Przedstawiona w dniu dzisiejszym opinii publicznej rzekoma koalicja w powiecie brzeskim, to nie jest koalicja pomiędzy PiS i PSL.

To koalicja pomiędzy Panem Stefańskim a Panem Kotarą, której jedynym celem jest uchronienie Pana Stefańskiego przed utratą stanowiska. Moim zdaniem, to nie są wspólne cele programowe tych partii, a realizacja własnych interesów osobistych, koleżeńskich. Przypomina mi ona koalicję, którą PiS zawarł przed czterema laty z SLD, ofiarując w zamian stanowisko etatowego członka zarządu. Nie chce mi się wierzyć, że dzisiaj PSL uczyni dokładnie to samo. Nie wyobrażam sobie dobrej współpracy w powiecie, z Panem Stefańskim, w roli starosty. Doskonale pamiętam, jak był zarządzany powiat przez ostatnie cztery lata przez Pana Stefańskiego, ale również przez Pana Wrębiaka w roli członka zarządu. Zarzuty prokuratorskie dla zarządu powiatu, afera łapówkowa w starostwie, nieodpłatny wynajem sali na uroczystości rodzinne, fatalna kondycja brzeskiego szpitala, to tylko niektóre wspomnienia z dobiegającej końca kadencji.
Docierają do mnie sygnały, że na najbliższej sesji rady powiatu, niektórzy radni PSL wbrew dzisiejszej deklaracji Pana Kotary, nie zagłosują za kandydaturą Pana Stefańskiego na stanowisko starosty. Niewykluczone zatem, że dzisiejsza konferencja Pana Kotary i Pana Stefańskiego, to tylko i wyłącznie robienie dobrej miny do złej gry. Najbliższa sesja rady powiatu będzie dla radnych sprawdzianem moralności oraz weryfikacją zasad, którymi kierują się w swoim życiu. Proszę wybaczyć, ale nie zrozumiem, jeżeli PSL mogąc mieć własnego starostę, powierzy sprawowanie tej funkcji Panu Stefańskiemu, który wiele razy zawiódł. Byłaby to sytuacja wyjątkowa w skali całego kraju. Tym niemniej, wykluczyć jej nie można. Po raz kolejny jednak, nasz powiat, wiele by na tym stracił. Zdaję sobie jednak sprawę, że dla niektórych, nie dobro powiatu, a własny interes jest najważniejszy!

Przewodniczący PO RP
Powiatu Brzeskiego
Krzysztof Puszczewicz

• « poprz.
• nast. »