czwartek, 28 marca 2024

jniesuchowski1Ostatnia grudniowa sesja Rady Powiatu Brzeskiego była spokojna. W pierwszej kolejności dyrektor szpitala, Krzysztof Konik, przedstawił informację o bieżącej sytuacji w kierowanej przez siebie jednostce, w tym m.in. o kontrakcie BCM na przyszły rok.

Nie napawa on optymizmem. Ciekawym natomiast jest, że kontrakty na przyszły rok niektórych szpitali powiatowych powiększają się.
W naszym BCM niestety, zamiast się zwiększać, to kontrakt uległ zmniejszeniu o ok. 330 tys. zł. Ciśnie się na usta pytanie dlaczego? Czy znowu ktoś czegoś nie dopełnił? Przedświątecznie starał się jednak dyrektor pocieszać radnych wskazując, że tegoroczna strata BCM nie wyniesie tak jak zakładano 1,5 mln zł, lecz będzie oscylować w okolicach ok. 800 tys. zł.
Słusznie jednak zauważył jeden z radnych, że jest to pewnego rodzaju przedświąteczna socjotechnika rodem z przedświątecznej wyprzedaży w supermarkecie. Ile finalnie wyniesie strata, to okaże się dopiero po zamknięciu roku bilansowego. Tak czy inaczej na dziś dzień zaplanowano w budżecie kwotę 780 tys. na spłatę deficytu BCM.
Ważnym punktem sesji był budżet powiatu na 2015 r. Podczas sesji przedstawiłem stanowisko nowo zawiązanego klubu radnych Platformy Obywatelskiej któremu przewodniczę. Patrząc na gołe liczby, wygląda to następująco. Z prawie 89 mln zł budżetu, wydatki na inwestycje pochłoną ponad 14 mln zł, w tym wydatki na szpitalne inwestycje to 13 mln zł.
To stosunkowo dużo, ale... szpitalne inwestycje zostaną sfinansowane na krechę, gdyż powiat zmuszony jest wyemitować obligacje w wysokości 13 mln zł. Różnica bowiem między dochodami a wydatkami budżetu powiatu brzeskiego to ponad 11,6 mln zł. Spłata obligacji w rocznych ratach nastąpi do 2031 roku.
Choć nasz klub podziela zasadność szpitalnych inwestycji, tj. budowę bloku operacyjnego, lądowiska, czy też informatyzacji szpitala, gdyż są one po prostu konieczne i w przypadku ich nie zrealizowania szpitalowi groziłoby zamknięcie, to jednocześnie ubolewa, że poprzez krótkowzroczną politykę z lat ubiegłych doprowadzono do takiej krytycznej sytuacji. Dziś zmuszeni jesteśmy je realizować w 100% ze środków własnych powiatu, podczas gdy w poprzednim okresie programowania środków unijnych były programy w oparciu o które można było je zrealizować, a czego nie uczyniono.
Nie sztuką jest wydawać unijne dotacje, ale trzeba robić to z głową. Należy określać cele priorytetowe i zadania wykonywać bardzo rzetelnie. Nie takie fajerwerki jak solary na dachu BCM bez których szpital może przecież funkcjonować, a do których funkcjonowania tak naprawdę jest wiele zastrzeżeń.
Trudno też klubowi Platformy Obywatelskiej podzielać poglądu zarządu powiatu w zakresie sprzedaży działek wydzielonych na terenie szpitala położonych przy ul. Łokietka i Ofiar Katynia. W naszej ocenie jest to niecelowe co najmniej z kilku powodów. Pierwszym z nich jest możliwość wybudowania na ich terenie kolejnego supermarketu, których w Brzegu nie brakuje i które źle wpływają na lokalny handel.
Podczas posiedzenia komisji, w czasie której zgłaszaliśmy te zastrzeżenia, starosta Stefański potwierdził, iż plan zagospodarowania miasta pozwala w tym obszarze na taką inwestycję. Klub radnych Platformy Obywatelskiej już dziś mówi stanowcze nie.
Drugą sprawą jest wykorzystanie tych nieruchomości w kontekście ewentualnego przekształcenia i rozwoju BCM, o którym dziś w szpitalu po cichu się mówi.
Jeśli chodzi o wyemitowanie obligacji i związane z tym zobowiązania, to należy wskazać, że rzutować one będą bezpośrednio i zmniejszą możliwości kredytowe powiatu na wkłady własne w projekty, które będą w najbliższej przyszłości rozpisane w ramach nowej unijnej perspektywy.
Jeśli chodzi o pozostałe inwestycje, to są one praktycznie niezauważalne. Wszystkie powiaty z naszego województwa rokrocznie sięgają po środki na drogi w ramach rządowego programu tzw. ?schetynówek". Natomiast powiat brzeski od 3 lat nie zrealizował żadnej inwestycji przy udziale tych środków. Dla porównania - miasto Brzeg takie inwestycje rokrocznie realizuje.
Trzeba też przyznać, że nie jest tak, że nie aplikuje się o te środki. Wnioski są składane, tak jak w tym roku na przebudowę drogi Strzegów - Bogdanów i choć powiat dostałby na nią milion złotych dofinansowania, to nie zapisano tej inwestycji w budżecie.
Patrząc jednak na ostatnie lata działania starosty Stefańskiego, nawet składane przez niego deklaracje, że ?może uda się ją zrealizować", nie przekonują mnie. Choć akurat w tej sprawie chciałbym się mylić.
Klub Radnych Platformy Obywatelskiej nie poparł budżetu. Jako wyraz naszej dobrej woli wstrzymaliśmy się. Pozostali radni, nie mając żadnych obiekcji, głosowali za przyjęciem budżetu.

 

Jacek Niesłuchowski

 

wolna trybuna