
Żyjesz sobie człowieku spokojnie ? jesz, pijesz, trawisz bez świadomości, że wszechogarnia cię Matrix. Ale co tam nieuchwytna materia, życie jest bardziej prozaiczne, no bo niby skąd możesz wiedzieć, że jadący z tobą w windzie gościu nie skrywa za pazuchą małego pistolecika?