POPiSUWka - sławetna Jednodniówka Komitetu Wyborców Platformy (a psik!) Solidarności - jest niewyczerpaną krynicą, to cudowna inspiracja dla felietonowych leni.

 

 

Nie tylko dla kabareciarzy

 

 

Dzisiaj znowu z tej studni zaczerpniemy. Sięgniemy głęboko i dotkniemy dna. Przed dwunastu laty zachęcano brzeżan do głosowania uciekając się do propagandowego oszustwa. Okazjonalnie wydano "jednodniówkę", której linię kontynuuje uczepiona samorządowego koryta wazeliniarska gazeta. Chodzi o tygodnik mający siedzibę na dworcu PKP.
Otumaniono nas na tyle skutecznie, że pozwoliliśmy by ponad dekadę najwyższy zydel w mieście okupował jeden człowiek, ten sam który POPiSUWce dał twarz. Tenże wolałby abyśmy o wstydliwej lekturze już zapomnieli. Jak każdy podatnik brutto chciałby żyć spokojnie i przez kolejne kadencje pobierać wypasioną wypłatę. Uwzględniając polskie standardy dostaje pieniądze ogromne, wyższe od zarobków prezydenta Wrocławia! To człowiek umęczony rządzeniem, który zewsząd wietrzy zagrożenie. Na starość popadł w pieniactwo i ciąga przyzwoitych brzeżan po sądach. Nie potrafi już wyhamować zapowiadając kolejne procesy! Kto wie, może oskarży nas za odgrzebanie trupa POPiSUWki? Jako wypłoszeni nie na żarty, nie przywołamy jego nazwiska.
W rzeczonej jednodniówce nabajdurzono tyle, że materiału starczy do końca felietonowego świata. Oto smakowite obiecanki tam zawarte, które konfrontujemy ze współczesnymi fotografiami. Po co te fotki? Chodzi o okrasę, a ponadto postawiliśmy na łopatologię. Z wiarą, że prawda dotrze do tych, którzy wciąż żyją mrzonkami.

 

Cyt.: Sprzyjanie małym i średnim podmiotom handlowym.

 

Podmioty: podnajmujcie i handlujcie...

 

***

 

Cyt.: Lokowanie sklepów wielkopowierzchniowych wyłącznie na obrzeżach miasta.

 

Małe i średnie podmioty w samym centrum ludzkich siedzib

 

Wielkopowierzchniowe podmioty na zadupiu

 

***

 

Cyt.: Przebudowa systemu dróg i ulic w mieście.

 

System się trzyma i jest domknięty. Na amen.

 

***

 

Cyt.: Rekonstrukcja i właściwe utrzymanie terenów zieleni miejskiej.

 

Pod koniec trzeciej kadencji zaczęto sadzić jakieś lipy. Już za parę wieków w ich cieniu znajdziemy wytchnienie i nabiorą sensu słowa Jana Kochanowskiego: Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! / Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, / Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie / Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

 

***

 

Cyt.: Zagospodarowanie amfiteatru z przeznaczeniem na cele kultury.

 

W amfiteatrze kultura malowana

 

***

 

Cyt.: Zagospodarowanie na cele sportu i rekreacji kąpieliska miejskiego.

 

 

***

Cyt.: Budowa ścieżek rowerowych.

 

Nie było co sfotografować, ścieżek jeszcze nie ma. To znaczy są, fragmentaryczne poniemieckie i te od Matki Natury. Wciąż przejezdne, bo nigdy nie przebudowane.

 

CDN

 

Linki powiązane z POPiSUWką:

ZENKA PIES JUŻ NIE S...
GWIEZDNA KATASTROFA
CHĘTKA 2

 

• « poprz.
• nast. »