piątek, 26 kwietnia 2024

stan upodleniaNigdy nie przestanę tego powtarzać. W najkrwawszej kurzawie dziejów, co do zasady, nie odmawiało się opieki medycznej, łyka wody, kromki chleba. Nawet wrogowi.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nawet jeżeli przed chwilą się do siebie strzelało, rzucało granaty i ogólnie walczyło naprawdę na śmierc i życie.

 

Piszę o zasadzie, bo oczywiście jak od każdej zasady zdarzały się od wyjątki i były jaskrawo widoczne, jaskrawo haniebne i zbrodnicze. Właśnie dlatego, że stanowiły występek przeciwko ogólnej zasadzie, obyczajowi.

 

Ale zasada mówiła, że zdany na łaskę, bezbronny człowiek ma być opatrzony, napojony, nakarmiony.

 

Wrogi marynarz w wodzie - był już tylko rozbitkiem.

 

Wrogi żołnierz - tylko rannym człowiekiem.

 

W ilustracji tego posta znajdziecie kilkanaście randomowych zdjęć z takich sytuacji na wojnie. Amerykanin opatrujący Niemca, Niemiec dający się napić swoieckiemu czołgiście czy fizylierowi i tak dalej.

 

Bo to ludzki odruch.

 

Czy ktoś widział szkielet zwierzęcia ze śladami ciężkich złamań lub urazów, które się zrosły? Nie. Ciezko ranne zwierzę umiera, nie ma szans wyleczyć rany a jeżeli ją wyleczy, nie może wrócić do normalnego życia bo nie będzie umiało zdobyć sobie pokarmu, uciec przed drapieżnikiem.

 

Od kiedy pojawiają się w archeologii szkielety hominidów ze śladami ciężkich urazów - ale świadczące o tym, że te urazy przeżyły i mogły nadal funkcjonować - mamy do czynienia z cywilizacją.

 

Tak mówią antropologowie.

 

Czyli gdzie się znaleźliśmy jako my? Mieszkańcy tego kraju?

 

Nie rozumiem państwa, które z odwrócenia tych zasad czyni rację stanu. Z normy etycznej robi przestępstwo. A z działania koniec końców zbrodniczeego - chwalebną obronę czegoś tam niby to najświętszego.

 

Czyli - nie rozumiem właśnego państwa.

 

Powtórzę jeszcze raz i będe powtarzał bez końca.

 

W najkrwawszej kurzawie dziejów, co do zasady, nie odmawiało się opieki medycznej, łyka wody, kromki chleba.

 

Przypatrzcie się tym zdjęciom i powtarzajcie za mną. Bez końca.

 

W najgorszej, najkrwawszej kurzawie dziejów...

 

#Notatki_ze_stanu_wyjątkowego_upodlenia

 

 

258097597 10227538147781160 594060318133053136 n

257513686 10227538147261147 4562434254554425756 n

257299479 10227538146261122 6507490073487646190 n

257710328 10227538145821111 1581916250930720801 n

257685632 10227538144861087 1515659084831606955 n

257676198 10227538143221046 3179661300513170361 n

257500795 10227538149861212 3560933681204647663 n

257364331 10227538149461202 8504099420696073062 n

257604500 10227538148581180 5362583375436998411 n

257561571 10227538148541179 8259252561620010962 n

 

 

 

AAA Radek okragly

 

 

 

 

 

wisniewski na pasku