Z Antonim Micewiczem (lat 64), brzeżaninem, który tego lata samotnie na rowerze odbył pielgrzymkę szlakiem św. Jakuba z Brzegu do Santiago de Compostela w Hiszpanii rozmawia Paweł Pawlita
Przedstawiamy kolejne komunikaty z Brzeskiej Wakacjady: Brzeska Liga Piłkarska - 4. turniej; Beach BALS - 2. i 3. turniej
Są katastrofiści, którzy wieszczą, że świat zginie bez literatury. Nie zginie. Świat bez literatury nie zginie, będzie tylko światem bez literatury. Kowalski będzie żył bez książek, nie będzie ich ani czytał, ani kupował, ani w domu posiadał, i będzie mu z tym dobrze. Biblioteka Babel zmurszeje, rozsypie się, a ludzie będą omijali jej pozostałości jak zdechłą kurę.
W gruncie rzeczy czasy PRL i czasy obecne niewiele się dla poezji i poetów różnią, a jeżeli nawet, to nie tak jak wynika z powszechnego mniemania. To nieco wstrząsające odkrycie...
Dla lokalnego Zakładu Higieny Komunalnej jestem podmiotem. Tak jest. Nie przedmiotem, ani inną częścią zdania. Orzeczeniem czy jakąś - pożal się Boże - przydawką.
W dzisiejszych czasach popularne jest tak zwane: dwa w jednym. Dlaczego nie - pomyślałem sobie. Idąc więc z duchem czasu, wyobraźmy sobie, że autor niniejszego tekstu nie jestem sobą, ale właśnie takim: dwóch w jednym.
W ramach wolnej trybuny przedstawiamy tekst p. Grzegorza Surdyki - radnego miejskiego, wiążący się z akcją władz obliczoną na powstrzymanie wandalizmu w mieście.
Biorąc pod uwagę kanikułę, wyjątkowo w tym roku gorącą, postanowiłem ten czas spędzić bez śledzenia, co w lokalnej polityce się dzieje.