czwartek, 25 kwietnia 2024

joanna grabiecCzęsto słyszę, że ludziom "przewraca się w głowach od dobrobytu", a ja uważam wręcz odwrotnie. To raczej strach przed utratą i mentalność niedostatku potęgują najgorsze, ludzkie cechy.

 

Osoby, które panicznie obawiają się utraty tego, co już posiadają najczęściej nie potrafią cieszyć się z sukcesów innych, nawet jeżeli są to członkowie rodziny, bliscy znajomi czy przyjaciele. Gdy kogoś innego spotyka uznanie, szczęście albo też osiągnie spory sukces, osoby te czują się niemal tak, jakby im coś odebrano. I chociaż zewnętrznie dają wyraz radości, w środku kryje się inne uczucie. Często w skrytości ducha, życzą innym nieszczęść, ciągle porównują, zawsze współzawodniczą. Często zależy im na tym, aby ich naśladowano i otaczają się klakierami, słabszymi od siebie, którzy nie są dla nich konkurencją. Wszystkie negatywne emocje biorą się z poczucia niedostatku, krzywdy i porażki. Dlatego nie dajmy się złapać w jego pułapkę. Mamy szczęście żyć w takim kraju, w którym dóbr starczy dla wszystkich, a my powinniśmy po nie śmiało sięgać, wymagać ich, pracować na nie i dążyć do dobrobytu, bo dobrobyt jest pozytywny.

 

 

Komentarze   

 
# Jeloł 2014-09-04 16:45
Niezłe 8)
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Nizioł 2014-09-04 17:57
Joasiu napisałaś o burmistrzu Brzegu? On kocha klakierów, lizusów i potakiewaczy. I jest cholernie nieufny.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Andrzejek 2014-09-04 22:05
Szkoda, że w tzw. polityce zasiadają ludzie o tak strasznie niskim morale. Dla osiągnięcia władzy potrafią nawet ściągnąć cyganów. Ciekawy elektorat.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Becia 2014-09-07 09:57
Brawo p. Joasiu. Nie dość, że śliczna, to jeszcze mądra. Rzadkość. Gruba berta administratora może tylko pozazdrościć.Je j już nic nie zostało, dlatego tak pragnie władzy. Jedyna możliwość otoczenia się fałszywymi pochlebcami.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 
 
# Danalr 2014-09-07 19:59
Nie lubimy, jak komuś jest dobrze. Nawet gdybyśmy lubili jego. Trudno jest nam się odnaleźć w tej nowej roli, gdzie z pocieszyciela frajera mamy mu nagle kibicować, nie mówiąc już o podziwie. Poza tym jest nam źle, bo on zaczął odnosić sukcesy a my nie, więc zamiast podbudowywać ego jego porażkami sami karmimy siebie gadkami w stylu ? jemu się udało, a ty jesteś beznadziejny.
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
 

Dodaj komentarz

porayski pomsta na pasku