środa, 27 listopada 2024

zawisc-luckaDzisiaj zajmiemy się emocjami, a ściślej: zżerającą ludzi zazdrością. Kto komu czego zazdrości?

 

 

 

 

 

  • Piotr Szydełko dopiero startuje w dorosłe życie. Młodemu człowiekowi szczerze zazdrościmy młodości i ufności w drugiego człowieka, czego dowodem było przyjęcie zapewnień burmistrza, jak obietnic dobrego ojca. A skąd miał wiedzieć, że tatuś okaże się wiarołomny, nie dotrzymawszy obietnicy odwróci kota ogonem i z wyrwaną sierścią poleci do sądu?

 

  • Każdy burmistrz obdarzony krztyną samokrytycyzmu zazdrości wiceburmistrzyni i wiceburmistrzowi odwagi publicznego pokazywania się i że w ich osobach nikt nie upatruje rozbuchanej bufonady.

 

  • Mecenasi: Ryszard Kalisz, Roman Giertych i Lech Falandysz zazdroszczą (ten ostatni zawistnie spoglądając z niebios) geniuszu byłemu informatykowi znad Odry. Człowiek ów porzucając swój fach mimowolnie został domorosłym interpretatorem prawa i przy okazji wyzbył się obciachu. Zupełnie nieistotne, że z boku wygląda to na sądowe kwerulanctwo. Pomyśleć: a mądrzy psychologowie twierdzą, że kwerulanctwem zarazić się trudno.

 

  • Grzegorze: Chrzanowski i Surdyka zazdroszczą (ponoć) czołowym urzędnikom magistratu zasiadania w Gaciach i wszędzie, gdzie tylko się da. Teraz, zamiast milczeć, zasiadaczom ciągle radzą i ich poczynania nadzorują. Żeby bliźnim nie zazdrościć mogli, za własne pieniądze i w wolnym czasie, zdobyć uprawnienia do radzenia i nadzorowania i chwalić się tym do zamęczenia.

 

zawiscBędąc jeszcze Pawełkiem, Kowalczyk pozazdrościł sławy i kasy najlepszym futbolistom, chciał zostać piłkarzem. I został. Pałkarzem. Najlepszym. Różnica tkwi w zaledwie jednej literce. Może dlatego robi karierę w literach? Piłkarz jednak musi się napocić. Pałkarz mniej, a może sobie pokopać. Nie piłkę i nie łopatą.

 

Czas na mnie. Czy komuś czegoś zazdroszczę? Pewnie że tak i to jeszcze jak! Urody... Zygmuntowi Staremu.

O pleniącej się w Brzegu zazdrości gawędzić można w nieskończoność. CDN...

 

tomczuk na pasku