Stanowisko Burmistrza Miasta Brzeg w odpowiedzi na oświadczenie Andrzeja Ogonka i Grzegorza Surdyki z dnia
19 maja br., które zostało przedstawione na konferencji prasowej,
zorganizowanej w dniu 19 maja br. i rozpowszechnione w mediach (radio,
prasa, Internet)
Na wstępie wyjaśniam, że sytuacja, jaka ma miejsce obecnie w Radzie Miejskiej Brzeg nie ma żadnego związku z działalnością Burmistrza. Sprawa, która rozgrywa się pomiędzy radnymi jest sprawą wyłącznie dotyczącą Rady Miejskiej, jako suwerennego, niezależnego organu uchwałodawczego, stanowiącego i kontrolnego.
Burmistrz Miasta Brzeg jest organem wykonawczym. W jego zarządzaniu znajduje się Urząd Miasta Brzeg, a nie Rada Miejska.
„ Sytuacja ta może świadczyć o próbie opanowania organu uchwałodawczego i kontrolnego miasta, jakim jest Rada Miejska przez organ wykonawczy, czyli Burmistrza. Świadczy o tym wypowiedź tegoż w Radiu Opole gdzie stwierdza, że oczekuje zmian w Prezydium RM”
Zdania te sugerują, że celem Burmistrza jest podporządkowanie sobie Rady Miejskiej. Burmistrz stanowczo zaprzecza tego typu insynuacjom! Rzeczywiście, zauważalnym jest fakt, że wewnątrz Rady Miejskiej narasta konflikt pomiędzy większością radnych a Przewodniczącym RM – Andrzejem Ogonkiem i jego zastępcą – Grzegorzem Surdyką. Jednakże nie jest ani sprawą ani zadaniem Burmistrza rozstrzygać, łagodzić, pogłębiać czy zaostrzać konflikty wewnątrz Rady Miejskiej. Burmistrz nie czuje ani takiej potrzeby, ani też nie ma możliwości do czynienia czegokolwiek w kwestii sporów radnych. Burmistrz potwierdza jedynie, że tego typu sytuacja nie sprzyja realizacji działań na rzecz miasta i jego mieszkańców. To radni ustanawiają kierunek rozwoju miasta, kierunek działań Burmistrza i Urzędu Miasta. W obecnym konflikcie, te kierunki nie są jednolite, dość często za to ścierają się interesy radnych w ustanawianiu przez nich wytycznych dla Burmistrza I Urzędu Miasta.
„Od początku kadencji podczas sesji RM Burmistrz lub jego Zastępca swymi długimi i prowokującymi wystąpieniami powodują znaczne wydłużenie czasu obrad, zaś PPB w swych artykułach przedstawia długą w związku z tym pracę RM jako jej wadę. To tak jakby pracodawca radnych, jakim są wyborcy, zarzucał swym pracownikom, jakimi są radni, że są zbyt pracowici.”
Burmistrz Miasta Brzeg oraz jego Zastępcy podczas dotychczasowych sesji Rady Miejskiej zabierali głos wyłącznie w punktach porządku obrad, w których byli wyznaczeni. Zabierali głos wyłącznie za sprawą i zgodą Przewodniczącego Rady Miejskiej, który prowadzi obrady RM. Nie jest zrozumiałe zatem, dlaczego, jako argument w oświadczeniu – Przewodniczący Andrzej Ogonek oraz jego zastępca – Grzegorz Surdyka odnoszą się do długości czy też treści wypowiedzi Burmistrza i jego Zastępców
”Przyjmiemy każdy wynik głosowania, jakie odbędzie się podczas sesji nadzwyczajnej RM w dniu 22 maja, pragniemy jednak uświadomić radnym, że udana próba spacyfikowania RM przez Burmistrza odbierze jej całkowicie wiarygodność.”
Burmistrz stanowczo zaprzecza, jakoby kiedykolwiek podejmował jakiekolwiek próby pacyfikowania Rady Miejskiej, cokolwiek miałoby to nie znaczyć. Słowa te - to zwykłe insynuacje i pomówienia i dziwi fakt wypowiadania ich przez osoby pełniące tak ważne funkcje w samorządzie lokalnym – Przewodniczącego Rady Miejskiej i jego Zastępcy. Burmistrz nie ma nic wspólnego z konfliktem, jaki obecnie jest bardzo mocno odczuwalny w Radzie Miejskiej.
W nawiązaniu do powyższych treści – Burmistrz stanowczo żąda przeprosin oraz sprostowania nieprawdziwych insynuacji w wypowiedziach Andrzeja Ogonka i Grzegorza Surdyki.
Burmistrz zwraca się również z gorącą prośbą do wszystkich radnych o rozstrzyganie wszelkich konfliktów w swoim własnym gronie i nie wciąganie w nie ani Burmistrza ani podległych mu urzędników.
Burmistrz doskonale zna swoją rolę, jaką pełni wobec mieszkańców i zdecydowanie nie jest to rola mająca jakikolwiek związek z radnymi, pracą Rady Miejskiej oraz wewnętrznych spraw RM.