W ramach wolnej trybuny prezentujmy materiał nadesłany przez p. Grzegorza Surdykę (SMB) - radnego Rady Miejskie Brzegu.
W 2011 r. pisałem: ?największą bolączką a zarazem wyzwaniem dla rządzących Brzegiem powinno być BEZROBOCIE [...]na zasobności i względnej stabilności finansowej rodzin wszystko się zaczyna i kończy. Opiera się na tym nasza lokalna gospodarka, popyt wewnętrzny i związana z nim wielkość podatków wpływających do budżetu miasta [...] Konsekwentnie powtarzam i od lat wskazuję na korespondujący z tym tematem umiar i rozsądek w kierowaniu naszych publicznych pieniędzy na inwestycje, które miast przysporzyć miejsc pracy, zubożą dodatkowo nasze społeczeństwo (remont stadionu za około 40 mln złotych) [...] Burmistrz Huczyński po wygranych wyborach pisze w swym expose: ?...Na zmianę bezrobocia gmina ma niewielki wpływ...". Przykro to czytać, gdyż podstawowy wniosek z tego jest taki, że człowiek który kieruje naszym miastem uzmysławia nam, że w tym najważniejszym dla mieszkańców temacie nie ma żadnego pomysłu, poddaje się. Ja jednak uważam, że pisze nieprawdę. Nie wiem tylko czy robi to świadomie, czy najzwyczajniej w świecie nie rozumie tego co pisze [...] największym pracodawcą w naszym mieście jest szeroko rozumiany Urząd Miasta. Prócz pracy stricte w Urzędzie przy ul. Robotniczej, mówię o zatrudnieniu w spółkach miejskich (Wodociągi, Ciepłownia, Zakład Higieny Komunalnej, Brzeskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, Miejski Zarząd Mienia Komunalnego), Zarządzie Nieruchomości Miejskich, jednostkach typu Brzeskie Centrum Kultury, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, szkoły, przedszkola, żłobek. Jest jeszcze Zakład Gospodarowania Odpadami w miejscowości Gać, w którym burmistrz ma wpływ na decyzje kadrowe [...] To możliwości oficjalne, bezpośrednie. Są również pośrednie możliwości wpływania na miejsca pracy - jak choćby wyniki wygranych przetargów na roboty zlecane przez Urząd Miasta. Są jeszcze inne możliwości, jak dla mnie budzące spore kontrowersje ? np. nieegzekwowanie kary pieniężnej w wysokości 5 milionów zł od firmy Energy Investors sp. z o.o. za niewywiązanie się z umowy z Urzędem Miasta. Przypomnijmy, że współudziałowcem i byłym prezesem tej firmy jest przyjaciel burmistrza Huczyńskiego ? pan Skowron. Patrząc na to zestawienie, zastanawiam się jak bardzo niepoważnym trzeba być by oficjalnie twierdzić, że: ?...Na zmianę bezrobocia gmina ma niewielki wpływ..." TUTAJ
27 marca 2013r. w artykule ?Hańba" pisałem: ?Na początku marca pracownicy administracji i obsługi Przedszkola Publicznego nr 3 w Brzegu przesłali do wiadomości burmistrza, radnych oraz ZNP list adresowany do dyrektor placówki ? pani Urszuli Siwek z prośbą o podwyższenie wynagrodzenia. Piszą: ?czujemy się skrzywdzeni i pozbawieni motywacji do pracy. Nasze wynagrodzenie nie jest w stanie zabezpieczyć naszych podstawowych potrzeb (opłaty, jedzenie, codzienne wydatki). Doszło do tego, że niemożliwe stało się przeżycie od wypłaty do wypłaty. Coraz trudniej jest nam funkcjonować w pracy i rodzinie".
Na dzień dzisiejszy listy o podobnej treści wystosowali pracownicy kolejnych trzech brzeskich przedszkoli. Piszą podobnie: ?nasze niskie wynagrodzenia nie są w stanie zabezpieczyć podstawowych potrzeb życiowych". Z mojej wiedzy wynika, że taki pracownik zarabia około 1200 zł miesięcznie. Jego praca przy pomocy w opiece i edukacji naszych dzieci jest nieoceniona. To są właśnie ci pracownicy, bez których my jako społeczeństwo obejść się nie możemy. Ich żebraczo przez burmistrza wynagradzana praca jest dla nas po stokroć ważniejsza niż kolejny polityczny, kierowniczy etat w urzędzie dla małżonki wydawcy propagandowej gazety brzeskiej władzy ? pani Zatoń-Kowalczyk. Bez ich pracy jako mieszkańcy, jako rodzice nie damy rady, natomiast świetnie poradzimy sobie bez wysoko opłacanego z naszych pieniędzy etatu rzecznika prasowego urzędu miasta pisującego dyrdymały na zlecenie burmistrza.
Po drugiej stronie mamy przykład wydatkowania przez nowo wybranego dyrektora Brzeskiego Centrum Kultury ? pana Ochmańskiego - kwoty 600 zł w ramach umowy o dzieło dla człowieka spoza BCK za udział w kilkudziesięciominutowej imprezie walentynkowej. Nowy dyrektor szasta pieniędzmi wydawanymi przy pomocy umów śmieciowych zwalniając jednocześnie z BCK wieloletnich, doświadczonych pracowników. Za kilkudziesięciominutowy występ człowiek z zewnątrz kasuje niemal połowę miesięcznego wynagrodzenia wieloletniego, etatowego pracownika obsługi przedszkola, dzięki któremu bez obaw możemy w tym przedszkolu zostawić nasze dzieci. Paranoja.
Na ostatniej marcowej sesji Rady Miasta burmistrz przedstawił radnym ?omówienie funkcjonowania strefy płatnego parkowania w Brzegu". Ten obarczony mnóstwem błędów dokument podpisany przez Huczyńskiego ukazuje całkowitą porażkę burmistrzowego pomysłu w ściąganiu kolejnego parapodatku z mieszkańców. Podczas dyskusji burmistrz nawet nie próbował bronić swojego wspaniałego pomysłu. Prócz błędów, autor opracowania nie omieszkał umieścić w nim kilku ewidentnych bzdur - pisze mi.n. ?rotacja pojazdów na miejscach parkingowych jest wynikiem przyśpieszonego dokonywania zamierzonych czynności przez interesantów". 13.03.2013 r. w artykule pt. ?Mordercza strefa płatnego parkowania" radny Chrzanowski zamieszcza zdjęcie ukazujące pusty parking przy skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej z Oławską. Kto wie, może w wyobrażeniu burmistrza interesanci tak szybko dokonują zamierzonych czynności, że nie jesteśmy w stanie dostrzec ich zaparkowanych aut? A tak na poważnie, to chyba wszyscy zgodzimy się, że odpowiednią rotację aut w newralgicznych miejscach miasta przed wprowadzeniem strefy zapewniały 3 płatne parkingi: na ul. Chrobrego, pod Ratuszem oraz naprzeciw Domu Handlowego Piast. Na koniec najważniejsze. Aspekt ekonomiczny strefy Huczyńskiego jest porażający. Strefa przez rok funkcjonowania nie zarobiła nawet na roczne pensje burmistrza i jego zastępcy! Ile natomiast narobiła kłopotu i zamieszania w Brzegu, wiedzą najlepiej prowadzący działalność gospodarczą w okolicach Rynku, pracujący w tym obszarze oraz mieszkańcy. Król jest nagi?
Grzegorz Surdyka
radny miasta Brzeg
_________________________
Reguły wolnej trybuny
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść. Jeśli nie zgadzasz się z wypowiedzią - możesz zgłosić zdanie przeciwne. Opublikujemy bez redakcyjnej ingerencji. Wolna trybuna jest... wolna! Korespondencję proszę adresować: brzeg.com.pl@gmail.com