Uchwalona 2 kwietnia 1997 roku przez Zgromadzenie Narodowe, zatwierdzona w ogólnonarodowym referendum 25 maja 1997 roku, ustawa zasadnicza - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej to najważniejszy akt prawny Rzeczypospolitej Polskiej.
Złożona jest z preambuły i 13 rozdziałów, w tym z 243 artykułów. Stanowić powinna wzorzec oceny wszystkich innych aktów prawnych, a w pierwszej kolejności miernik poprawności ustawodawstwa zwykłego. Konstytucja RP uwzględnia zasadę trójpodziału władz.
Stanowi o tym art. 10, zgodnie z którym ustrój naszego państwa opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały.
Od objęcia rządów przez demokratycznie wybraną „dobrą zmianę” określenie Konstytucja straciło niestety na znaczeniu i rozpoczął się demontaż demokratycznego państwa prawa w którym żyliśmy do tej pory. Rozpoczęto od próby upolitycznienia Trybunału Konstytucyjnego, poprzez uchwalone pod osłoną listopadowej nocy ustawy, których celem było „naprawienie błędów Platformy”.
Platforma Obywatelska popełniła błąd, powołując pod koniec kadencji pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego i z perspektywy czasu widać, że należało wybrać trzech sędziów. Niemniej nie jest to powód do demolowania niezależności Trybunału Konstytucyjnego.
Kryzys konstytucyjny doprowadził do trzech zmian ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, których zgodność z konstytucją została zakwestionowana przez TK. Kwestia legalności wyroków TK i ich publikacji stała się przedmiotem sporu i doprowadziła do zaognienia konfliktu, który trwa do dziś dnia.
Awanturę o Trybunał Konstytucyjny porównać można do dyskusji o wyniku prostego działania matematycznego: 2+2. Wiadomym jest nawet dla pierwszaków, że wynikiem tej nieskomplikowanej operacji jest 4. O ile pierwszą klasę ma za sobą każdy dorosły obywatel, niestety nie każdy miał okazję przyjrzeć się Konstytucji.
Nawet wśród gimnazjalistów, nie budziło dotychczas zdziwienia stwierdzenie, że Konstytucja RP jest aktem powszechnie obowiązującym ponad ustawami. Tyle tylko, że pytanie w jakim zakresie prezydent, rząd i władza ustawodawcza może wpływać na działalność sądów i trybunałów powinno być zadawane na szkolnych kartkówkach, a nie mównicy sejmowej.
To właśnie znaczenia i przestrzegania konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy dotyczy spór o Trybunał Konstytucyjny. Z perspektywy prawa, kwestia ta nie jest bowiem szczególnie skomplikowana. Problem pojawia się wtedy, gdy prezydent mający za sobą działalność akademicką, nagle wszem i wobec próbuje przekonać swoich byłych profesorów i uczniów, że 2+2 nie równa się jednak 4.
W tym miejscu wskazać należy, że wszystkie niezależne środowiska prawnicze i przedstawiciele wszystkich liczących się organizacji pozarządowych, instytucji i ośrodków akademickich (Wydział Prawa i Administracji UJ, WPiA UW, WPiA UWr, Instytut Prawny Polskiej Akademii Nauk) oficjalnie wyraziły swój protest przeciwko naruszaniu Konstytucji zarówno przez Prezydenta Andrzeja Dudę, jak i Premier Beatę Szydło.
Artykuł 190 ust. 1 Konstytucji, naprawdę nie wymusza wielomiesięcznego sporu nad jego interpretacją, gdyż stanowi wprost, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. W polskim systemie prawnym nie istnieje żaden akt prawny upoważniający władzę wykonawczą do odmowy lub wstrzymania publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Mając na uwadze fakt, że kierowany przez prof. Andrzeja Rzeplińskiego Trybunał Konstytucyjny pomimo trwającego wokół niego kryzysu wydał już kilkadziesiąt orzeczeń dotyczących innych ustaw (także samorządowych), które nie zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw przez kierującą rządem Beatę Szydło, powiatowy klub radnych Platformy Obywatelskiej RP złożył projekt uchwały Rady Powiatu Brzeskiego w sprawie przyjęcia stanowiska w zakresie stosowania się władz powiatu brzeskiego do wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
W projekcie uchwały wskazano, że Rada Powiatu Brzeskiego przy podejmowaniu uchwał stosować się będzie do treści wyroków Trybunału Konstytucyjnego, także tych, które nie będą opublikowane w Dzienniku Ustaw. Ponadto, Rada Powiatu Brzeskiego zwraca się do Zarządu Powiatu Brzeskiego, aby w działalności Starostwa Powiatowego w Brzegu oraz innych jednostek organizacyjnych powiatu, w szczególności przy wydawaniu decyzji administracyjnych, uwzględniane były wszystkie wyroki Trybunału Konstytucyjnego, także te, które nie zostaną opublikowane w Dzienniku Ustaw.
W uzasadnieniu uchwały wskazaliśmy, że w przypadku stwierdzenia przez Trybunał niekonstytucyjności przepisów ustaw i aktów niższego rzędu może w przyszłości dochodzić do sytuacji, w których część sądów i organów administracji publicznej będzie stosować przepisy uznane za niekonstytucyjne (wyrok Trybunału Konstytucyjnego bezpodstawnie traktując jako niewiążącą opinię), zaś inne sądy i organy - respektując orzeczenia sądu konstytucyjnego - odmówią ich zastosowania. Sytuacja taka dotknęłaby również zwykłych obywateli, w odniesieniu do których organy administracji publicznej wydają decyzję, a którzy nie mieliby pewności, jakie przepisy prawa znajdą w ich indywidualnych sprawach zastosowanie.
Celem uniknięcia takich sytuacji na terenie powiatu brzeskiego, koniecznym jest, aby Rada Powiatu Brzeskiego za pośrednictwem niniejszej uchwały wyraźnie wskazała, jakie prawo będzie stosowane przez władze samorządowe powiatu brzeskiego.
Projekt uchwały procedowany był na czerwcowej sesji. Na poprzedzających niniejszą sesje komisjach większość radnych (nawet PiS), poparła ww. projekt. Tym większe było nasze zdziwienie podczas głosowania przedmiotowego projektu na sesji, gdy radni którzy popierali na komisji projekt zagłosowali za jego odrzuceniem (w tym radny SLD i przewodniczący rady). Stosunkiem głosów 9 „przeciw”, 7 „za” projekt został odrzucony.
radny powiatu brzeskiego
Jacek Niesłuchowski