sobota, 23 listopada 2024

l.tomczukW tych niepewnych czasach tylko jedno jest pewne: nie zastartuję na burmistrza Brzegu. Odpuszczam nie bez żalu, jako powątpiewający w sprzyjające mi gwiazdy i naprawdę znakomity horoskop.

 

Jestem zodiakalnym Lwem (ur. 13 sierpnia), a Lew to dobry kandydat na wójta lub burmistrza. Arogancki, pseudointeligent, zarozumiały i apodyktyczny. Lubi mówić, nigdy słuchać. Zawsze mądrzy się w towarzystwie. On po prostu uwielbia być politykiem, rządzenie leży w jego naturze. Otacza się pochlebcami i karierowiczami. Nie lubi pracować, chyba że pokazywać palcem, co mają robić inni. Ma szansę w wyborach jeśli poskromi temperament i będzie się trzymał zasady złotego środka.

Póki co pewnym kandydatem na burmistrza jest obecny burmistrz. Co na to wskazuje? Spotęgowana aktywność w medalowaniu kogo się da i przywdzianie czapy Św. Mikołaja, zasypanie dzieci prezentami, głaskanie po czuprynkach oraz obietnica niewyrolowania rolkowców. Wszystko w biały dzień, na oczach potencjalnych wyborców i w blasku fleszy. Za moment zacznie szanować radnych i zaniecha rozsyłania ?listów otwartych". Ktoś z tak ciepłym wizerunkiem jest kandydatem wspaniałym.
Niestety, horoskop Wojciecha Huczyńskiego jest koszmarny, patronują mu Ryby (ur. 9 lutego). Mówi się, że ryba lubi pływać, to prawda, ale nie tylko w alkoholu. Oprócz skłonności do nałogów, osoba spod znaku ryby całe życie poluje na złotą rybkę, chcąc żeby spełniła jej trzy życzenia, w tym te związane z polityką. Ryba ma niesprecyzowane poglądy, jest oślizła i psuje się od głowy, a ogólnie po prostu śmierdzi. Ryby - politycy budzą odrazę i obrzydzenie. W wyborach samorządowych mają nikłe szanse.

Horoskopy to bajdurzenie. Nikt niby nie przywiązuje do nich wagi, ale wszyscy czytają. Działkę horoskopów przydziela się redakcyjnym nieudacznikom, to w gazetach zapchajdziura. Ktoś pomyśli, że przytoczone horoskopy są wytworem mojej fantazji. Uszczypliwe pod adresem burmistrza i lajtowe wobec siebie. Kto tak podejrzewa, jest w mylnym błędzie. Horoskopy ściągnąłem - kropka w kropkę, łącznie z błędami - z ?Jednodniówki Komitetu Wyborców Platforma Sprawiedliwości", czyli ze sławetnej POPiSUWki Wojciecha Huczyńskiego - kandydata na burmistrza Brzegu w roku 2002. Nad omszałym wydawnictwem pochyliliśmy się niedawno, co znajdziemy TUTAJ.

w-kamizelceIlekroć zaczynam ziewać podczas popisów polskich kabareciarzy, tylekroć sięgam po POPiSUWkę pana burmistrza. Jest śmieszniejsza. Żywię nadzieję, że kolejna edycja wyborczych skeczy ukaże się już za parę miesięcy. Stawiam dukaty przeciw orzechom, że towarzystwo z dworca coś tam wykombinuje.
Rzeczona ?Jednodniowka" jest zaskakująco aktualna i po małych korektach wciąż może służyć za wyborczą platformę. W imię prawdy czasu i ekranu wypada jednak podmienić zdjęcie bohatera z pierwszej strony, który w roku 2002 paradował w gustownej kamizelce. Zastąpić go musi fotka kandydata o kilkadziesiąt kilogramów starszego. Trzeba dopytać stylistę Pajacykowa, co obecnie nosi się na salonach. Może lampasy i mundur z orderami? Po dwunastu latach rządzenia nie tylko uniform się należy. Kto wie, może już czas na koronę?

Dlaczego uważam, że Wojciech Huczyński powinien zawalczyć o samorządowy czteropak? W ?Jednodniówce" znajdujemy mnóstwo smaczków, im głębiej w treść, tym są aktualniejsze. Ot, w pewnym miejscu czytamy: UWAŻAMY, ŻE STAN FINANSÓW MIASTA JEST KATASTROFALNY. REALIZACJA JAKIEGOKOLWIEK PROGRAMU W JAKIEJKOLWIEK DZIEDZINIE WYMAGA SANACJI FINANSÓW MIASTA.
Pamiętajmy, tak grzmiał kandydat Platformy - sic! - Solidarności przed dwunastu laty!!!
W międzyczasie wiele się zmieniło, lecz za spowodowanie katastrofy nikt nie trafił za kraty. Kolejne donosy burmistrza prokurator oddalił. Po latach sanacji obsuw miasta jeszcze się pogłębił i sięgnął dna. Dlatego ?sanacja sanacji? brzmi świeżo i zarazem rewolucyjnie.
Ciekawe, że tym razem nikt nie zarzuca organów ścigania doniesieniami o niegospodarności?

W roku 2002 kandydat przejął ?katastrofę" po Macieju Arminie Stefańskim, zodiakalnym Koziorożcu (ur. 2 stycznia), o którym czytamy: Koziorożec mógłby osiągnąć wiele znaczących sukcesów, również w polityce, ale mu się po prostu nie chce. Jest leniwy i bardzo uparty. Nigdy nie uczy się na dobrych radach innych - on wie lepiej. /.../. Tyle z ?Jednodniówki - POPiSUWki".

Jest coś jeszcze, co przemawia za tym, aby burmistrz kontynuował burmistrzowanie. Trójkadencyjny Wojciech nikim innym być już nie potrafi! I co najważniejsze: gros cech, ocen i prognoz odnoszących się do Lwa, Ryb i Koziorożca pasuje doń, jak ulał.

 

horoskopy

 

POPiSUWka jest niewyczerpaną studnią, a więc CDN...

Ciekawy link:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kim-dzong-un-zmienia-wizerunek-zdjecie-z-sierocinca-obieglo-swiat/lzmjh

 

 

tomczuk na pasku