O trzy centymetry kłamstw za wiele? - powtórka? Prawie dokładnie rok temu popełniłem tekst o tytule, jak pierwsza część powyższego - TUTAJ
Z wieży ratusza
Opisywał perypetie brzeżanki samotnie wychowującej niepełnosprawną córkę, która od 2009 roku starała się o mieszkanie socjalne. Jej pech to fakt, że zamieszkiwała w wynajętym pokoiku o powierzchni około 8 metrów kwadratowych. Jednak suma powierzchni wszystkich pokoi w tym mieszkaniu po podzieleniu przez liczbę zamieszkujących w nim osób dawała liczbę większą od 5 metrów kwadratowych, która jako graniczna określała prawo do przydziału mieszkania socjalnego. Po pewnym czasie do mieszkania wprowadził się brat głównego lokatora i iloraz był korzystny dla brzeżanki – została ujęta na liście przydziału mieszkania socjalnego. Ale pech jej nie opuszczał, gdyż brat opuścił mieszkanie i iloraz wzrósł do pierwotnego, wynoszącego zgodnie z ogłoszeniem w Biuletynie Informacji Publicznej Zarządu Nieruchomości Miejskich 6,04 metra kwadratowego. CZYTAJ Skąd więc ujęcie brzeżanki na aktualną listę przytoczoną wyżej? Otóż w czerwcu 2014 roku Rada Miejska nie przyjęła propozycji Marka Sidora, dyrektora ZNM, by dalej graniczna liczba uprawniająca do mieszkania socjalnego wynosiła 5 i na wniosek radnego Grzegorza Chrzanowskiego ustalono tę liczbę na 8. Brzeżanka na listę przydziałów została wpisana. Skąd więc druga część tytułu?
31 marca tego roku w Biuletynie Informacji Publicznej Brzegu zamieszczono ogłoszenie o konsultacjach społecznych projektu uchwały Rady Miejskiej o zasadach wynajmowania gminnych mieszkań. CZYTAJ Trwały do wtorku 14 kwietnia, a uchwała znalazła się w porządku obrad sesji Rady Miejskiej, zaplanowanej na 24 kwietnia. W projekcie uchwały, podpisanym przez dyrektora ZNM Marka Sidora, zastępcę burmistrza Bartłomieja Kostrzewę i burmistrza Jerzego Wrębiaka zapisano tę nieszczęsną liczbę jako 6 metrów kwadratowych, pozostawiając 8 metrów kwadratowych dla starających się o mieszkanie na czas nieoznaczony (komunalne). Co więcej projekt zawiera zapis, że sprawy niezakończone skierowaniem do przydziału mieszkania przed wejściem w życie tej uchwały będą podlegać jej przepisom. Na wspomnianej wyżej aktualnej liście z marca tego roku jest jeszcze jedna osoba, dla której liczba jest większa od 6 metrów kwadratowych i wynosi 7,5. Czy naprawdę warto te dwie rodziny pozbawić szans na mieszkanie socjalne, na które i tak zapewne jeszcze musiałyby długo czekać? A może, moim zdaniem nieco przysypiająca Rada Miejska, obudzi się i ten projekt dość dokładnie przetrzepie, gdyż poza tym przepisem są i inne wątpliwe, jak choćby zgoda na publikację numeru PESEL osoby starającej się o gminne mieszkanie, odejście od zasady bieżącego przyjmowania wniosków i umieszczania nowych osób na listach przydziałów i zastąpienie tego poprzez listy na cały rok, brak podstaw do przydziału mieszkań w okresie od 31 grudnia do dnia opublikowania list na rok następny (§ 7 ust. 7) a także inne nieprecyzyjne przepisy mogące być powodem nazywając wprost urzędniczej samowoli wobec osób, wymagających z takich lub innych powodów wsparcia naszej lokalnej społeczności.
Andrzej Ogonek
Komentarze
Czy ktoś pamięta prowadzenie sesji przez tą Panią?
Przecież to łątwo może sprawdzić komisja rewizyjna przy radzie miejskiej, tylko czy będzie ją na to stać? ps. szkoda że p. Ogonek nie kandydował oddałabym na niego swój głos
Radni sutecznie zmiotli sprawe pomimo informacji o poteżnym długu za dzierżawę tereny pod kwiaciarnię.
Cała nadzieja w wygaszeniu mandatu przez Wojewodę.
Radna natomiast gdyby miała trochę honoru powinna sama złożyć mandat.
W ogóle nie zgadzam się z twoją opinią. Posłuchaj dyskusji, wyciągnij wnioski. Radni gdyby pozbawili jej mandatu - moim zdaniem - zamietli by sprawę pod dywan. Koniec kropka. A tak temat żyje i skoro tyle zostało powiedziane na sesji i zacytowane protokoły sprzed paru lat to teraz pan burmistrz i może komisja rewizyjna powinni się temu głębiej przyjrzeć i może wyciągnąć ewentualne konsekwencje lub przynajmniej oznajmić opinii publicznej dlaczego radna przed laty nie straciła tego mandatu? Kto jest temu winny? Wojewoda i tak zrobi to co do niego należy. Pytanie czy nowy burmistrz - pan Wrębiak i komisja rewizyjna zrobią to co do nich należy?
google.pl/.../...
To czyja w końcu jest ta kwiaciarnia pani Bożeny, czy syna ?
W ogóle nie zgadzam się z twoją opinią. Posłuchaj dyskusji, wyciągnij wnioski. Radni gdyby pozbawili jej mandatu - moim zdaniem - zamietli by sprawę pod dywan. Koniec kropka. A tak temat żyje i skoro tyle zostało powiedziane na sesji i zacytowane protokoły sprzed paru lat to teraz pan burmistrz i może komisja rewizyjna powinni się temu głębiej przyjrzeć i może wyciągnąć ewentualne konsekwencje lub przynajmniej oznajmić opinii publicznej dlaczego radna przed laty nie straciła tego mandatu? Kto jest temu winny? Wojewoda i tak zrobi to co do niego należy. Pytanie czy nowy burmistrz - pan Wrębiak i komisja rewizyjna zrobią to co do nich należy?
Ta rada to jakaś porażka, tylko nikt z dziennikarzy nie chce ruszyć Kolegów i Koleżanki. Wstyd!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.