niedziela, 24 listopada 2024

Collage Fotor puszczewicz niesluchowskiArtykuł radnego Tomasza Zemana „Liczby nie kłamią”, który ukazał się w poprzednim wydaniu Gazety Brzeskiej przybliżył naszym czytelnikom jak niewiele pieniędzy zdołał wydać zarząd pod przewodnictwem Macieja Stefańskiego w I półroczu 2016 r. na inwestycje i rozwój naszego powiatu.

 

Jest to kwota nieco ponad 70 000 zł (siedemdziesiąt tysięcy zł), która jest najniższym wynikiem ze wszystkich powiatów w naszym województwie, co nie wytrzymuje krytyki.

Kolejny raz inwestycje pozostają li tylko na papierze, który w dobie „dojnej zmiany” wszystko przyjmuje. Szumnie deklarowane przez starostę M. Stefańskiego środki na wsparcie modernizacji naszego szpitala w I półroczu br. wyniosły 40 zł (czterdzieści zł). Skandal. Pokazuje to m.in. brak dostatecznej kompetencji nie tylko samego starosty. Wiele naszych pytań zostało zlekceważonych. Na pytanie, dlaczego osoby zarządzające dopuszczają do takich zaniechań i nie są realizowane planowane, mające zasadnicze znaczenie dla rozwoju powiatu inwestycje, na które w budżecie są zagwarantowane środki, udzielane odpowiedzi były wymijające i ciągle pozostawały w sferze „pustej przyszłości”. Żałosny był długi, nie na temat monolog dyrektora K. Konika m.in. o kosmicznym nadchodzącym programie naprawczym służby zdrowia w tym szpitala pod nazwą „Jowisz”, w którym dyrektor dosłownie odleciał. Mimo naszej propozycji zejścia na ziemię i pokrzykiwań starosty M. Stefańskiego, że dyskutujący radni PO czepiają się, to nie zniechęciło nas do zadania kolejnych pytań m.in. zasadniczego: jak zarząd powiatu ocenia wyniki finansowe i gospodarcze BCM za I półrocze 2016 r., bo takie było dokładne brzmienie 8 punktu porządku obrad wrześniowej sesji. Nienormalne i nie do przyjęcia jest bowiem, że zarząd powiatu na czele ze starostą uchylał się od odpowiedzi na to kluczowe pytanie. Nie do przyjęcia jest bowiem bagatelizowanie, jak się kolejny raz okazuje nieskutecznych działań dyrektora BCM i tolerowanie ponad 2 milionowej straty finansowej szpitala za I półrocze 2016 r. Zarząd powiatu scedował swoją ocenę na dyrektora K. Konika, która to stała się bezkrytyczną samooceną populistycznych dyrdymałów. Radni mogli sobie tylko pogadać. Czy ciasnota umysłowa osiągnęła już swój zenit?
Niepokojący a zarazem bulwersujący był zapis w sprawozdaniu z prac zarządu o przyjęciu tylko do wiadomości informacji przez zarząd o kontroli Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR) przeprowadzonej przez służby Wojewody Opolskiego. Wojewoda kolejny już raz stwierdza szereg nieprawidłowości, które bagatelizowane są przez zarządzającego szpitalem. Wszystkie wcześniejsze wyjaśnienia dyrektora K. Konika do ustaleń kontroli wojewody związane z nieprawidłowym funkcjonowaniem SORu zostały odrzucone. Co zrobi dyrektor? Miał 30 dni na poinformowanie wojewody. Co zrobi zarząd powiatu? W kolejnym punkcie tego samego sprawozdania z prac zarządu powiatu starosta M. Stefański informuje radnych: „zarząd stoi na stanowisku, iż należy w odpowiedzi wojewodę opolskiego poinformować o takim stanie rzeczy i prawdopodobieństwie zamknięcia SORu w BCM”. W naszej ocenie już samo dopuszczenie myśli o zamknięciu SORu, a więc pozbawienie możliwości udzielania pierwszej pomocy mieszkańcom powiatu w stanach zagrożenia zdrowia i życia jest niedopuszczalne. Tym bardziej, że wiele z zaleceń w zakresie stwierdzonych nieprawidłowości powtarza się od kilku lat, a ich usunięcie możliwe było w wielu przypadkach praktycznie bezkosztowo. Czy są to zatem zaniedbania poprzedniego, czy obecnego dyrektora? Nowy SOR oddany został do użytku 5lat temu. Nasuwają się zatem kolejne pytania: kto dał przyzwolenie na wybudowanie takiego bubla za miliony złotych? Kto tego bubla odebrał? Czy ktoś więc nie dopełnił obowiązków dopuszczając się do takiej niegospodarności? Tym tematem powinna zając się prokuratura.??

 

Jacek Niesłuchowski? i Krzysztof Puszczewicz
radni Powiatu Brzeskiego PO RP

 

wolna trybuna