Assumpt do powyższego tytułu dały mi dwie ubiegłotygodniowe publikacje lokalnych mediów. Pierwsza Radia Opole, którą można przeczytać i odsłuchać TUTAJ. Druga w ?tubie burmistrza" do odczytania TU.
Moim okiem
W tej pierwszej można wysłuchać takich słów burmistrza Huczyńskiego: ?Drugie dziecko, jak przychodzi do żłobka tego samego, w którym już jedno siedzi, to już rodzic płaci 50 %, a nie pobiera się opłaty za trzecie i kolejne dziecko. Czyli temu, kto przyjdzie lub troszkę spóźniony, trzeci lub też kolejny, to już w tym momencie wchodzi za darmo. To jest decyzja Rady Miejskiej. Ten zapis jest idiotyczny. To miała być pomoc dla najbiedniejszych i dla rodzin wielodzietnych. A tu stało się, że jest pomoc dla wszystkich, oprócz tych dwóch pierwszych, którzy niechcąco zjawią się wcześniej."
W tej drugiej pod tytułem: ?Lans po brzesku, czyli tragiczna opowieść jak nie zabłyszczeć" mój ulubieniec PWT Kowalczyk o tej samej sprawie pisze tak: ?Prawie prawnik, czyli jak poprawiać uchwałę. Radni miejscy pod koniec grudnia zeszłego roku postanowili zmienić uchwałę w sprawie ustalenia opłaty za pobyt dziecka w żłobku. Po burzliwych debatach, na których prym wiódł radny Surdyka grzmiący o polityce prorodzinnej, ustalili, że gdy na dziecko pobierany jest zasiłek rodzinny można uzyskać 30% bonifikaty w opłacie za pobyt w żłobku. Jednak nie wszyscy radni byli zadowoleni z takiego kształtu uchwały. Szczególnie ci, którzy zwietrzyli sposobność do lansu. [...] Na sesji 22.03.2013 roku najlepszy ?prawie prawnik" w Radzie Miejskiej, czyli Jacek Niesłuchowski (dla niezorientowanych: szef Koła Miejskiego PO i szef Klubu Radnych PO) zgłosił poprawkę tego zapisu (zapisu zmiany grudniowej uchwały, autorstwa burmistrza Huczyńskiego ? dopisek mój). Została ona przegłosowana, wskutek podobno zmęczenia pozostałej grupy radnych ciągłymi dysputami i robieniem zamieszania przez radnych PO i Młodego Brzegu. [...] Radny Niesłuchowski, dumny jak paw ze swojej przegłosowanej poprawki, zgodnie ze schematem lansu, niestety, przedobrzył. Stworzył świadomie albo nieświadomie prawnego potworka. Uchwała z jego poprawką doprowadza do tego, że miejscowe prawo uchwalane przez radnych można będzie traktować i interpretować w kategoriach kabaretowo-satyrycznych. [...] W Brzegu jest jeden żłobek. Wszystkie zatem dzieci uczęszczają do tego samego żłobka. Oznacza to, że tylko rodzice ?pierwszego" dziecka zapłacą pełną opłatę za pobyt. Rodzice drugiego już połowę. Reszta rodziców (kilkadziesiąt osób) już nic nie zapłacą. Niezła promocja!!! Dotychczas z opłat rodziców żłobek otrzymywał ok. 16.000 zł miesięcznie, po wejściu w życie poprawki Niesłuchowskiego, zaakceptowanej przez RM, będzie otrzymywał ok 150 zł, a resztę będziemy dopłacali my, czyli wszyscy mieszkańcy miasta. Poza tym, kto będzie owym ?pierwszym" dzieckiem? Może kolejność zapisów do żłobka będzie decydować? Może alfabetycznie, a może radny na kolejnej sesji ?doprecyzuje" zapis i decydować będzie kolejność przyprowadzenia pociechy przez rodziców do żłobka?
Jak widać, brzmi to nieomal tak samo, jak radiowa wypowiedź guru PWT Kowalczyka. Ponieważ po raz pierwszy od wielu lat nie byłem na tej sesji RM, chciałem wysłuchać fragmentu jej obrad w tej sprawie. Niestety mimo że od sesji upłynęło już ponad dwa tygodnie w Biuletynie Informacji Publicznej jej nagrania brak. Poruszający się z V prędkością kosmiczną informatyk Huczyński wciąż nie nadąża. Stworzyłem zatem jednolity tekst uchwały o opłatach za żłobek i analizując tenże stwierdziłem, że istotnego zagrożenia dla finansów żłobka nie ma, a co więcej można oczekiwać ich wzrostu z powodu utraty przez część rodziców prawa do obniżki opłat o 30 %, czy zaproponowanej w marcowym projekcie o 50 %. I tu mogę zgodzić się w części z Huczyńskim, gdy twierdzi, że mieli skorzystać najbiedniejsi rodzice, bo właśnie ci z nich, którzy mają w żłobku tylko jedno dziecko, tracą prawo do obniżki opłat. Tyle, że zmiana autorstwa Jacka Niesłuchowskiego jeszcze nie obowiązuje i łatwo, podobnie jak w przypadku uchwalono-nieuchwalonych opłat za śmieci na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej to prawo skorygować. Wystarczy wniosek Huczyńskiego lub grupy 6 radnych, by w ciągu najpóźniej siedmiu dni od jego złożenia taka sesja się odbyła. Przy okazji zauważyłem też, że wg tekstu uchwały ci rodzice, którzy z powodu na przykład 22 dniowej nieobecności dziecka w żłobku nie zapłacą miesięcznej opłaty za jego pobyt, będą mimo to musieli uiścić 22 razy po 4,50 zł za wyżywienie, którego dziecko nie zjadło, czyli razem 99,00 zł. Może więc przy okazji ten błąd, ewidentnie autorstwa ?tfurcy" burmistrza Huczyńskiego, pisząc PWT Kowalczykiem, grudniowej uchwały o opłatach za żłobek skorygować by można. Tylko trzeba po prostu chcieć, a nie stosując ewidentny ?język nienawiści" zarzucany radnym, używać samemu odrzeczownikowego przymiotnika ?idiotyczny". A jeśli już tego rzeczownika używać, to także wobec własnego ?substytuta" wiceburmistrza Stanisława Kowalczyka i radczyni prawnej Natalii Powązki, którzy tych tak ?kabaretowo ? satyrycznych", pisząc znów PWT Kowalczykiem, konsekwencji poprawki Jacka Niesłuchowskiego nie dostrzegli. A może i wobec siebie, gdyż nie dopilnowało się poprawnego przyjęcia przez Radę Miejską własnej propozycji uchwały? I to byłoby na tyle na dzisiaj.