Z laureatkami konkursu "Wiem wszystko o moim powiecie": Martyną Górecką, Ewą Januszek i Kingą Krężel - rozmawia Brygida Jakubowicz
Była to już XI edycja konkursu organizowanego przez Starostwo Powiatowe w Brzegu. Trzy uczennice z I Liceum Ogólnokształcącego w Brzegu zostały uhonorowane przez europosłankę Lidię Geringer de Oedenberg zaproszeniem do Brukseli.
Jak oceniacie taka formę nagrody, jaką jest wycieczka do Brukseli?
Na pewno żadna z nas na taki wyjazd nie mogłaby sobie pozwolić. Belgia jest bardzo drogim krajem, a sama Bruksela, jako stolica Unii, jest wyjątkowo droga. Ta nagroda cieszy najbardziej, gdyż tego co przeżyłyśmy nikt nam nie odbierze.
A konkretnie, jakie przeżycia wspominacie do dziś?
Niesamowite zabytki, piękne ogrody, Wieżę Japońską, zabytkowe kamienice w Rynku, niezapomnianą figurkę Manneken Pis (Siusiający chłopiec), która na stałe wrosła w pejzaż Brukseli, bardzo ciekawy model kryształu żelaza, powiększony 150 miliardów razy, o wysokości 103 metrów, z którego szczytu można oglądać panoramę miasta.
Oczywiście miałyście podczas pobytu w Brukseli przewodnika.
Miałyśmy prawdziwego fachowca, gdyż tę rolę, w drugi dzień pobytu, pełniła sama Europosłanka Pani Lidia Geringer de Oedenberg. Poświęciła nam wiele czasu. Także w Europarlamencie odpowiadała na wszystkie nasze pytania, dotyczące m.in. możliwości odbycia stażu w Europarlamencie.
Widzę, że Pani Europoseł bardzo Wam zaimponowała, jaka cecha charakteru utkwiła w Waszej pamięci.
Jest bardzo spokojna i zrównoważona, ma czas na godzenie wielu obowiązków i naprawdę potrafi ująć każdego, kto gości w Europrlamencie.
To prawda - świadczy o tym też niedawna wizyta w Brzegu (7 września br). Myślę, że po tym co usłyszałyście, będziecie próbowały dostać się na staż w Europarlamencie.
Może kiedyś, teraz planujemy dostać się na psychologię lub studia językowe. Najlepiej jeśli będziemy kształcić się w językach mało popularnych np. japońskim czy chińskim, bo to daje gwarancję lepszej pracy.
Jak podobała Wam się sama Bruksela?
Miasto jest piękne, ale czystość i estetyka to przede wszystkim okolica Europarlamentu i centrum. Bardzo smakowało nam jedzenie. Obiady jadłyśmy w stołówce parlamentu, tam też spotkałyśmy Panią Joannę Senyszyn i miałyśmy okazję zamienić z nią parę słów. Było również kilka minusów. Dość długa podróż i stanowczo za krótki pobyt. Za to pogoda była przepiękna. Warto było się tak dużo uczyć do konkursu ?Wiem wszystko o moim powiecie", aby skorzystać z takiej nagrody. Teraz polecamy konkurs naszym młodszym koleżankom i kolegom, bo regulamin nie pozwala nam startować po raz drugi.
Dziękuję za rozmowę.
