Dwa tygodnie temu pisząc mojego poprzedniego feeltona, miałem nadzieję, że podczas sesji Rady Miejskiej 26 kwietnia żłobkowa sprawa się wyprostuje.
Moim okiem
Stało się, moim zdaniem, inaczej nieco, o czym dalej. Na poprzedni zareagował burmistrz Huczyński w swoim sprawozdaniu, odczytanym znowu przez zastępcę Stanisława Kowalczyka, słowami poniższymi:
Cóż, w moim feeltonie nie pisałem, że prawdą jest to, że rodzice muszą zapłacić za niezjedzone z powodu nieobecności dziecka w żłobku posiłki. Napisałem, że taka wątpliwość powstaje przy interpretacji przepisu uchwały. Ponieważ nadal ją miałem i mam, to przygotowałem propozycje zmian do projektu uchwały w sprawie opłat za żłobek. Poza zmianą tego zapisu zaproponowałem także zmianę innych, dotyczących wysokości opłat za pobyt dziecka w żłobku. Proponowałem, by w przypadku dzieci, na które pobierany jest zasiłek rodzinny, obniżyć opłatę o 50 % za pierwsze dziecko i o 100 % za następne dzieci (30 % i odpowiednio 50 % to propozycja Huczyńskiego) oraz by w pozostałych przypadkach, gdy w żłobku jest więcej niż jedno dziecko z tej samej rodziny lub pozostające pod opieką tego samego opiekuna prawnego były identyczne jak wyżej obniżki. Ponadto zrezygnowanie z zapisu definiującego rodzinę wielodzietną. Wydruki moich propozycji wziąłem na sesję i podczas długiej dyskusji skupiającej się na problemie, jak zapisać prawo do ulg dla rodzin wielodzietnych, poprosiłem radnego PO Jarosława Rudno ? Rudzińskiego, by poprosił przewodniczącego RM Mariusza Grochowskiego (PiS) o udzielenie mi głosu w tej sprawie. Tak się też stało. Zwróciłem uwagę na to, że przyjęcie dobrego rozwiązania w tej sprawie jest ważne z powodu stojącej przed radnymi konieczności podobnej zmiany systemu opłat za przedszkola. Zaproponowałem, by radni zapoznali się z moimi propozycjami i jeśli uznają to za dobre rozwiązania, któryś z nich zgłosił to jako własny wniosek. Po przerwie na wykonanie kserokopii radny PO Jarosław Rudno ? Rudziński zgłosił moje propozycje, jako własny wniosek. W głosowaniu jego wniosek odrzucono. Za był on sam, przeciw 11 radnych, a 3 wstrzymało się. Przyjęto natomiast wniosek radnej SLD Elżbiety Kużdżał by rodzinę wielodzietną zdefiniować następująco: ?Za rodzinę wielodzietną uznaje się rodzinę, w której wychowuje się troje i więcej dzieci w wieku do 25 roku życia, uczących się i niepracujących." I taką uchwałę RM podjęła. POSŁUCHAJ
Efektem szczególnej teorii względności Alberta Einsteina jest tak zwany paradoks bliźniąt. Polega na tym, że gdy jeden z braci bliźniaków uda się w podróż kosmiczną z prędkością zbliżoną do prędkości światła, to po powrocie na Ziemię będzie znacznie młodszy od tego, który na Ziemi pozostał. W Brzegu paradoks bliźniąt będzie polegał na tym, że gdy do żłobka rodzina o modelu klasycznym dwa + dwa odda bliźniaków lub rodzeństwo, to gdy jej dochód netto na osobę będzie mniejszy lub równy 539,00 zł (tu dziękuję uważnemu czytelnikowi portalu brzeg.com.pl o nicku gość za zwrócenie mi uwagi na błąd merytoryczny w poprzednim feeltonie), z ulgi w opłatach skorzysta. Ale gdy ten dochód wyniesie 539,01 zł lub więcej ?figa z makiem z pasternakiem". Czy jednak można się temu dziwić, gdy urzędzi w mieście kosmiczny Huczyński i wspierają go ko(s)micznie myślący radni? Czy można się temu dziwić, gdy radczyni prawna nie ma podczas sesji dostępu do internetu, a ze względu na późną, jej zdaniem, porę dnia nie może przeanalizować tego, czy zgłoszone przez radnego PO Jarosława Rudno ? Rudzińskiego zmiany są poprawne pod względem prawnym?