Niemcy w polskiej kulturze, literaturze wydają się być mocno wyeksploatowanym wątkiem chociaż, gdy się sprawie przyjrzeć, okazuje się, że przede wszystkim w kontekście tzw. trudnej historii, czyli dziedzictwa II Wojny Światowej a potem Zimnej Wojny. Pewną próbą wyłomu w obowiązującym układzie odniesienia pewnie była książka Andrzeja Stasiuka „Dojczland".
Tymczasem przecież od zjednoczenia Niemiec mija 20 lat i coś się jednak przez ten czas działo i dzieje, co domaga się uznania, zarówno po jednej jak i po drugiej stronie, coraz bardziej symbolicznej granicy. Najnowszy numer „Red." jest fragmentem większej całości, większego projektu, którego kolejne wersje ewoluowały w toku rozmów, dyskusji, bywało, że i żywszej wymiany zdań.
Od planu kolejnej polsko-niemieckiej edycji książki „Versschmugel", serii książek poetyckich wydawanej przez berlińskie towarzystwo „Literaturwerkstadt" i oficynę „Das Wumnderhorn Verlag"; poprzez pewnie przerośniętą koncepcję „Strefę Zrzutu" w ramach której obok publikacji chcieliśmy zawrzeć także serię wydarzeń, spotkań autorskich, dodatkowych aż po „paczkę z Niemiec" jak nieoficjalnie nazwaliśmy ostatecznie tę wersję numeru.
Paczka jest czymś neutralnym historycznie, paczki dostaje się (czy też dostawało) z różnych okazji: od rodziny, dostawcy, kumpla, przyjaciela, kogoś kto był mi coś winien, na przykład byłej dziewczyny. W paczce zdarza się zawartość nader konkretna a czasami dość przypadkowa, w sumie zależy to w znacznej mierze od interpretacji tego, kto jest nadawcą a kto odbiorcą i jaka jest ogólna orientacja we wzajemnych sprawach.
I tak trochę układała się nam zawartość, oś tematyczna tego numeru. Uzupełnieniem „Paczki z Niemiec" już niebawem będzie polska edycja projektu „VERSSCHMUGEL", którą ostatecznie po rezygnacji z mniej lub bardziej trafionych zamienników nazwaliśmy po prostu „WIERSZMUGIEL". Dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko Niemieckiej, Instytutu Adama Mickiewicza, Urzędu Marszałkowskiego w Opolu oraz wielu innych, często dla czytelników anonimowych ludzi książka ukaże się w grudniu tego roku. Na razie jest „Paczka z Niemiec", jako zapowiedź i kolejny głos w sprawie. Wielu ludziom zaangażowanym w powstanie tego numeru za świętą i nieświętą cierpliwość serdecznie dziękujemy. Jak zawsze, bez ludzi ani rusz.
Poza tym w numerze kilka ciekawych wywiadów i mamy nadzieję, nie mniej ciekawych prezentacji. W załączeniu do pisma - efekt wiosennej akcji „Poeci dla Tybetu" czyli tomik do samodzielnego składu i montażu. Wygląda z pozoru wprawdzie jak plakat, ale wierzcie nam, to się da poskładać w książkę. Potrzebna jest chwila namysłu i plastikowy nóż do papieru. Nadto książka laureatki Syfona im. Scherfera von Scherffernsteina z roku 2009 - Joanny Borzęckiej, oby nie była to pierwsza ale nie jedyna nagroda i literacki honor na jej drodze a dla Was chwila dobrej lektury.
Specyficznym dodatkiem do numeru jest równowieśny z nim tomik Sławomira Kuźnickiego „Geometria Wody" wydany w serii „Gniazdowniki", który jednak nie będzie dostępny razem z numerem - nie ma takiej technicznej ani formalnej możliwości. Będzie rozsyłany pocztą wraz z numerem, jako dodatek dla prenumeratorów i bibliotek a kto nie otrzyma go pocztą, ten zawsze może go zakupić w sklepie z poezją naszego partnerskiego serwisu internetowego: www.poezja-polska.pl. Mamy nadzieję, że jako drugi, ale nie ostatni w tej serii, gdzie czekają debiuty Leny Jedlickiej pod roboczym tytułem „Gametria" i Krystiana Ławreniuka pod roboczym tytułem „Arkansas" na razie dostępny wersji live z towarzyszeniem gitary, loopera i montażu slajdów. W zapowiedziach jeszcze na ten rok kolejny numer z którym ukaże się tomik Jakuba Winiarskiego. A co będzie jego przewodnim hasłem? Sami jeszcze nie wiemy, poza tym że wiemy, że musi ukazać się zimą. I tak będzie. Amen.
Radosław Wiśniewski
redaktor naczelny Kwartalnika "Red."