Poprzednik Jerzego Wrębiaka znalazł sposób na zamordowanie nudy, w jaką wdepnął podczas przymusowego postoju, co w końcu nastąpiło po 12 latach samorządowego lawirowania.
Ażeby uatrakcyjnić nicnierobienie ciąga po sądach Bogu ducha winnych brzeżan, których zarzucił karkołomnymi pozwami o ochronę dóbr i zapłatę. Właśnie zakończył się kolejny proces. Swego czasu pisaliśmy o BLAMAŻU, teraz nastąpiła kolejna odsłona kompromitacji, którą należy zatytułować BLAMAŻ BIS.
3 marca 2015 r. Sąd Okręgowy w Opolu oddalił wszelkie roszczenia, obciążając powoda kosztami procesowymi. Tym razem przed oblicze Temidy zostali wezwani: Krzysztof Puszczewicz z Jackiem Niesłuchowskim - autorzy „Relacji ze spotkania z marszałkiem” oraz Bogdan Kościński, Robert Janiszewski i Leszek Tomczuk, którzy inkryminowany materiał opublikowali w Gazecie Brzeskiej i na portalu BRZEG.COM.PL
Czy tekst narusza «dobra» b. administratora Brzegu odpowiedzieć może sobie każdy. Wystarczy przeczytać - TUTAJ - i zadziwić się nad motywacją powoda.
To historia bez happy endu. Przykład klasyczny, jak woda sodowa może uderzyć w głowę.
Warto podkreślić, że pozwanych reprezentują młodzi pełnomocnicy: brzeski mecenas - MACIEJ JAMNY oraz aplikant adwokacki - KATARZYNA JANISZEWSKA, odbywająca aplikację we wrocławskiej kancelarii. Prawdziwym beneficjentem kuriozalnych procesów jest kancelaria prawna obsługująca powoda!
Powód domagał się po 5 000 zł od każdego i przeprosin za nie-wiadomo-za-co.
Przeprosin nigdy za wiele, więc mocno przepraszamy za namacalne szkody, powstałe wskutek uczestnictwa w kolejnych procesach.
Przepraszamy za wydłużone kolejki w przychodni onkologicznej. Przepraszamy za niedopracowane interpelacje podnoszone na sesjach rady powiatu brzeskiego. Przepraszamy za niepotrzebną absencję w pracy w Urzędzie Marszałkowskim. Przepraszamy za napisanie niezbyt lotnego felietonu. Przepraszamy za zakłócenia w kolportażu Gazety Brzeskiej.
Na dokładkę (i wszelki wypadek): przepraszamy, że przepraszamy.