Punkt ciężkości zespołu zabudowy miejskiej - nieco się przesuwał. Było to jeszcze przed terminem powstania aktu prawnego o założeniu miasta (1248 r.). Powstały też również - dwa mocne ośrodki sakralne.
Jeden z kościołem i komandorią: kształtowanym przez Joannitów pod wezwaniem św. Mikołaja, jak i drugi (zaraz po lokacji nad Odrą), z klasztorem i kościołem oo. Franciszkanów, pod prastarym wezwaniem dwóch świętych: Piotra i Pawła.
Przy skrzyżowaniu szlaków rozbudowuje się forma rynku handlowego, jaki wykształca się opodal rozbudowywanego dworzyszcza a następnie zameczku władcy Śląska. Opodal, tego pierwotnego rynku, staje gotycki kościół oo. Dominikanów. A następnie po jego wyburzeniu (Jako efektu nowego nurtu w chrześcijaństwie: luteranizmu, a w Brzegu: kalwinizmu), w dwa stulecia później, staje się epoka kontrreformacji.
Przy samym Placu Zamkowym na najwyższym miejscu zwanym Wróblą Górą, zostaje wzniesiona barokowa świątynia. Świątynia jest teraz pod wezwaniem: Podwyższenia Krzyża Świętego. Erozja i czas spowodowały zanik wzgórza. Lokacja miasta powstała na prawie niemieckim, które tu jest modyfikowane założeniami miejskimi Środy Śląskiej. Formuje Rynek Główny Brzegu i strukturę zabudowy wokół niego.
W tej sytuacji dotychczasowy rynek handlowy staje się rynkiem pomocniczym. Natomiast, staje się jakże ważnym obszarem przed zamkiem władcy, tworzącą się tu - stałą siedzibą śląskiej linii Piastów brzeskich. Ta siedziba wielokrotnie przebudowywana, uzyskuje w epoce renesansu swój najpiękniejszy kształt - bliski zabudową dziedzińca renesansowemu zamkowi w Krakowie na Wawelu, jak też w czeskim Opoc(z)nie. Zamek w Brzegu mocno zniszczony z końcem II Wojny Światowej, także z samym końcem epoki Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, jest już w pełni odbudowany.
Po stronie przeciwnej, przy Placu Stanisława Moniuszki - wznosi się olbrzymi renesansowy gmach dawnego Gimnazjum Piastowskiego, spalony przez sołdatów sowieckich w maju 1945 roku. Odbudowano go dopiero w 1986 roku przez MO - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Odtworzono przy nim także średniowieczną uliczkę św. Jadwigi - z granitowymi rynsztokami po jej bokach.
Cały ten obszar ongiś należał do kolegiaty, instytucji pobożnej, jaka tu miała mieć przyczynek do zbawienia duszy księcia Ludwika I. Też miała utwierdzać jego pasje kolekcjonerskie i naukowe.
Przed nim, łącząc oba place (a zarazem je dzieląc), lekko się wysuwa przy małym skwerze zieleni - piękna barokowa figura. Na wysokim cokole (postumencie), z półkoliście zamkniętą wnęką (w której, znajduje się rzeźba św. Rozalii) - jest kamienna figura Madonny Niepokalanie Poczętej (z wieńczącą ją górą rzeźbą: grupy Trójcy Świętej). Na narożach, na gzymsach wysokiego cokołu - nad wolutami, stoją cztery figury śś. Rocha Nepomucena, Jana Chrzciciela i Józefa. Wieńczy figurę - dekorując ją, metalowa gloria.
Michał Marciniak-Kożuchowski