek nielegalnego związku.
Sieńko Mieczysław, s. Pawła, ur. 24.08.1930 r., członek organizacji. ?Tajna Organizacja Podziemna".
Soppa Helmut, s. Karola, ur. 20.IX.1941 r., członek organizacji ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".
Szczepaniak Stanisław, s. Tomasza, ur. 25.08.1930 r., członek nielegalnej organizacji ?Orli Związek".
Brzeski - Sznajder Stanisław, s. Zygmunta, ur. 1.05.1941 r., współzałożyciel i d-ca nielegalnej organizacji młodzieżowej  ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".
Walaszczyk Władysław, s. Jana, ur. 1.I.1926 r., członek nielegalnej organizacji ?Konspiracyjne Wojsko Polskie"
Wierzbicki Kazimierz, s. Władysława, ur. 12.04.1940 r., członek nielegalnej organizacji ?Rewolucyjne Oddziały Armii Krajowej".
Wietecha Benedykt, s. Józefa, ur. 25.03.1926 r., członek organizacji ?Polska Partyzantka".
Winiarski Ryszard, s. Antoniego, ur. 20.XI.1931 r., członek organizacji  młodzieżowej ?Walka".
Woźniak Tadeusz, s. Władysława, ur. 16.I.1933 r., członek nielegalnej organizacji.?

Zdrada ojczyzny:
Bagiński Zenon s. Antoniny, ur. 16.05.1923 r., zamierzał wsiąść do pociągu Warszawa - Paryż i nielegalnie przedostać się za granicę.
Bąk Józef, s. Jana, ur. 17.03. 1931 r., nielegalne przekroczenie granicy do ZSRR.
Bednarek Tadeusz s. Bolesława, ur. 17.05. 1922,  nielegalnie przekroczył granicę do NRD.
Bernat Tadeusz s. Stanisława, ur. 6.05.1941 r., nielegalne przekroczenie granicy do CSRS.
Białas Gertruda c. Franciszka ur. 15.10.1901 r., wyjechała na pobyt czasowy do NRF i odmówiła powrotu.
Blacharski Władysław s. Jana, ur. 16.06.1908 r., nielegalne  przekroczenie  granicy do CSRS.
Bryła Ludomir s. Włodzimierza, ur. 18.05.1926 r., kilkakrotnie przekraczał nielegalnie   granicę do CSRS, aby zbiec do NRF.
Brzenczek Wilhelm s. Józefa, ur. 16.06.1937 r., usiłował nielegalnie przekroczyć granice do NRD.
Dolak Anna c. Antoniego, ur. 20.09.1909 r., usiłowała nielegalnie przekroczyć granicę do NRD.
Dziurzyński Zygmunt s. Antoniego, ur. 10.03.1930 r., nielegalne przekroczenie granicy do Niemiec.
Frydrych Jan s. Józefy, ur. 4.09.1928 r.,  nielegalne przekroczenie granicy do CSRS.
Grenda Stanisław s. Bronisława, ur. 1.I.1943 r., przekroczył granice CSRS z zamiarem ucieczki do Austrii.
Grochowicka Maria c. Michała, ur.26.03.1912 r., nielegalne przekroczenie granicy.
Gulak Stefan S. Antoniego, ur. 5.XII.1931 r., nielegalnie przekroczył granicy do NRD oraz usiłował przekroczyć granicę do CSRS.
Chałaczkiewicz Zygmunt - Piotr s. Pawła, ur. 5.04.1918 r., nielegalne przekroczenie granicy.
Herba Stanisław s. Franciszka ur. 16.I.1931 r., nielegalne przekroczenie granicy do NRD.
Jarosz Ryszard s. Ryszarda, ur. 29.05.1929 r., przekroczył nielegalnie granicę do NRD i z powrotem.
Jasiczek Zygmunt s. Walentego, ur. 16.01.1902 r., w 1945 r. wraz z grupą żołnierzy WP usiłował przekroczyć Łabę.
Kornaszewski Zbigniew, s. Aleksandra, ur. 7.03.1926 r., nielegalnie przekroczył granicę do NRD.
Kubiak Henryk s. Józefa, ur. 24.09.1929 r., przekroczył granice do NRD.
Moliński Marian s. Józefa, ur. 22.03.1930 r., w 1952 r. usiłował nielegalnie  przekroczyć granicę.
Naruszewicz - Kalus Zofia c. Fabiana, ur. 1.05.1928 r., przygotowywała się do ucieczki za granicę.
Pietrowski Ernest s. Tomasza, ur. 18.07.1936 r., przekroczył granicę z CSRS z zamiarem przedostania się do NRF.
Polaczek Herbert s. Piotra, ur. 24.II.1940 r., nielegalnie  przekroczył granicę do NRD.
Potok Jan s. Marii, ur. 17.05. 1923 r., nielegalnie przekroczył granicę do CSRS.
Rogoziński Józef s. Wincentego, ur. 19.02.1934 r., usiłował zbiec do Niemiec.
Sedyk Jan s. Wilhelma, ur. 11.08.1843 r., nielegalnie przekroczył granicą do CSRS z zamiarem ucieczki do Austrii.
Sikorski Józef s. Stanisława, ur. 11.08.1923 r., usiłował nielegalnie przekroczyć granicę.
Smusiłło Bazyli s. Józefa, ur. 7.07.1922 r., nielegalnie przekroczenie granicy do CSRS.
Stankiewicz Władysław s. Michała, ur. 12.04.1902 r., wymeldował się w niewiadomym kierunku w 1957 r. Nielegalne  przekroczenie granicy z Polski do NRD.
Schőn Janina c. Augusta, ur. 29.10.1926 r., nielegalne  przekroczenie granicy z Polski do NRD.
Turek - Terlicki Jerzy - Zygmunt - Zdzisław, vel. Barański, vel Zalewski Jerzy, ur. 4.04.1926 r.,  trzykrotnie przekroczył granicę do CSRS i NRD.
Wróż Stanisław s. Józefa, ur. 27.09.1928 r., usiłował nielegalnie przekroczyć granicę do NRD. ?

Rodzina i otoczenie zbiegłych za granicę:
Borecki Józef s. Antoniego, ur. 22.I. 1922 r.,  brat zbiegłego za granicę.
Kasperek Franciszek s. Emanuela, ur. 5.07.1922 r., podejrzane kontakty ze znajomym z NRF.
Michalska Krystyna c. Józefa, ur. 27.I.1928 r., siostra uciekiniera do NRF.
Wapniarska Janina c. Józefa, ur. 27.10.1923 r., utrzymywała kontakt z bratem, który zbiegł za granicę.
Wojciechowska Eugenia - Genowefa, c. Bazylego, ur. 28.08.1918 r., utrzymuje kontakt z synem zbiegłym za granicę do NRD??

BANDY TERRORYSTYCZNO - RABUNKOWE

Błaszczyk Władysław s. Jana, ur. 1.I.1926 r., członek 25 - osobowej bandy Konspiracyjne Wojsko Polskie.
Boligłowa Władysław s. Jana, ur. 4.II.1910 r., współudział w napadzie na żołnierza Armii Czerwonej.
Ciężki Feliks s. Stanisława, ur. 9.I.1923 r., udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej.
Dziki Stanisław s. Franciszka, ur. 4.XI.1926 r., udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej.
Ejnenberg Piotr - Stanisław s. Feliksa, ur. 17.06.1935 r., przywódca bandy terrorystyczno - rabunkowej.
Fiałkowski Władysław s. Marcina, ur. 10.09.1922 r., członek bandy ?Otto".
Gwara Józef s. Kazimierza, ur. 13.I.1926 r., udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej.
Kadyła Józef s. Władysława, ur. 17.04.1928 r., udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej.
Kornaszewska - Klepacka Józefa c. Józefa, ur. 10.II.1913 r., Melina bandy ?Rocha".
Kornaszewski Antoni s. Dominika, ur. 25.05.1907 r., Członek bandy o nieznanej nazwie.
Karpowicz Antoni s. Władysława, ur. 8.09.1910 r.
Knera Teofil s. Józefa, ur. 30.09.1926 r.,  udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej
Kołecki Ludwik s. Walentego, ur. 25.06.1921 r., udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej.
Litaniuk Włodzimierz s. Michała, ur. 22.I.1921 r., członek bandy terrorystyczno - rabunkowej.
Moskal Tadeusz s. Wojciecha, ur. 4.XI. 1925 r., wraz  z 4 osobami udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej.
Podsadoczny Michał s. Stanisława, ur. 9.I.1929 r, członek 4-osobowej bandy terrorystyczno - rabunkowej.
Raszkiewicz Józef, s. Jana, ur. 19.03.1935 r., współpraca z bandą ?Wędołowskiego".
Świerczyński Stanisław, s. Aleksandra, ur. 2.I.1920 r., członek 70 - osobowej bandy terrorystyczno - rabunkowej.
Telega Władysław s. Władysława, ur. 6.04.1926 r., członek bandy, brak danych bliższych.
Wojtycza Wiesław s. Romana, ur. 21.07.1934 r., udział w bandzie terrorystyczno - rabunkowej.

?PRAWICA W RUCHU LUDOWYM:
Baran Edward s. Andrzeja, ur. 24.09.1915 r., członek PSL w mieście.
Brzeziński Stanisław s. Piotra, ur. 6.XI.1919 r., prezes koła gromadzkiego PSL, wykazał dużą aktywność, za co był zatrzymany prewencyjnie.
Czekajło Stanisław s. Jana, ur. 4.I.1914 r., organizator PSL na wsi.
Doliński Franciszek s. Karola, ur. 22.04.1924 r., członek PSL w mieście.
Foterek Władysław s. Józefa, ur. 28VII.1900 r., aktywny działacz PSL w mieście.
Gradoński Edward s. Ignacego, ur. 14.06.1916 r., zastępca sekretarza PSL w mieście.
Chruściel Szymon s. Stanisława, ur. 16.07.1906 r., organizator koła PSL.
Jabłczyński Kazimierz s. Jana, ur. 18.06.1906 r., aktywny członek PSL w mieście.
Bieńkowski - Kotula Józef s. Jana, ur. 18.09.1909 r., przewodniczący komisji propagandowej PSL.
Kotuła Józef s. Jana ur. 18.09.1909 r., członek PSL w mieście, pracownik etatowy Powiatowego Zarządu, aktywny propagandzista.
Krakowski Władysław s. Jana, ur. 25.I.1895 r., wiceprzewodniczący PSL.
Kruczek Kazimierz s. Józefa, ur. 7.03.1909 r., siał ferment we wsi, sprzeciwiał się kółkom rolniczym i spółdzielniom. /członek PSL/.
Ładzieński Gustaw. S. Jana ur. 2.07.1908 r., prezes PSL w mieście.
Lewoniewski Mieczysław s. Jana, ur. 19.07.1902 r., członek PSL, pełnił funkcję wiceprezesa Powiatowego Zarządu.
Łosko Władysław s. Piotra, ur. 15.03.1920 r., siał ferment we wsi, sprzeciwiał się kółkom rolniczym i spółdzielniom.
Michalski Józef s. Edwarda, ur. 18.09.1920 r., sekretarz koła gminnego PSL.
Pasinek Franciszek s. Jakuba ur. 7.09.1910 r., aktywny członek PSL , członek Zarządu Powiatowego.
Setnicki Jan, s. Józefa ur.15.07. 1926 r., członek PSL w mieście.
Staniaszek Mieczysław s. Władysława, ur. 26.03.1917 r., członek Zarządu Powiatowego PSL.?

WROGA PROPAGANDA:
Burzyński Jan s. Józefa ur. 8.04.1912 r., na zebraniu przedwyborczym do rad narodowych wystąpił przeciwko PZPR.
Baran Bogusław s. Stefana, ur. 13.I.1953 r., propaganda pisana.
Bielawska - Waleska c. Piotra, ur. 18.02.1933 r., - pochwalanie faszyzmu.
Danowski Marian s. Mieczysława ur. 3.05.1933 r., szerzenie wrogiej propagandy.
Buszta Tadeusz s. Jana, ur. 25.05.1930 r., zerwanie flagi narodowej.
Dycfeld Seweryn s. Józefa, ur. 18.10.1919 r., wrogie wystąpienie na zebraniu gromadzkim - znieważenie państwa polskiego.
Cichoń Antoni s. Lorenca, ur. 6.01.1934 r., - popiera [kapitalizm]
Ejnenberg Piotr s. Feliksa, ur. 17.06.1935 r., fałszywie przedstawiał w liście zdarzenia brzeskie.
Figas Helena c. Adama, ur. 15.I.1930 r., rozpowszechnianie fałszywych wiadomości.
Grzyl Feliks s. Leszka, s. Antoniego ur. 25.05.1920 r., wroga propaganda ustna.
Hnatyk Bolesław, s. Karola, ur. 22.II.1938 r., występował podburzająco w okresie października 1956 r.
Hodek Erna c. Maksymiliana, ur. 15.X.1907 r.,  lżenie władz polskich w miejscu publicznym.
Jakubowska Bronisława c. Rafała, ur. 29.091925 r., fałszywie rozpowszechniała wiadomości o starciach pomiędzy ludnością miejscową a napływającą.
Jakubowski Stanisław s. Klemensa, ur. 21.04.1922 r., wysyłał fałszywe wiadomości.
Karmański Robert s. Emanuela , ur. 21.04.1915 r., wrogo wypowiadał się przeciwko obecnej granicy zachodniej.
Kamiński Jan s. Franciszka, ur. 15.06.1922 r., szerzył rewizjonistyczną propagandę.
Karpiński Robert - Ferdynand s. Bazylego, ur. 28.10.1900 r., ustna propaganda antyrządowa.
Kowal Jan s. Walentego, ur. 13.XI.1921 r.,  występował przeciwko zorganizowaniu kółek rolniczych.
Kozośwst Ludwik s. Piotra, ur. 17.06.1917 r., rozsiewał ustną propagandę antyrządową.
Krzywicki Henryk s. Antoniego ur. 19.I.1912 r., rozpowszechniał wrogie wiadomości z radia ?Wolna Europa".
Kubik Longin s. Bolesława, ur. 2.I.1931 r., znieważenie portretu J. Stalina.
Kucharski Adolf s. Romualda ur. 23.II.1931 r., rozsiewał wrogą propagandę.
Kuśmider Jan s. Kazimierza, ur. 18.06.1898 r., będąc wójtem szerzył propagandę antypaństwową, szkalował ustrój socjalistyczny.
Lewicki Mikołaj, s. Jakuba, ur. 25.04.1913 r., rozsiewał propagandę antypaństwową oraz siał zamęt wśród członów spółdzielni.
Mańkowski Piotr, s. Ottona, ur. 19.08.1942 r., lżył i poniżał naród polski.
Mielcarek Alicja c. Zygmunta, ur. 3.I.1931 r., autorka 2 listów anonimowych o wrogiej treści.
Mikołajczyk Henryk - Stanisław s. Jana, ur. 23.07.1933 r., brał udział w zbiorowym słuch. Audycji z państw kapitalistycznych, następnie rozpowszechniał wrogie wiadomości na terenie szkoły.
Mokszysiak Kazimierz s. Józefa, ur. 6.06.1924 r., występował przeciwko kółkom rolniczym.
Myk Bolesław s. Józefa ur. 22.02.1920 r., rozsiewał ustną propagandę szkalującą PRL.
Nowosielska/Silnicka Halina c. Stanisława, ur. 23.08.1932 r., znieważenie dostojników państwowych.
Nuda Stefan s. Karola, ur. 27.07.1938 r., występował podburzająco w okresie października.
Oestreicher Bernard s. Karola, ur. 1.06.1913 r., rozpowszechniał ulotki o wrogiej treści, w związku z podwyżką cen węgla.
Piątkowski Stanisław s. Józefa, ur. 12.06.1928 r., rozsiewał ustną propagandę przeciwko oficerom Armii Radzieckiej w czasie służby w Wojsku Polskim.
Puzyniak Tadeusz s. Łukasza, ur. 1.I.1921 r., przesłał list do Francji o treści szkalującej PRL.
Sejdel Horst s. Marcina, ur. 1.07.1933 r., publiczne lżenie narodu polskiego.
Selak Paweł s. Wawrzyńca, ur. 15.XII.1904 r., systematycznie rozpowszechniał fałszywe wiadomości przeciwko PRL i ZSRR oraz szkalował Partię.
Stanowska Elżbieta c. Karola, ur. 29.I.1927 r., - propaganda ustna.
Szarkowicz Józef s. Jana, ur. 25.XI.1921 r., rozpowszechniał wiadomości o nietrwałości ziem zachodnich i 3 wojnie światowej.
Szewczuk Stanisław s. Bartłomieja, ur. 15.04.1913 r., rozpowszechniał wrogą propagandę.
Tomaszewski Mirosław s. Michała, ur. 23.08.1942 r., publicznie lżył naród polski w języku niemieckim.
Waluga Paweł s. Jana, ur. 25.06.1921 r., lżenie narodu polskiego i wychwalanie Niemiec hitlerowskich.
Warowy Paweł s. Jana, ur. 30.06.1893 r., rozsiewał ustną wrogą propagandę szkalującą ZSRR i PRL.
Wiśniewski Bronisław s. Stefana, ur. 28.08.1921 r., wroga propaganda ustna.
Wojdyła Józef s. Walentego, ur. 9.10.1908 r., kolportaż anonimów pogróżkowych skierowanych przeciwko spółdzielniom produkcyjnym.
Żurawski Karol s. Piotra, ur. 3.X.1903 r., wrogo występował.
Zwierzyński Józef s. Hipolita, ur. 8.03.1893 r., rozpowszechniał wrogą propagandę przeciwko ZSRR i PRL.
Stolec Jan. s. Alojzego, ur. 13.XII.1932 r., wrogie wypowiedzi przeciwko PRL.

??KLER ŚWIECKI:
Kasperek Franciszek s. Emanuela, ur. 5.07.1922 r., ksiądz zakonny zakonu OO. Werbistów.?

AKTYW ORGANIZACJI KOŚCIELNYCH:
Dołhan Piotr s. Sebastiana, ur. 25.06.1917 r.,  członek komitetu kościelnego.
Kosiński Aleksander s. Michała, ur. 30.07.1912 r., członek kółka różańcowego, pełni funkcję zelatora.
Kruczek Kazimierz s. Józefa, ur. 7.03.1909 r., aktywista komitetu kościelnego, wystawił sztukę ?Jasełka" bez zezwolenia.
Łosko Władysław s. Piotra, ur. 25.05.1920 r.. aktywista komitetu kościelnego wystawił bez zezwolenia ?Jasełka".
Szolc Walter s. Jana, ur. 6.07.1921 r.. inicjator i organizator nabożeństw w języku niemieckim.
Zrałko Jan s. Józefa, ur. 1.08.1930 r., członek Sodalicji Mariańskiej.?

PODEJRZANE KONTAKTY ZA GRANICĄ:
Herba Stanisław s. Franciszka, ur. 16.01.1931 r., przebywając nielegalnie w Szwecji był przesłuchiwany przez policję.
Jarzębowska Elżbieta c. Franciszka, ur. 26.II.1911 r., utrzymywała kontakt z działaczem rewizjonistycznej organizacji charytatywnej w NRF.
Makuszyńska Zofia c. Macieja, ur. 10.05.1940 r., ujawniła tajemnicę służbową w korespondencji do matki.
Bijas Dorota c. Jana, ur. 17.04.1902 r., kontakt z ziomkostwem w NRF.
Bryła Lubomir s. Włodzimierza, ur. 18.V.1926 r., wysyłał listy o pomoc materialną do NRF.
Nowak - Łucka Romana c. Stefana, ur. 16.I.1927 r., utrzymywała kontakt z b. członkiem Stronnictwa Narodowego - obecnie członkiem Rady Politycznej we Francji.
Potok Inga - Elza c. Pawła, ur. 30.04.1926 r., utrzymywała kontakt z działaczem ziomkowskim w NRF.?

REAKCYJNE ORGANIZACJE OKRESU OKUPACJI I PO WYZWOLENIU:

Babiński Marian s. Lucjana, ur. 1.02.1920 r., dowódca oddziału Samoobrony AK.
Banasiak Józef s. Antoniego, ur. 9.II.1898 r.,  współpracownik bandy Narodowych Sił Zbrojnych 1944-45.
Bara Stefan s. Jana, ur. 11.04.1922 r., Komendant szkoleniowy,  oficer Batalionów Chłopskich.
Baraniewicz Kasper s. Michała, ur. 2.I.1911 r., członek AK, brał udział w napadach terrorystyczno - rabunkowych i morderstwie.
Bielicka Bronisława c. Pawła, ur. 16.II.1914 r., członek Narodowych Sił Zbrojnych, brała udział w napadach i wydawała wyroki na demokratów.
Niemiec - Bernal Julia, c. Karola, ur. 27.05.1910 r., członek organizacji Wolność i Niezawisłość.
Bubiłek Jan, s. Wincentego, ur. 17.II.1924 r., drużynowy AK pseud. ?Szum", brał udział w akcjach dywersyjnych w 49 r.
Bukowski Henryk - Roman s. Józefa, ur. 27.XII.1912 r., aktywny członek bandy AK.
Czyrek Leszek s. Wojciecha, ur. 22.XII.1917 r., ppor. AK - oficer szkoleniowy pod pseud. ?Grot".
Gawlik Stanisław s. Wojciecha, ur. 11.XI.1928 r., dostarczał żywności ukrywającym się członkom nielegalnej organizacji Wolność i Niezawisłość, jako ps. ?Pęk", ?Wicher" i in.
Gorzan Władysław s. Władysława, ur. 12.II.1927 r., członek rodowych Narodowych Sił Zbrojnych,  bandy ?Ognia".
Gruszecki Jan. S. Stefanii, ur. 27.07.1924 r., ukrywał bandytę z Narodowych Sił Zbrojnych.
Hanczakowska - Olszewska Władysława, ur. 4.06.1921 r., Należała do organizacji Wolność i Niezawisłość jako łączniczka.
Chruściel Szymon s. Stanisława, ur. 16.07.1906 r., komendant placówki AK.
Klejn Alojzy s. Wilhelma, ur. 22.06.1894 r., członek Polskiej Organizacji Wojskowej oraz AK - organizator ruchu oporu.
Konopka Adolf s. Jacka, ur. 7.03.1910 r., członek sztabu Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
Kownacki Witold s. Stefana, ur. 18.09.1903 r., kolportował prasę organizacji Wolność i Niezawisłość pod nazwą ?Orzeł Biały".
Kupiec Franciszek s. Wojciecha, ur. 10.X.1913 r., członek bandy Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem ?Wołyniaka".
Lechowicz Józef s. Franciszka, ur. 8.XII.1909 r., Pracownik wywiadu AK.
Łopuch Franciszek s. Tadeusza, ur. 8.II.1923 r., członek AK bandy pod dowództwem ?Błyska".
Martusiewicz Jan s. Stanisława, ur. 27.XII.1891 r., szef wywiadu AK na pow. Żywiec.
Michniewicz Wacław s. Michała, ur. 7.05.1910 r., członek AK, oddział ?Wilka".
Niesłuchowski Ludwik s. Antoniego, ur. 20.08.1918 r., oficer dyspozycyjny okręgu II/3 Narodowych Sił Zbrojnych - komendant na pow. Pułtusk.
Odziemek Jerzy, s. Feliksa, ur. 24.X.1929 r., członek oddziału Wolność i Niezawisłość pod dowództwem ?Cichego".
Oliwa Apolinary s. Franciszka, ur. 10.II.1910 r., dowódca pododdziału 27 dywizji AK.
Pajdzik Sebastian s. Stanisława, ur. 22.08.1922 r., współpracownik Narodowych Sił Zbrojnych,  oddział "Wiarusy".
Kawlus Stanisław s. Piotra, ur. 13.II.1922 r., członek Obozu Walczącej Polski.
Popławski Józef s. Bolesława, ur. 24.11.1922 r., członek bandy AK ?Szarego".
Puchała Tadeusz s. Stefana, ur. 21.07.1920 r., członek organizacji Wolność i Niezawisłość - brał udział w morderstwach działaczy politycznych.
Pyrek Władysław s. Józefa, ur. 12.II.1914 r., Zastępca dowódcy  kompanii AK, a następnie dowódca okręgu WiN. [Wolność i Niezawisłość].
Świerczyński Stanisław, s. Aleksandra, ur. 2.I.1920 r., dowódca kompanii Narodowych Sił Zbrojnych obwodu ?Bałtyk".
Walaszczyk Władysław s. Januarego, ur. 1.I.1926 r., członek Konspiracyjnego Wojska Polskiego.
Galle Gerard s. Piotra, ur. 10.09.1927 r., członek nielegalnej organizacji ?Ochotnicza Powstańcza Armia Polska".
Długosz Stanisław s. Łukasza, ur. 8.10.1919 r., członek Wielkopolskiej Samodzielnej Grupy Operacyjnej ?Warta".?

WOJSKOWE FORMACJE RZĄDU LONDYŃSKIEGO:
Górawski Stanisław, s. Jana, ur. 20.03.1911 r., oficer armii Andersa.
Iwański Stanisław - Zbigniew, s. Władysława, ur. 28.04.1926 r.
Koszarek Kazimierz, s. Józefa, ur. 24.03.1910 r., podporucznik w dywizji gen. Maczka.
Osmelak Leon, s. Jakuba, ur. 13.03.1899 r., oficer armii gen. Andersa - ppor.
Szewczuk Stanisław, s. Bartłomieja, ur. 15.04.1913 r., oficer armii gen. Andersa.
Zimnoch Czesław, s. Jakuba, ur. 4.01.1919 r., oficer armii gen. Andersa - ppor.?

SANACYJNY APARAT WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI:
Tyrawski Stanisław s. Jana, ur. 2.X.1904 r., sędzia sądu rejonowego do 39 r.
Korczyński Franciszek, s. Filipa, ur. 1.04.1893 r., sędzia sądu grodzkiego.?

APARAT PAŃSTWOWY DO 1939 r.:
Barg Stanisław, s. Karola, ur. 29.05. 1906 r., oficer s stopniu porucznika do 1939 r.
Bera Szczepan, s. Mateusza, ur. 28.XII.1899 r., policjant granatowy.
Brenner Roman, s. Konstantego, ur. 9.10.1894 r., major Wojska Polskiego do 1939 r.
Czajowski Krzysztof, s. Wojciecha, ur. 14.05.1910 r., policjant granatowy.
Dawidowski Czesław, s. Aleksandra, ur. 29.01.1898 r., podporucznik Wojska Polskiego do 1939 r.
Dudek Józef, s. Józefa, ur.19.04.1914 r., oficer w Wojsku Polskim do 1939 r.
Gałek Józef, s. Jana, ur. 6.03.1903 r., zawodowy podoficer Korpusu Obrony Pogranicza, dowódca placówki.
Gorzelany Józef, s. Józefa, ur. 15.11.1910 r., podoficer Korpusu Obrony Pogranicza do 1939 r.
Grzymkowski Władysław, s. Jana, ur. 20.03.1911 r., podporucznik Wojska Polskiego, sprawował funkcję intendenta policji.
Górawski Stanisław, s. Jana, ur. 20.03.1911 r., oficer Korpusu Obrony Pogranicza.
Horyń Józef, s. Tomasza, ur. 8.09.1895 r., policjant granatowy.
Chwastowski Jan, s. Stefana, ur. 20.XII.1907 r., policjant granatowy.
Jagodziński Henryk, s. Wacława, ur. 15.06.1913 r., zawodowy podoficer, współpracownik II Oddziału Sztabu Generalnego WP.
Jaroszewski Józef, s. Mikołaja, ur. 29.06.1892 r., policjant granatowy.
Kamiński Leon, s. Stefana, ur. 18.01.1899 r., policjant granatowy.
Klimczak Marek, s. Józefa, ur. 3.07.1909 r., agent II Oddziału Sztabu Generalnego WP.
Kluczewski - Kluska Stanisław, s. Pawła, ur. 20.04.1902 r., policjant granatowy.
Kucharski Franciszek, s. Wiktora, ur. 14.08.1903 r., oficer sanacyjny - kapitan.
Kujałowicz Czesław, s. Władysława, ur. 14.01.1913 r., oficer Korpusu Obrony Pogranicza.
Lasek Stanisław, s. Hieronima, ur. 15.09.1897 r., policjant granatowy.
Lubieniecki Zdzisław, s. Kazimierza, ur. 23.05.1912 r., dowódca plutonu WP w stopniu podporucznika.
Łukjanowski Sergiusz, s. Mikołaja, ur. 30.05.1897 r., agent II Oddziału Sztabu Generalnego WP.
Małecki Jerzy, s. Stefana, ur. 2.XI.1898 r., Funkcjonariusz Korpusu Obrony Pogranicza, kierownik personalny w stopniu podporucznika.
Mazurek Jan, s. Konstantyna, ur. 29.06.1883 r., agent II Oddziału Sztabu Generalnego WP.
Nowak Paweł, s. Jana, ur. 31.01.1905 r., podoficer zawodowy Korpusu Obrony Pogranicza.
Ostrowski Franciszek, s. Franciszka, ur. 26.11.1895, zawodowy podoficer Korpusu Obrony Pogranicza.
Pach Wojciech, s. 22.04.1900 r., podoficer Korpusu Obrony Pogranicza.
Partyka Wacław, s. Józefa, ur. 2.08.1892 r., mąż zaufania II Oddziału Sztabu Generalnego w fabryce maszyn ?Unia".
Piwoń - Piwoni Mieczysław, s. Teofila, ur. 22.04.1912 r., oficer WP do 1939 r.
Podyskarb Feliks, s. Antoniego, ur. 1.X.1905 r., sierżant Korpusu Obrony Pogranicza.
Pomorski Czesław, s. Stanisława, ur. 14.03.1901 r., oficer zawodowy WP do 1939 r. w stopniu majora.
Prokop Jan, s. Wawrzyńca, ur. 10.X.1900 r., policjant granatowy.
Przybecki Jan, s. Michała, ur. 15.07. 1895 r., podpułkownik żandarmerii.
Smutek Władysław, s. Pawła, ur. 25.11.1898 r., policjant granatowy.
Szymański Jan, s. Franciszka, ur. 22.02.1887 r., policjant granatowy.
Światek - Świętek Zygmunt, s. Stanisława, ur. 9.08.1897 r., podoficer Korpusu Obrony Pogranicza, pełnił funkcję przodownika placówki w stopniu sierżanta.
Tokarski Jan, s. Antoniego, ur. .6.08.1895 r., policjant granatowy.
Wójcik Józef, s. Franciszka, ur. 28.02.1901 r., oficer zawodowy WP - porucznik.
Wojtycza Roman s. Józefa, ur. 20II.1894 r., oficer zawodowy Korpusu Obrony Pogranicza, inspektor tresury psów granicznych.
Zoll Tadeusz, s. Józefa, ur. 11.03. 1902 r., oficer zawodowy WP do 1939 r.
Żołądek Andrzej, s. Jana, ur. 1.11.1891 r., policjant granatowy.?

AKTYW REAKCYJNYCH PARTII I ORGANIZACJI DO 1939 r.
Kujałowicz Czesław s. Władysława, ur. 14.I.1913 r., działacz Stronnictwa Narodowego, przemycał broń dla tej organizacji.
Olesiński Aleksander s. Antoniego, ur. 6.08.1902 r., działacz organizacji pod nazwą ?Narodowa Demokracja" - wrogo ustosunkowany do komunizmu.

Komentarze   

 
# Romek 2013-01-18 15:22
Panie Januszu jak Marcin Barcicki przeczyta ten artykuł to pana również dopisze do listy wrogów PRL-u.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# janusz 2013-01-18 19:15
Dla zainteresowanyc h bardzo dobre informacje.To są restrykcje przez osoby po szkole stalinowskiej.N ajgorsze, że ich wykonawcami często były osoby bez wykształcenia albo po szkołach tzw.ludowych/pa trz.moskiewskic h/.A wcześniej współmieszkańcy tych samych miejscowości a nawet kamienic. Trzeba o tym pamiętać ale to już historia.Oby nigdy się nie powtórzyła!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Rysiek2 2013-01-19 23:40
Artykuł:"...Wyk az wrogiego elementu na terenie powiatu brzeskiego" uzupełnię krótką informacją o procesie brzeskim i "demokracji" w Polsce międzywojennej. W/g prof.Andrzeja Garlickiego: "II RP była państwem krótkotrwałej demokracji.Licz ąc najoptymistyczn iej, czyli lata 1919-1926, przy czym po drodze, w 1922r., zamordowany został przez szaleńca prezydent Rzeczypospolite j, który był prowadzony do tego przez nagonkę prasy endeckiej. Wobec prezydenta używano słow zawada, zapora. Od 1926r. następuje koniec demokracji, a w wyniku krwawego przewrotu zginęło 379 żołnierzy i cywilów, a rannych było 920 osób. Przewrót majowy złamał kręgosłup demokracji, ponieważ przekreślił jej podstawowy element, a mianowicie, że społeczeństwo może zmienić władzę. Proces odchodzenia od demokracji postępował w kolejnych latach. Takimi wyraznymi sygnałami były Brześć, aresztowania czołówki posłów opozycyjnych, potem Bereza Kartuska, a po drodze strajki chłopskie i robotnicze. Póżniej to, co się działo na uczelniach, ONR-owcy itd. Wreszcie konstytucja z 1935r., która wyeliminowała całkowicie pozory demokracji, gdyż eliminowała partie polityczne w wyborach...Złam anie systemu demokratycznego spowodowało, że zwykły obywatel stawał się coraz bardziej bezbronny wobec państwa. Gdy np.bito go na policji, w więzieniu, stosowano wobec niego niecne metody, miał już coraz bardziej ograniczoną możliwość skargi, obrony...Polity ka narodowościowa realizowana przez władzę nosiła znamiona podsycania konfliktów narodowościowyc h...Polityka zbiorowego karania Ukraińców, włącznie z paleniem kościołów, nie przynosi II RP chluby...Pacyfi kacje miały bardzo brutalny przebieg. Niszczono zbiory, mieszano ziarno z ziemią, sól z cukrem, dokonywano barbarzyńskich rewizji, zrywając np.słomiane strzechy...Proc es brzeski był niewątpliwie haniebny pod względem prawnym, ustrojowym, ale także upokarzano oskarżonych...b ito w trakcie transportu do Brześcia... Policja strzelała do strajkujących chłopów...to były wstrząsające sceny. Do strajkujących robotników policja też strzelała, ale o wiele rzadziej niż do chłopów..." /koniec cytatów/.

Pozdrawiam Pana Janusza i proszę o jeszcze.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# 1 lepszy 2013-01-19 23:45
Lista nazwisk bardzo ciekawa, chociaż roi się w niej od błędów. nie będę prostował wobec żyjących, bo mogą to zrobić sami, jeśli zechcą. Natomiast wprowadzenie i komentarz p. J. Jakubowa są nieobiektywne i nie uprawniają, bez dokładnego zbadania każdego indywidualnego przypadku, do wyciągania wniosków i opinii, jak wyżej.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# myśliciel 2013-01-20 13:11
myślę, że przedwojenny chłop-robotnik to powojenny esbek a naukę postępowania z opozycją pobierał od granatowych panów IIRP
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Myśliciel? 2013-01-20 14:27
Jakosik nie tak dobrze z myśleniem, chyba. To robotników miałoby nie być w szeregach AK, WiN czy też ROAK ? Bzdury! Cała moja rodzina wywodzi się ludu i proletariatu i jakoś nie pamiętam, żeby zaznała czegokolwiek dobrego od SB. Wręcz przeciwnie.

Cała masa znajomych i przodków moich znajomych, to robotnicy i chłopi. Wierni idei Wolnej Polski, oddani pracy i służbie dla Ojczyzny.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# myśliciel 2013-01-20 17:38
te Myśliciel, moja rodzina też wywodzi się z ludu i też nie zaznała czegokolwiek dobrego od SB lecz każdy przedszkolak wie,że w UB i SB robotników było mnogo a "enteligencji" z II R.P. tyle co kot naplakal. a zamiast mówić bajki o szeregach WiN i idei Wolnej Polski może odniósł byś się do zacytowanej wypowiedzi przez Ryśka2.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Patriota 2013-01-20 19:11
Panie kwerendarzu Jakubów proszę o odpowiedx:
1/ kto zamordował Gen zagórskiego i dlaczego?
2/ Kto utworzył obóz koncentracyjny w berezie Kartuskiej i co tam wyprawiano z ludźmi Polakami?
Za wyczerpujace odpowiedzi serdecznie dziękuję!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Myśliciel? 2013-01-20 20:41
Bezpośrednim impulsem, który skłonił Józefa Piłsudskiego do podjęcia decyzji o utworzeniu obozu, było zabójstwo ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego popełnione przez Hryhorija Maciejkę, działacza Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN).
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Jakubów 2 2013-01-20 21:05
Panie Jakubów, ci wredni komuniści męczyli naród nie tylko po II wojnie światowej, oni już działali w okresie międzywojnia. To przez nich kraj i naród tak cierpiał. Aby nie być gołosłownym, kilka przykładów z roczników statystycznych:

1/ w1931r. statystycznie jedną izbę zajmowały trzy osoby; spośród 618,8 tys. budynków w polskich miastach elektryczność była w 234,3 tys., wodociąg -w 90,2tys., akanalizacja -w 80tys. ta sytuacja w zasadzie nie zmieniła się do wybuchu wojny,

2/spośród 12.917 lekarzy w Polsce w 1938r. /35,1mln mieszkańców/ jedynie 1466 pracowało na wsi, na której mieszkało ok. 70% ludności kraju. W opracowaniu dr.Stefana Głębockiego z 1936r. czytamy: "Są wsie , w których brak w pewnych latach roczników szkolnych, bo kiedyś wytępiła w nich dzieci epidemia.Chorob y społeczne panoszą się niemal bezkarnie. Lekarz jest niedostępnym luksusem. Przywozi się go w ostatniej chwili-z księdzem",

3/problemu analfabetyzmu-w skali całego kraju- nie udało się rozwiązać do wybychu wojny; przykładowo w roku szkolnym 1937/1938 w województwie wołyńskim tylko 62,3% siedmiolatków uczęszczało do szkoły i 49,9% 13-latków. Szkoły organizowano bardzo często w wynajętych izbach chłopskich, a w wielu wsiach realizowano jedynie program czterech klas,

4/w 1939r. bez światła elektrycznego, zdani na lampy naftowe, byli mieszkańcy 97% wsi w Polsce. Moc wszystkich elektrowni w kralu wynosiła niecałe 1,7tys. megawatów /wybudowana w latach 70. elektrownia Kazienice miała większą moc/,

5/wydobycie podstawowego surowca energetycznego -węgla kamiennego- do końca IIR.P. było mniejsze niż w 1913r. w kopalniach, które znalazły się w składzie państwa polskiego ,

6/w porównaniu z 1913r. spadek produkcji przemysłowej na jednego mieszkańca w 1938r. -roku najlepszej koniunktury- wynosił 18%, co świadczyło "o uwstecznieniu gospodarki, o wzroście zacofania w porównaniu z innymi krajami",

7/kraj tak się "prężnie" rozwijał, że rodacy masowo emigrowali. W Gdyni, poza portem, powstał Obóz Emigracyjny, w którym przygotowywano chętnych do wyjazdu z kraju.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# felek 2013-01-20 21:11
teraz już wiem dlaczego IIIRP jest kontynuatorką IIRP.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# historyk 2013-01-20 22:44
Z podanych wyżej danych statystycznych nasuwa się wniosek, że w drugiej RP rządzący dobrze wiedzieli, iż analfabetami łatwiej rządzić i rozkazywać. O tym zapomnieji komuchy i na swoją zgubę posłali naród,w tym niejakiego Januszka Jakubowa, do szkół.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Myśliciel? 2013-01-21 08:33
Podane wyżej dane to zwykłe g. z zamianą na siki :-). Porównywać energetykę przedwojenną do Kozienic, to jak wskazywać na rozbieżności pomiędzy technologią kamienia łupanego, a szlifierką na ten przykład.

Gdyby otworzono granice w czasach PRL, z komuszy pomiot przez jakiś czas musiałby wyzyskiwać i terroryzować sam siebie.

W Polsce analfabetyzm był spuścizną po polityce zaborców, którzy dążyli do ograniczania szkolnictwa. W 1914 na ziemiach polskich było: 57% analfabetów w zaborze rosyjskim, 40% w Galicji i 5% w zaborze pruskim. Według statystyk w Polsce w 1921 było 33,1% analfabetów, w 1931 - 23,1%, w 1960 - 2,7%, w 1978 - 1,2%.

W 1939 r. odsetek analfabetów spadł od 15%

Tępa, bolszewicka demagogia, według wytycznych z centrali Dżerego Uszatego...
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Analfabetyzm nawet do 100% 2013-01-21 10:03
W czasach RPL w niektórych niszach analfabetyzm sięgał do 100%. Na posterunku ŁUU!BE! w Leninowie Zapyziałym wszyscy trzej fuck-cjonariusz e nie potrafili się nawet podpisać, o czym dowiedziano się, żądając podpisów pod oświadczeniami o braku związków z elementem reakcyjnym.

Analfabetyzm był do tego stopnia rozwinięty w strukturach partaczyjnych, że Władzia Lutowa nie potrafiła poradzić sobie z przeliczeniem zużycia energii potrzebnej do zasilania ciężkiego (jak umysł partaczyjniaka) przemysława. Nawet Kozienice nie potrafiły zaspokoić potrzeb przemysłu, produkującego stal potrzebną do budowy armii zdolnej do walki o pokój w myśl głoszonej zasady "Kto nie walczy o pokój, temu kula w łeb!". Proletariat wspaniałomyślni e zgodził się na przerwy w dostawach energii do betonowych klatek, w których zamieszkiwał. Oświata w godzinach wieczornych miała wtedy mroczne oblicze !

Za RPL podobno nawet kiełbasa smakowało inaczej. Tak twierdzą dawni oficerowie i współpracownicy . Nam czsami nawet udało się ją zobaczyć (podążającą w kierunku lotniska na Skarbimierzu).
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Kaćka 2013-01-21 12:52
1) Pierwszy cudowny przypadek w życiu Jarosława to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego.

Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie, dostaje od stalinowskiej władzy wypasiony apartament na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, nawet szarego członka PZPR.


2) Cud drugi, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle.

W tym czasie gdy w Polsce rządzi Bierut, a właściwie Stalin rządzi Bierutem, posada dla Akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce.


3) Cud trzeci, rodzą się bliźniaki i jako dzieci akowskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, nasze orły zabawiają się w reżimowej TV.



4) Cud czwarty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji, kręgu doradców Lecha Wałęsy nie zostaje internowany.


5) Cud piąty, Jarosław Kaczyński odmawia (tak twierdzi) podpisania lojalkii, jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982-1989.


6) Cud szósty, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji, ujawnia swoja teczkę dopiero po naciskach prasy.


7) Cud siódmy to cud zagadka. Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków
i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym?
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Lewocowy 2013-01-21 13:02
Panie Jakubów zachodzę w głowę - jak to wszystko udało się przeżyć Twoim Rodzicom, że jeszcze mieli siły czas i odwagę ciebie spłodzić w tak potwornych czasach stalinowsko-gom ułkowsk0-jaruze lskich?
Mało tego, zaryzykowali nawet Twoje przyjście na świat!!!
Godne podziwu!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Władzia Lutowa 2013-01-21 13:13
To wszystko przez to, że nie mogłam dawać wszystkim, wbrew wytycznym z Moskwy. A do tego Paliaki strasznie oporni byli na wdrażanie idei wspólnotowych. Moi fuck-cjonariusz e dzielili się chętnie, a i między sobą różne INTERESY prowadzili. Gdyby tak wszystkich w dyby, albo na zimowisko... wtedy by się reakcja nie rodziła. A i ja jedna tylko byłą, a wydajność, nawet przy 300% normy, nakazanych przez Słońcerissimusa , nie potrafiła zaspokoić popędów. Lut pracy jurny jest.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Kleofas 2013-01-21 13:46
Największym spiskiem i zbrodnia przeciwko Narodowi Polskiemu było obalenie PRL. Nie znajdzie na świecie znaczniejszych głupców jak Polacy którzy walczyli o swobody obywatelskie i lepsze życie, a w gruncie rzeczy uruchomili machinę zniewolenia ekonomicznego, wykluczenia społecznego i nienawiści wewnętrznej.
Tylko głupek niszczy własne fabryki i dorobek oświatowy. Ale lekko szło, gdyż ludzie PRL-u zgromadzili tyle majątku, że starczało do teraz. Używając tego majątku i i tego dorobku intelektualnego Polacy podcięli gałąź na której siedzieli.
Skutki są opłakane. Miliony na emigracji zarobkowej, już miliony w kraju na bezrobociu, a parlamentarzyśc i i rozbudowana administracja bawi się w najlepsze, a to w lustrację, a to w kwerendy IPN-u, a to katastrofę smoleńską i tym podobne pierdoły o Stalinie, Bierucie, Gomółce i Jaruzelskim, a to ze Pan Prezydent Wałęsa naszczał do chrzcielnicy w swym kościele parafialnym /wg Cenckiewicza potwierdzic miał nawet 90-letni proboszcz z demencja starcza i choroba Alzheimera/.
Nie byłoby problemu z "katastrofą smoleńską", gdyby Polska coś znaczyła w Europie.
Dziś nic nie znaczy dla najsilniejszych w Unii i nic nie znaczy dla byłego sojusznika ze wschodu.
Odpowiedź jest prosta. Jest tak słaba ekonomicznie, a więc i militarnie, że śmieją się wszyscy. Ci w parlamencie europejskim, ci na Kremlu i w Waszyngtonie.
Żeby żyć trzeba robic interesy a nie prowadzić nieustanne wojenki i podjazdy i szkalowania.
Młodzież polska powinna karta wyborczą odsunąć całkowicie od władzy i wpływów wszyskich piastujących dzisiaj takie stanowiska i urzędy.
Smoleńskiem nie nakarmi się dzieci, nie zbuduje się stanowisk pracy i nie da chleba emerytom.
Ludzie odpowiedzialni za sprowadzenie społeczeństwa do roli trzody chlewnej u byle jakiego gospodarza trzeba odsunąć od władzy, a za przechwycone majątki lub ustawione ustawy napędzające pensyjki ze środków budżetowych rozliczyć.
Dość wojewodów na wysokich pensjach, dość burmistrzów z zarobkami wyniesionymi wielokrotnie ponad to z czego musi żyć przeciętny obywatel Rzeczpospolitej demokratycznej. Ale czy młode pokolenie "Kopiuj- W@klej" - zdolne jest do tego?
Na pana Jakubowa nie nalezy liczyć, gdyz zaślepiony jest nienawiścią i zarażony nieprawdą!
Jeśli tego się nie uczyni, to "….. rozdziobią nas kruki i wrony!....." Stefan Żeromski!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Władzia Lutowa 2013-01-21 14:02
Oj tam, oj tam! Gdybyśta mnie tak szybko nie zamęczyli, ja to bym nawet z katastrofy wycisnęła kasiorkę... Z turystyki religijnej...

Nie pamiętam cię Kleo - przychodziłeś do mnie?

Dość etatowych członków zarządu powiatu z zarobkami wyniesionymi wielokrotnie ! Zaraz, zaraz... przecież... "Władzia się wyżywi! Dla Władzi wystarczy !!!".

Żeromski miał rację, czytała ja go i dlatego WRONie kazaliśmy rozdziobać reakcję. KRUSy też pomogły...
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Eryk 2013-01-21 14:20
Na tym portalu można kulturalnie podyskutować. Gratulacje panie Leszku. Nikt nikomu nie zagląda pod pierzynę ani na konto. Panie Januszu prosimy dalej prowokować.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Lut Nie-Pracujący bezrobocie rejestrowane 20,6 % 2013-01-21 15:20
My Władzi raz nam danej nie oddamy! A co do tej tam kultury, to nam towarzysz politruk na wychowaniu obywatelskim mówił, żeby dyskutować w temacie. Mówił, ten nasz towarzysz, że kto "zbaczał będzie od temu i w d. mózgu szukał, sam zboczenia zazna".
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Kasandra 2013-01-21 21:02
Panie Janórzu Jakóbóf! - To od kiedy zaczniecie zagladać w rozporki?
Bo nie kumam, czy Eryk grozi, czy prowokuje?
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Jakubów 2 2013-01-21 21:27
"Myśliciel" -to nie "bolszewicka demagogia", te dane pochodzą z "Małych Roczników Statystycznych" wydawanych w latach 1930-1939.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Icek Szlomo 2013-01-21 21:35
Łoj tam! Łoj tam! Kasandro!!
Już w roku 2012 w marcu zaczeli zagladać m. in w Szkole Chrześcijańskie j im św. Jana de la Salle w Gdańsku prowadzonej przez Zgromadzenie Braci Szkół Chrześcijanskich.
Podobno zlokalizowano w jednym z rozporków "małego Jastrzębia"!
Wielkie mi mecyje przegląd rozporków! Przeciez nie jesteś męszczyzną!
Nie ma się czym podniecać!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Rysiek3 2013-01-21 23:43
Wykaz p.Janusza J. proponuję rozszerzyć i na pierwszym miejscu wpisać Franciszka Olszówkę "Otta", uznanego przez IPN za "żołnierza podziemia antykomunistycz nego, dowódcę oddziału działającego w latach 1945-1946 na terenie powiatów Kępno, Namysłów i Kluczbork". Był on synem dzierżawcy majątku Gustava Birona von Kurlanda w podsycowskich Pisarzowicach,w czasie okupacji został wpisany do III grupy niemieckiej listy narodowościowej i służył w Wehrmachcie. Wprawdzie jego wyczyny w Wehrmachcie nie są znane lecz jako "żołnierz wyklęty" wraz ze swoim oddziałem "dokonał 71 zabójstw, w tym na 41 osobach cywilnych, 39 razy napadał na nadleśnictwa, sklepy GS, majątki, kasy stacji kolejowych i urzędy gminne". Olszówka min. bronił też Niemców i autochtonów, przed "polskimi komunistami". 22.11.1945r. "Otto" z kilkoma swoimi ludżmi odwiedził we wsi Turkowy rodziny osodników dokwaterowane do gospodarstw "tutejszych". Oto relacja pięcioletniej córki jednego z zamordowanych: "Tamtego wieczoru przyszło do nas dziesięciu żołnierzy Otta. Zabrali konie i uprząż, a sąsiada, który przypadkowo był u nas, zrewidowali i postawili pod ścianę. Po chwili wszedł Otto... Ojciec powiedział zlitujcie się mam małe dzieci.Padł strzał, a potem drugi..".W podobny sposób zginęli tej nocy Jan Szynweld, Kazimierz Bagiński i Paweł Szewczyk. Żaden nie należał do PPR. Po innej akcji przeprowadzonej 7 lutego 1946r. oddział Otta dopadł "komuchów" i "straszliwie ich zmasakrował, rozebrał do naga, połamał ręce i nogi, żebra, pociął skórę na plecach, zmiażdżył twarze i dobił z pistoletów". Niebawem ukazać się ma monografia "Otta" przygotowywana przez Tomasza Balbusa-naukowc a z wrocławskiego IPNu, w której, jak sam autor poinformował, będą opisy "brawurowych akcji likwidacyjnych przeprowadzonyc h przez żołnierzy AK pod dowództwem porucznika Franciszka Olszówki". Panie Januszu, czyż to nie piękny dorobek i nie zasługuje na wpisanie do Pana "Wykazu"?
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Instytut poniewierania narodu 2013-01-21 23:52
Wygodne miał życie płk KUKLIŃSKI w komunie parszywej!.
Życie zwykłego najpierw majora, a później ppłk i wreszcie pułkownika na poziomie znacznie przewyższającym warunki bytowe podobnych mu oficerów, którzy otrzymywali takie samo jak on uposażenie wojskowe. Budowa segmentu domu w najbardziej atrakcyjnym miejscu stolicy; kupno sadu i urządzeń do jego obsługi, traktor, maszyny; kupno i utrzymanie prywatnego jachtu pełnomorskiego; posiadanie prywatnego samochodu osobowego, odbywanie systematycznych rejsów wspomnianym jachtem do tzw. strefy zachodniej (wszystko za komuny w końcu 70-ych lat kiedy system zaczynał się sypać).
Co ciekawe po odkryciu jego szpiegowskiej działalności nie było śledztw, spraw sądowych ani kar. Ba, co więcej - całą sprawę starano się wyciszyć, zabraniając nawet rozmów na ten temat, a prawie wszyscy przełożeni "bohatera" tej największej po wojnie afery szpiegowskiej w krótkim czasie byli awansowani na wyższe stopnie wojskowe lub stanowiska służbowe. Jest to tym bardziej niepojęte, jeśli sobie uświadomimy, że działo się to w rygorystycznym komunistycznym systemie, działającym pod nadzorem partii kierowniczej oraz rozbudowanych służb specjalnych - własnych i ZSRR.
Zastanawia też brak zainteresowania strony radzieckiej ucieczką Kuklińskiego.
To było nienormalne, a więc Kukliński musiał być "kryty". Przez kogo? Przecież nie przez Amerykanów a więc musiało to być GRU
Wielu stawia tezę że 1981 roku "uciekł" za wiedzą Moskwy, która posłużyła się nim jako "listonoszem", który miał powiadomić USA o planowanym stanie wojennym. Brak reakcji Moskwy na fakt ucieczki Kuklińskiego był znamienny, cisza ze strony Waszyngtonu została odebrana (także przez gen. Jaruzelskiego) jako przyzwolenie na wprowadzenie stanu wojennego.
Bardzo ciekawe co nam wciśnie Pan "prof." Janusz Jakubów w tym temacie, naczelny spec od pisania historii Polski od nowa!
Prosimy o więcej panie psorze!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Kazik 2013-01-22 08:00
To Pan Jakubów jest profesorem? A jakie szkoły on kończył? Czyżby uczęszczał on do "parszywych" szkół budowanych przez komuchów w ramach akcji "tysiąc szkół na tysiąc lecie"?
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# jojo 2013-01-22 11:44
ktos wyzej napisal ,,oby sie nie powtorzyla,,ale onawcale nie ustala bezpieka policyjna i wojskowa[ta gorszabo wychowana i wyuczona w gru]przegrupowa ly sily wczasie ,,okraglego stolu,,i dalej robi to samo tyle ze nowoczesniej,8i nwigilacja i podsluchy prowadzone przez wszystkie bezxpieki [chyba 11 ,,agencji,,]nar asta a ,,rzad,,polski? ??w osobie ,,ministra cyfryzacvji,,-a genta ub ,mgr. kulturoznastwa, wprawadzic chce ustawe o ,,mowie nienawisci,,-ta kiego czegos nie wymyslil nawet orwell,ale widac towarzysze z zydokomuny i razwiedki wojskowej majacele bardziej dalekosiezne niz ,,wielki brat,,
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Rysiek2 2013-01-22 14:07
Ciąg dalszy historii II RP;

Obóz dla więzniów politycznych w Berezie Kartuskiej /istniał w latach 1934-1939/. Poniżej 10 przykazań dla Januszka Jakubowa do wkucia na blachę:

1/był przeznaczony dla osób,"których działalność lub postępowanie daje podstawę do przypuszczenia, że grozi z ich strony naruszenie bezpieczeństwa, spokoju lub porządku publicznego" /w praktyce umieszczano w obozie przeciwników politycznych sanacji/,

2/w obozie osadzano na podstawie decyzji administracyjne j, bez wyroku sądu i bez prawa apelacji; do Berezy trafiali ci, których z braku dowodów winy nie można było postawić przed sądem,

3/jednym z celów obozu było złamanie psychiczne osadzonych, aby już nigdy nie sprzeciwiali się władzom państwowym,

4/przez obóz przewinęło się ponad 16 tysięcy osób. Wszyscy przybyli do obozu byli numerowani,

5/przybywających obrzucano wyzwiskami; w izbach przejściowych osadzeni przez cały dzień musieli stać zwróceni twarzami do ściany. W nocy mogli położyć się bez przykrycia na betonowej posadzce, jednak co pół godziny byli budzeni i kazano im min.padać, skakać. Jakiekolwiek uchybienie powodowało natychmiastowe bicie pałką; masakrowano też do krwi,

6/torturą było nawet wypróżnianie się. Tę czynność fizjologiczną można było załatwić tylko raz na dobę; rano 20 ludzi stawało w pomieszczeniu z betonową podłogą i na komendę każdy z nich miał obowiązek rozpiąć się, załatwić i zapiąć w ciągu kilkunastu sekund. Osadzeni musieli "toalety" czyścić gołymi rękami a po sprzątnięciu nie pozwalano im myć rąk,

7/za uchybienia w pracy, która była torturą, osadzeni dostawali chłostę od 5 do 50 uderzeń w twarz,

8/w nocy przeprowadzano rewizje; osadzeni musieli rozebrać się do naga i przejść przez korytarz biegiem do jednej z sal. W czasie przechodzenia byli bici pałkami,

9/"więżniowie' Berezy z uwagi na bardzo niskie racje żywnościowe głodowali i nie zezwalano im na paczki od rodzin,

10/zwolnieni z Berezy nie mogli opowiadać nikomu o sytuacji panującej w obozie pod karą ponownego zesłania.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Nikodem 2013-01-22 18:39
Łoj tam! Łoj tam!
Przesadnie go dowartościowujecie!
Pan Januszek nadaje sie do miesznia bigosu, ale łokciem!
I to byłoby na tyle dla tego kto nie spał w Pile i nie pił w Spale!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Władzia Lutowa 2013-01-22 20:55
Oj tam, chłopaki! A wasi starzy (echm... starzy, dobrzy towarzysze) opowiadali wam o tym, jak nadziewali na nogi od taboretów cały ten reakcyjny element bez względu na płeć i wiek? A ile czasami zabawy było z tymi tam... bojowniczkami. Reakcjonistka nie reakcjonistka, ale pajęczyny skutecznie rozgarnialiśmy. Gorzej było, gdy czasami niektóre sprawy zaszły za daleko...
Niektórym towarzyszom, to się nawet reszki kapitalistyczne go sumienia włączały i ten i ów nawet w łeb sobie palnął...
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# słuchacz 2013-01-22 21:25
Starzy, dobrzy towarzysze opowiadali, że te nauki pobierali w II RP, wyróżniających się ludowców i towarzyszy kierowano nawet na przeszkolenia do Berezy Kartuskiej
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Władzia Lutowa 2013-01-22 22:03
Staruszkowie albo wam głupoty opowiadali, albo wam się coś o d namiaru koksu i trawy zdrowo pokiełbasiło ! W Berezie na pewno nie uczyli wyrywania paznokci i likwidacji poprzez kulę w łeb! Przestańcie kłamać, szczeniaki!

Wasi staruszkowie z Moskwy, od towarzysza Stalina mnie wam przywieźli! Sowieckimi kolbami i bagnetami wdrażali na reakcyjnej ziemi, ujarzmionej batem polskich panów !
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# słuchacz 2013-01-22 22:52
Władziu Lutowa daj se luz.Prawdy o IIRP nie zakrzyczysz.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Władzia Lutowa 2013-01-23 09:15
Towarzyszu słuchacz! Była jest i będzie tylko jedna prawda! To Prawda Czasu i Prawda Ekranu! To prawda towarzyszy z Moskwy! Paliaki tę Berezę, to w w 1934 roku ze strachu przede mną chyba zrobili. Tyłki im Się trzęsły przed tym, co zrobiliśmy w 1932-1934 na Ukrainie. Pamiętacie, jak umierało i umarło z głodu 10 000 000 ludzi? DZIESIĘC MILIONÓW :-). A zboże powędrowało sobie do bratnich towarzyszy w Niemczech, którzy socjalizm w narodowej postaci tam wdrażali. To był strach przed ogniem rewolucji, który niosłam na bagnetach mołojców. Szczeniakom ktoś kazał kłamstwa na mój temat głosić, aby zagłuszyć prawdę o ponad ofierze stu milionów ludzi zamęczonych w imię komunizmu.

Z Berezy nie wyszli późniejsi towarzysze łuu-beeecy. Tam skutecznie komunizm z głów wybijano. Ja musiałam szkolić w Moskwie swoich siepaczy, a duch Krwawego Feliksa czuwał nad naszymi wszystkimi mordami i czystkami.

Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Nikodem 2013-01-23 14:28
re.: władzia lutowa
Wiem, że "jaśnie pani" się wkurzyła jak "Matka Królów" na swą wnuczkę!
Ale trudno coś na to poradzić, że swymi wpisami osiągnęła "Jaśnie Pani" szczyty głupoty wobec, których Góry Himalaje sa zwykłymi pagórkami!(:-)) ))))!!!!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Nikodem 2013-01-23 14:34
BEREZA KARTUSKA!
To miejsce budziło prawdziwą grozę. Areszt bez wyroku, niewolnicza praca, bicie i tortury. Taka koszmarna rzeczywistość czekała na przetrzymywanyc h tu więźniów. Zła sława i żelazna dyscyplina zrobiły swoje.

Lata 30. ubiegłego stulecia to dla polskiej demokracji jedna z ciemniejszych kart. Przede wszystkim za sprawą obozu w Berezie Kartuskiej, do którego sanacyjny rząd zsyłał przeciwników politycznych. Choć temat nie jest zbyt często poruszany, a w szkołach często wręcz pomijany, nie da się go zamieść pod dywan. Polacy, podobnie jak wiele europejskich rządów w tamtym czasie, rozprawiali się z opozycją w mało chwalebny i demokratyczny sposób.

Miejsce Odosobnienia w Berezie Kartuskiej (tak brzmiała oficjalna nazwa), utworzono 17 czerwca 1934 r. na mocy rozporządzenia prezydenta Ignacego Mościckiego. Zlokalizowano go w dawnym województwie poleskim (dziś Białoruś), w budynku dawnych koszar carskich. Był to teren mało przyjazny komunikacyjnie, jednak w przypadku obozu, którego istnienie chciano zachować w tajemnicy, miało to pierwszorzędne znaczenie. Niecały miesiąc później zesłano do niego pierwszych więźniów. Obóz funkcjonował aż do wybuchu II wojny światowej

Trzymać opozycję w ryzach

Głównym pomysłodawcą projektu był ówczesny premier RP, Leon Kozłowski, choć zgodę na utworzenie obozu podpisał sam Józef Piłsudski. Coraz ostrzejszy kurs rządu sanacji w kwestii rozprawiania się z opozycją znalazł się w punkcie kulminacyjnym, gdy zastrzelono ministra spraw wewnętrznych, Bronisława Pierackiego (15 czerwca 1934 r.). Zabójstwa dokonał Hryhorij Maciejko, działacz Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). Kozłowski znany był ze swych proniemieckich sympatii, dlatego często mówi się o tym, jakoby jego inspiracją do stworzenia obozu była wizyta w Polsce Hermanna GĂśringa w 1934 roku, który zachwalał obóz w Dachau.

Do Berezy mieli trafiać "burzyciele porządku publicznego i bezpieczeństwa" (obwieszczenie wojewody poleskiego Wacława Kostka-Biernack iego, "Słowo", nr 188, 13 lipca 1934 r.). Czyli mógł to być każdy. W praktyce do obozu trafiali nie tylko podejrzani o działalność wywrotową, ale z czasem i recydywiści, przestępcy gospodarczy, przeciwnicy polityczni i drobni złodzieje. W późniejszym okresie do osadzonych dołączano ludzi podejrzewanych o szpiegostwo na rzecz Trzeciej Rzeszy. A w związku z tym, że do zesłania podejrzanego nie trzeba było wyroku sądowego, już wtedy samo istnienie takiego miejsca budziło duże kontrowersje.

Co istotne obóz w Berezie nie był nadzorowany przez służbę więzienną, lecz funkcjonariuszy policji, którzy często traktowali prace w nim jak zesłanie. Nie dało się uniknąć także wewnętrznych waśni wśród osadzonych. W jednym miejscu przebywali wszak i ukraińscy nacjonaliści z OUN, przedstawiciele Obozu Narodowo-Radyka lnego (ONR), jak również ludzie związani z Komunistyczną Partią Polski (KPP), Stronnictwem Ludowym (SL) i Polską Partią Socjalistyczną (PPS). Słowem polityczny i poglądowy galimatias.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Nikodem 2013-01-23 14:43
Ciąg dalszy o BEREZIE KARTUSKIEJ!
Przez cały okres istnienia Berezy przewinęło się przez nią blisko 16 tys. osób. Choć zsyłano tam tylko mężczyzn, wiosną 1939 r. do obozu trafiły pierwsze kobiety. Kiedy wraz z wybuchem II wojny światowej na teren Berezy wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej, przebywało tam 360 kobiet. Ciekawostką jest, że rozporządzenie o utworzeniu obozu w Berezie dawało możliwość utworzeniu wielu takich miejsc w Polsce. Skończyło się na jednym, a przynajmniej tylko o jednym wiemy.
Jak wyglądało życie w Berezie? Najprościej rzecz ujmując - koszmarnie. W związku z tym, że osadzonych zsyłano do obozu na trzy miesiące (z możliwością przedłużenia na kolejne trzy, a byli i tacy, którzy spędzili tam rok), chodziło o to, by maksymalnie uprzykrzyć im życie i dać w kość na tyle mocno, by odechciało im się powrotu do starego stylu życia. Zła sława i żelazna dyscyplina zrobiły swoje. Więźniowie woleli spędzić rok w najcięższym więzieniu w kraju niż miesiąc w Berezie.
Już na początku robiono wszystko, by zgotować więźniom małe piekło. Nowo przybyli byli obrzucani stekiem wyzwisk, a po zdjęciu odcisków palców i załatwieniu wszelkich formalności, trafiali na trzy dni do izolatki. Była to swego rodzaju przejściowa kwarantanna. Przeznaczony do tego pokoik to nieumeblowane cztery ściany i betonowa podłoga, na której się zresztą spało. W nocy strażnicy co pół godziny budzili śpiących wrzaskiem i kopniakami. Całe dnie z kolei trzeba było stać na baczność, twarzą zwróconą do ściany. Sytuację pogarszały jeszcze okna. Dolne były zabite do połowy dyktą i stwarzały półmrok, a górne były stale otwarte, przez co do środka wdzierał się chłód, powodując, że w celi w zimie panowała temperatura poniżej zera.

Później było tylko gorzej. W obozie wszystko należało robić biegiem. Mycie i jedzenie trzeba było załatwić w kilka minut. Jeśli ktoś nie zdążył dojeść musiał wylać zupę do ścieku. Pobudka o 4 rano, a o 6 więźniowie już pracowali. Nie była to jednak tradycyjna praca. Strażnicy prześcigali się w wymyślaniu zajęć, które nie mają większego sensu. Budowa drogi, którą rozmywał pierwszy deszcz, mieszanie kupy kompostowej gołymi rękami czy przenoszenie piasku z miejsce na miejsce. Oczywiście osadzonych wykorzystywano do licznych prac polowych i porządkowania terenu. Generalnie chodziło jednak o to, by ciężka praca zmiękczyła ich fizycznie, a bezproduktywnoś ć działa, złamała psychicznie.

Jednorazowo w Berezie przebywało od 100 do 600 więźniów. Wszystkich obowiązywał jednak bezwzględny zakaz rozmów, zarówno w pracy, jak i poza nią. Kiedy strażnik zauważył, że osadzeni rozmawiają ze sobą, najpierw ich bił, a w ostateczności mógł wtrącić nawet go karceru. Nienawiść między osadzonymi a strażnikami była ogromna. Kiedy w czasie II wojny ukraińscy więźniowie przebywający w Auschwitz dowiedzieli się, że wśród nich znajduje się Józef Kamala, były komendant Berezy, zakatowali go.
i TERAZ PRAWICZKI TYPU "WŁADZIA LUTOWA" I PAN jAKUBÓW NIE dziwcie sie skąd SB i UB znało i stosowało tak potworne metody.
Nie ma sie na co oburzc, gdyz mili Oni wzorce jakich nie powstydziły sie zatwardziały NKWD zista
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Władzia Lutowa 2013-01-23 15:10
16 tysięcy powiadasz? Przez 5 lat? To pikuś :-). Myśmy przez 2 lata zagłodzili 10 milionów ukrainskich chłopów, z czego około 30.000 (TRZYDZIEŚCI TYSIĘCY !!!) Paliaków :-). Nie ma się czym podniecać.

Według różnych szacunków przez 5 lat działalności Berezy kartuskiej zanotowano od 4 do 20 przypadków śmierci. Norman Davies podaje w swojej książce dotyczącej historii Polski pt. "Boże igrzysko" liczbę 17 ofiar śmiertelnych[12 ]. Agnieszka Knyt z ogólnej liczby 3 tysięcy więźniów uwięzionych w Berezie do końca sierpnia 1939 podaje 13 zgonów[13].

Około 20 przypadków zgonów ! Zapytajcie swoich staruszków, czy woleli by zamiast w Berezie, być na Ukrainie albo w Moskie w tamtym czasie, szczeniaki.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Rysiek2 2013-01-23 15:15
Strasznie bojażliwa była ta władza sanacyjna i dociskała chłopom, robotnikom śróbkę ile się dało. A to dla rozrywki postrzelali sobie do nich, a to inaczej myślących wysłali na "wakacje"do obozu w Berezie na tzw. "reedukację", a to ukraińców pobatożyli, a to im trochę kościołów spalili, a to zbiory im zniszczyli,a to chałupy porozbierali, a to posłom z nielubianych partii politycznych proces "Brzeski" sfingowali itp.itd.itp.itd .... Myślę, że ta władza miała jednak powody się bać, bo ona przejęła rządy wbrew większości narodu, za pomocą krwawego przewrotu zwanego majowym /stan wojenny wprowadzony przez gen.Jaruzelskie go to był mały pikuś wobec krwawego przewrotu wprowadzonego przez Piłsudskiego- nawet pod względem liczby ofiar/. Nie neguję, że sytuacja za wschodnią i zachodnią granicą naszego państwa była niesprzyjająca lecz to wcale nie może usprawiedliwiać w/w krwawych, bezprawnych działań i terroru wobec obywateli państwa Polskiego. Rządzący II RP prowadzili także wręcz "durnowatą" politykę zagraniczną; pomijam już "odwiecznych naszych wrogów- Rosję i Niemcy, ale poco w 1938r. wspólnie z Hitlerem napadliśmy na południowego sąsiada, nie umieliśmy się dogadać z Litwinami, a 1.09.1939r. zostaliśmy sami jak palec w d...e.W mojej ocenie trochę podobną politykę do sanacyjnej prowadzi obecnie Prawo i Sprawiedliwośc /mówiąc z grubsza: wszystkie państwa wokół, także Unia, są "be" tylko Polska "cacy"/. Mieliśmy "nie oddać ani guzika" i władza sanacyjna guzik dotrzymała słowa. Nie oddała tylko guzików przy swoich portkach bo naród zostawili a sami wiali jak zające na Zalescczyki.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# MB 2013-01-23 19:53
Tylu ludzi cierpiało w PRL-u, II i IV RP, by teraz przedstawiciele rządzącej partii wstydzili się symboli narodowych?

rp.pl/.../...
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Picia 2013-01-23 21:18
Cytat
"Informuję również osoby wymienione w tym wykazie, jak też ich rodziny, że doznawanie różnego rodzaju represji ze strony aparatu bezpieczeństwa PRL, a w szczególności wyroki sądowe za tzw. przestępstwa polityczne uprawniają ofiary do uzyskania na drodze postępowania sądowego rehabilitację i stosowne zadośćuczynieni e. Żołnierze AK i innych formacji zbrojnego podziemia żyjący dotąd z piętnem "bandziora", obrońcy Kościoła z piętnem skazanych za chuligaństwo mają prawo otrzymać choćby satysfakcję moralną za okazaną w chwili próby odwagę.

Kontakt z autorem można uzyskać za pośrednictwem Portalu Miejskiego brzeg.com.pl
Janusz Jakubów
IINFORMUJE PANA PANE JAKUBÓW, ZE ZBYNIO ROMASZEWSKI JUZ OTRZYMAŁ OD BIEDNEGO PAŃSTWA POLSKIEGO 240.000,- ZŁ ODSZKODOWANIA z naszych podatków, a ja sobie tego nie życzę!!
PODOBNO TO NIE KONIEC, A OD TEGO PANA PREZYDENTA LECHA WAŁĘSĘ-Laureata Pokojowej Nagrody Nobla AŻ ZBRZYDZIŁO i zwymiotował!
DLACZEGO????????????????????????????????
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Rysiek3 2013-01-23 22:32
Nie jestem przeciwny aby ludzi, którzy po wojnie ucierpieli i doznali faktycznych krzywd z rąk ówczesnej bezpieki honorować i nagradzać. Chcę tylko uzmysłowić, że akcja tej rehabilitacji robiona jes na "hura! Niejednokrotnie rehabilituje się oprawców,jak choćby wymienionego wczeniej przeze mnie "Otta-żółnierza Wehrmachtu albo osoby nie zasługiujące na to.W tym drugim przypadku mam na myśli naszego brzeżanina. Nazwisko zachowam dla siebie. Powiem tylko, iż ów Pan w latach wczesnej komuny służył jej jako "klawisz" w stopniu podoficerskim w brzeskim więzieniu ,i nie jest to w mojej ocenie nic złego. W latach siedemdziesiąty ch ów "żołnierz wyklęty" pobił więżniów za co został dyscyplinarnie ukarany, dostał wyrok w tzw. zawiasach, a komuna tak go skrzywdziła, iż zamiast zwolnić dyscyplinarnie ze służby dała mu możliwość zwolnienia się na własną prośbę tak by mógł otrzymać emeryturę.W trakcie pobytu na zasłużonej emeryturze ów Pan już jako żołnierz wyklęty dorobił się stopnia majora i zwielokrotnione j emerytury za zasługi w podziemnej walce z komuną. Nić tu nie jest ani grama zmyślone.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Karol 2013-01-24 07:39
Im dalej od wojny tym więcej "kombatantów"i dojdziemy do absurdu, że wszyscy walczyli z "komuną" i PRLem, a PRL "budowali" nam chińczycy.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Historyk z UO 2013-01-24 10:12
Z punktu widzenia Rosjan: Kaczyński był dla Rosjan bardzo wygodny. Mogli grać w U.E. kartą polskiej rusofobii. Podobnie Niemcy. Nie dziwne więc, że oba państwa wykorzystały tę okazję marginalizując Polskę Kaczyńskich, i między sobą, olewając Kaczyńskich - zawarli porozumienie w sprawie rurociągu północnego. Trzeba być idiotą, by wierzyć w mocarstwową politykę Kaczyńskich. zapomnieli lekcję z 1939r. kiedy Polska miała złe relacje z Rosją i Niemcami. A może nie wiedzą... skoro nie znają Polskiego Hymnu... Ci "wielcy patrioci"... Co do patriotyzmu PiS:
Katyń - jako element propagandowy i zarazem łakomy kąsek do zawłaszczenia - jak najbardziej. W końcu zamordowano tam ok. 20.000 Polaków. Ale Kresy? Wołyń? pomordowanych w czystkach etnicznych ok. 600.000 Polaków, to już nie? Prezydent Polski, kumpel Juszczenki, nie pozwolił na budowę pomnika upamiętniająceg o pomordowanych Polaków na Wołyniu, a nie widział niczego niestosownego w rowerowym rajdzie młodych faszystów ukraińskich (po Polsce) "Śladami Stepana Bandery". Nawet panu L.Kaczyńskiemu nie drgnęła powieka, gdy Jego kumpel ogłosił tego zbrodniarza wojennego, Polakobójcę - Banderę, bohaterem Narodowym Ukrainy. To tego niebywałego draństwa odniósł się za to Parlament Europejski potępiając ten akt Juszczenki. A co na to PiS? Ano wysłał pana Kowala (tez Ukrainiec) do P.E. gdzie Kowal gromi P.E. za "wtrącanie sie w wewnetrzne sprawy Ukrainy. i tak dalej, i tak dalej... łacznie z próbami wepchnięcia Polski w recesję by ludzie wyszli na ulice i umożliwili kaczyńskiemu dokonanie przewrotu, bo demokratycznymi metodami - na władze nie ma szans.
Tow. Jakubów - OBUDĹšCIE SIĘ!!!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Krzyś 2013-01-25 08:30
Jakubów to bzeski Antek Policmajster z Maciarewiczów, ma klapaki na oczach a rozumek Misia Puchatka. Dla niego ziemia stoi w miejscu a słońce się obraca i nikt mu nie będzie mówił, jak Jarkowi Kaczyńskiemu,że "carne jest czarne a białe białe".
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# 1 lepszy 2013-01-25 23:38
No i co? Nikt z wymienionych lub ich rodzin nie odezwali się. Dlaczego? Może wcale nie byli represjonowani. Część z nich znałem i wiem, że porobili kariery w PRLu.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# lech 2013-01-26 09:38
Niektórzy, o tym że byli "represjonowani " dowiedzieli się od Jakubowa. Teraz dopiero będą wymyślać niesamowite historie jak ich ubecy zamczęli i śladem Romaszewskiego polecą po odszkodowania.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Rysiek2 2013-01-26 13:54
Panie Jakubow, w czasach PRL inwigilacją i pracą operacyjną zajmowoła się milicja i bezpieka, a dzisiaj oprócz policji zadania "bezpieki" realizuje szereg nowo powołanych służb specjalnych. Służby te zajmują się nie tylko środowiskami przestępczymi. Jednym z celów ich pracy operacyjnej jest min."monitorowa nie operacyjne środowisk społecznych". Gdyby odtajniono tajne zasoby dzisiejszych służb i służb II RP to "szczęka by Panu opadła". To dzisiaj słyszymy jak w demokratycznym państwie III i IV RP inwigilowano dziennikarzy, przeciwników politycznych, biznesmenów. Ustroje się zmieniają a policja i służby, niezależnie jak się nazywają, mają te same cele i te same zadania, i w zależności od "przyzwolenia " zadania swe wykonują w białych rękawiczkach lu bardziej brutalnie.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# janusz 2013-01-26 23:04
Macie Państwo zdrowie do wzajemnych oskarżeń. W czyim interesie było i jest aby Polacy się kłócili!?.Moskw a i lobbingi kapitałowe tzw. biznes.Podpuszc zają nas a my się żremy.Trzeba pamiętać o przeszłości ale w sposób konstruktywny.A by zminimalizować głupotę.Każdy ma prawo mieć swoje zdanie ale należy pamiętać ,że nikt nie ma wyłączności na rację.Patrzmy w przyszłość, przeszłość to temat zamknięty!
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 

Dodaj komentarz