Chciałem napisać felieton. Cóż, zbrakło sprężyny, napięcia znaczy się: najświeższego numeru Panoramy (tej bez powiatu brzeskiego), która czołobitnie wywyższa rządy beznadziejnego burmistrza, jakim jest p. Wojciech Huczyński.
To człowiek arogancki i kłótliwy, którego przeklina się w kolejce USC, gdzie perspektywiczni brzeżanie pragną zarejestrować noworodka lub wyrobić pierwszy w życiu dowód osobisty.
Wszystko, co najgorsze w Brzegu to nie wina p. Wojciecha Huczyńskiego. Lista winnych jest nieskończona i nie kończy się na kryzysie światowym! Trzecia kadencja ma być dowodem, że Wojciech Huczyński jest absolutnie bielutką leliją!!! Brrr...
Nie mam zamiaru ścierać się i pachołkom burmistrza udowadniać, że ich mocodawca, ich sponsor i ich tatko chrzestny jest be. Piszą o tym inni. Choćby na Forumbrzeg.pl "Świeżak", niejaki
WANDERER. Oto pełny cytat.
W naszym pięknym mieście:
- Zarząd Nieruchomości Miejskich nie ma pojęcia czym zarządza (vide: NIK)
- stadion za kilkadziesiąt baniek na którym wokół boiska biega kilkunastu biegaczy amatorów tygodniowo i nie sposób zorganizować niczego z powodu braku oświetlenia, które nie wiadomo czemu zainstalowano na boisku bocznym. Nomen omen oświetleniem zbędnym bo w okresie jesienno-zimowym i tak obiekt jest po godz 19 zamykany
- główna arteria miasta jest nieprzejezdna - mamy za to marinę i kilkaset jeśli nie kilka tysięcy aut tranzytowych w centrum miasta dzień w dzień (ruszając spod mostu na Odrze jadąc na cmentarz przy ul. Starobrzeskiej szybciej docieram tam rowerem niźli autem!)
- główna ulica centrum miasta (ul. Reja) zamknięta (przepraszam jeśli się mylę) grubo od ponad roku
- kostka brukowa przed dworcem PKP po wymianie jest w gorszym stanie niż przed wymianą
- marina jest jak talerz przy Bożonarodzeniowym stole - dla nieoczekiwanego gościa!
- ścieżki rowerowe zaczynają się nagle i nagle znikają po przejechaniu 200m
- z uzasadnionych przyczyn, w dobie bezpłatnego parkowania w centrum, istniał zakaz zatrzymywania się i postoju na chodnikach m.in. przy ul. Chrobrego, który nagle z mniej uzasadnionych przyczyn zamienił się w płatne miejsca do parkowania (oby kiesa pełna)
- pani w UM między 8 a 10 rano jest biurem meldunkowym, potem przez pół godziny urzędem stanu cywilnego by na koniec wyczerpującego dnia wydawać akty zgonu między godziną 14.45 a 15.15. Żyć nie umierać;)
- goniec UM, zatrudniony w celu usprawnienia pracy urzędu, przez ponad 2 tygodnie nie umie znaleźć ulicy Wolności i nikt w UM nie wie ani gdzie jest goniec ani gdzie jest nadana przed 2 tygodniami przesyłka!
- straż miejska przejeżdża rowerem po pasach na skrzyżowaniach
- to że mamy straż miejską wiemy tylko po tym że otrzymujemy mandaty za najechanie przy parkowaniu na nieutwardzony grunt przy czym wszystkie żule w centrum miasta pijąc i oddając mocz wszędzie gdzie tylko przyjdzie im do głowy, czują się bezkarnie!
- policja bez powodu i bezkarnie parkuje gdzie chce, jak chce i jeździ gdzie chce. Z tego co się orientuję policyjny radiowóz nie będący "na sygnale" obowiązują te same przepisy co każdego innego użytkownika dróg publicznych (vide KIAnki oraz radiowozy na Długiej i w Rynku)
- mamy mniejszość narodową - Cyganów, którzy są bezkarni, których nie obowiązują żadne zasady współżycia w społeczeństwie, których nikt (policja i straż wiejska) nie śmie przywołać do porządku!
... można tak długo wymieniać!
P.S. Najważniejsze jest jednak to że w każdym urzędzie brzeskim, każde okno wyposażone jest w parapet.
Pozdrawiam wanderera oraz załogę
Forumbrzeg.pl