
Kończy
się rok 2010 i najwyższy czas to i owo podsumować. Życząc
sportowcom wspaniałych zwycięstw a kibicom bezlik emocji w roku
2011 - przedstawiamy (raczej) subiektywny i w kolejności przypadkowej ranking 12 NAJ brzeskiego sportu w mijającym roku.
Któż z nas nie marzył o spokojnym wiejskim życiu? Proste przyjemności i dobre jedzenie. Dolce vita. Jakkolwiek życie na wsi, które opisuje Georgeanne Brennann w swojej książce Świnia w Prowansji, nie zawsze płynie sielankowo, przynajmniej nie we wszystkich kierunkach, to jednak rozkosze kuchenne, jakie tam znajdujemy, karmią nasze zmysły królewskimi smakami.

Dołujące chwile nachodzą człowieka
wtedy, kiedy misterny plan legnie w gruzach i musi się na nowo
poukładać. W ten czas kolędowania, wraz z przybyciem rogatego
Rudolfa oraz tradycyjnego biesiadowania znajduję się właśnie w
takim momencie i... chcę się wyspowiadać.

"
I
jeżeli miałeś przyjaciela, z którym mieszkałeś pod jednym
dachem, który jadł twój chleb, pił z twojego kubka i przed którym
nie miałeś tajemnic a jednak odwrócił się od ciebie i splunął
ci w twarz i wydał na śmierć lub poniewierkę - wiedz, że nie
jesteś sam"

Portal
Miejski
brzeg.com.pl
ogłasza
I
PLEBISCYT NA NAJLEPSZEGO i NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA BRZEGU w
2010 r.
Zaproponowaną zabawę potraktujmy, jako formę miłego spędzenia
czasu w gronie rodzinnym w okresie świąteczno-noworocznym i przy
okazji spróbujmy dokonać trafnego wyboru najlepszych sportowców.
W dzień ciszy wyborczej, sobotę 20 listopada na internetowej stronie Brzegu zamieszczono projekt budżetu miasta na rok 2011. Jeszcze późnym latem burmistrz w wywiadzie dla jakiegoś medium twierdził, że zgodnie z nowym prawem finansów publicznych bieżące wydatki budżetowe roku 2011 będą musiały być o około 6 milionów złotych niższe niż w tym roku, bo nie mogą przekroczyć dochodów bieżących
Rozmawiamy z Henrykiem Mazurkiewiczem - przewodniczącym Rady Powiatu Brzeskiego o tym, co wywarło na niego największy wpływ, o konspiracji, o wyborach życiowych, o ludzkiej twarzy starosty i bliskich kontaktach z Melchiorem Wańkowiczem.

Żyje
sobie w Brzegu człowiek nieduży. Uwypuklenie w tym przypadku
małości jest okolicznością na tyle istotną, że nienachalny
wzrost implikuje u niedużego nad aktywność, bo tylko w ten sposób
biedaczyna może kreować się na kogoś wielkiego.