niedziela, 24 listopada 2024
letomMam haki na Wojciecha Huczyńskiego i Macieja Stefańskiego, ale nic nie powiem, bo to tajemnica. Jeśli wymienieni panowie znowuż zechcą pretendować do najwyższych urzędów w Brzegu będzie bardzo zabawnie... Na razie mogę powiedzieć tylko tyle: obaj podpadają pod sąd karny. Pierwszy za nadmierny opad śniegu, drugi za wstrzymywanie odwilży



Moje wyznanie wynika z faktu, że jestem niedoceniony, czuję się osamotniony i że cała chmara ludzi mi nie ufa (statystycznie 60% Polaków). Nie gram w golfa, nie nurzam się w hazardzie, a ponoć wrodzony brak empatii powoduje wydzielanie w nadmiarze żółci, co wyniszcza wątrobę i przez to tracę urodę, buuu... Tak jest! Nie mogę strawić kwitnących Huczyńskich i Stefańskich. Na szczęście w dowolnym momencie mogę ich zahakować.

Tak naprawdę jestem wyjątkowo miłym facetem. Wiedzą o tym wszyscy, którzy zetknęli się ze mną twarz w twarz, najlepiej organoleptycznie. Od razu można mnie polubić!!! Interesuję się przecież waszymi sprawami i nawet pamiętam, że mieszkańcy Lubszy ucierpieli w powodzi tysiąclecia.  Zamiast ciepłego i życzliwego pana znacie wcielonego wampira, który na podwieczorek wysysa krew z blond-dziewicy. A to wredny piar nieżyczliwych mi: krótkiego, Bezpartyjnego i Kazika oraz paru innych internautów buszujących na tym portalu i niepotrafiących skrywać antypatii. Jeszcze niedawno, cytując klasyka, mógłbym powiedzieć, że rozpracowuje mnie układ, ale owo słówko na razie wypadło z obiegu, straciwszy już swoją moc stało się niewystarczająco porażające. Haki to jednak haki.

Chcielibyście pewnie żyć w kraju bez politykierstwa, zatapiać się w serialach typu „Em, jak emeryt”, rozkoszować brakiem newsów z Wiejskiej i pozostałych pałaców. Pewne jest to, że aż do wczesnej jesieni „będzie bardzo zabawnie” (poleciałem klasykiem), kolorowo i hakowo. Stylista Pajacyków mógłby się już wreszcie pogodzić z porcelanową Minge, by w duecie obwieścić, że najbliższy sezon zawojują materiały typu kHaki, czyli materia wojskowa, w sam raz na front. No bo przecież szykuje się wojna! Na razie z Białorusią.
 
blr-lukaszenko
foto: AFP

Na ogół budzę się wraz z radiową Trójką, a dzisiaj za budzik robił red. Michał Karnowski, młody żołnierz zasłużony na frontach IV RP, przywrócony do pracy w radiu dzięki sojuszowi SLD/PiS. Młodzieniec ów stał się kością niezgody i skonfliktował całą redakcję. Ułanowi pióra medialna śmierć raczej nie grozi, jest osłaniany tarczą generała Jacka Sobali (w cywilu nieznany nikomu aktor). Tenże Hamleta jeszcze nie zagrał i póki co dowodzi Programem III, który według trójkosłuchaczy na powrót staje się ponurą „Trujką”. Szeregowy redaktor dokonał przeglądu prasy i odautorski monolog zaminował newsami pochodzącymi głównie z  „Rzeczpospolitej”, gazety trzymającej azymut skrajnie na prawo. Na pierwszą rozmowę do „Salonu Politycznego Trójki” zaprosił dinozaura (chciałoby się rzec: starego wojaka) Józefa Oleksego, czyli jednego z „konsumentów” medialnego tortu. Panowie pogadali sobie kulturalnie, tym razem obyło się bez „juziolenia”. Wszyscy byli trzeźwi. Otrzeźwiałem i ja, oczywiście ze snu (z rana nic nie łykam, wątroba… ech :-( ).

Niestety, Warszawa jest za wieloma zaspami i pewnie dlatego red. M. Karnowski z sojusznikiem J. Oleksym nie zahaczyli o naszą prowincję. Wielka szkoda. Wszak u nas tyle się dzieje! I bynajmniej nie rozchodzi się o haki, które trzymam za pazuchą. W mnogich tygodnikach brzeskich ani słowem nie wspomniano o mega sukcesie Kuriera Brzeskiego i klęsce Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej. Właścicielski duet Kuriera został oczyszczony z zarzutów przez drugą instancję sądową!

Przyznaję ze wstydem, że najbardziej demaskatorskiego tygodnika wciąż nie zaprenumerowałem, choć - teraz rumienię się niczym burak - Kurier jest fenomenem, który jak żaden papier zasługuje na podtytuł „organ śledczo-patriotyczny”. Ale żywo interesuję się czym ów periodyk się karmi. Wszystko dzięki Internetowi, gdzie zawieszono pełne uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Opolu, sygn. akt IV Ka 742/09 z dnia 15 grudnia 2009 r. Każdy klikacz może sobie poczytać: http://www.kurierbrzeski.com.pl/?p=5114.

Stronka jest przecudnej urody, moderator pewnie po stażu w Dolinie Krzemowej, u samego Stev’a Jobsa z Apple, albo jeszcze o wiele wyżej. Co tam jakaś cyfrowa dolina. Naprawdę. Porażająca finezja, genialna nawigacja, same rewelacyjne materiały, polecam zakładki: zdjęcia i humorek o milicjantach, cha, cha, mniam, mniam…

miner

Wraz z trójosobowym zespołem „KB” raduję się Ich Niewinnością (wyżej już wspomniałem, żem miły i ciepły, miłujący i prawo i sprawiedliwość człowiek, kochający nie tylko w walentynki). Nie zagłębiając się w szczegóły uzasadnienia sądowego pragnę zauważyć, że wyrok daje mi wreszcie wiedzę, kogo tak bezczelnie i bezpodstawnie brzeska uczelnia pozwała.

Dowiedziałem się, że wyrafinowaną treściowo gazetę redagować może w zasadzie każdy zjadacz chleba, komiśniaka wojskowo/więziennego nie wyłączając. Może to być choćby rozsmakowany w komunijnej fotografice, legitymujący się średnim wykształceniem… saper?

Leszek Tomczuk

tomczuk na pasku