W ramach wolnej trybuny przedstawiamy tekst p. Grzegorza Surdyki - radnego miejskiego, wiążący się z akcją władz obliczoną na powstrzymanie wandalizmu w mieście.
Polityczni Wandale
Z zainteresowaniem odsłuchałem informację w Radiu Opole o wszczęciu w Brzegu kampanii przeciwko wandalom:
?Mamy dość niszczenia wszystkiego, co znajduje się w centrum miasta, czyli ławek, latarni, automatów do sprzedaży biletów parkingowych, koszy na śmieci, toalet czy elewacji miejskich budynków. Te akty wandalizmu nasiliły się w ciągu ostatnich tygodni - dodaje Dragan (urzędowy rzecznik prasowy). Organizatorzy akcji apelują do brzeżan, aby ci informowali o zauważonych aktach wandalizmu."
W porządku, informuję: Zgłaszam amfiteatr, basen przy Korfantego, w samym centrum miasta Gimnazjum Piastów Śląskich, dziesiątki ulic i chodników. Wystarczy?
Mieszkając na co dzień w Brzegu sam dostrzegam młodych ludzi, którzy tułają się bez celu. Nie jest też rzadkim zjawiskiem grupa młodych ale i starszych osób wałęsająca się pod wpływem alkoholu. Co widzi Władza? Jak zwykle skutki, nie dostrzegając genezy problemu. Uważam, że jedną z przyczyn tego zjawiska jest wysoki stan bezrobocia w Brzegu oraz fakt, że aby dostać pracę, a w szczególności dobrą pracę warto tu być albo kuzynem starosty Stefańskiego albo żoną radnego, który sprzyja burmistrzowi, wydawcą gazety chwalącej Władzę lub członkiem ekipy pana Huczyńskiego. Przykładów mógłbym mnożyć ale pewnie na co dzień zauważacie je sami.
Na marginesie - pamiętacie hasło W. Huczyńskiego startującego na burmistrza w 2002r? ?Praca przede wszystkim". Nie będę komentował bo ktoś powie, że jestem złośliwy...
Skoro przyjmiemy założenie o genezie problemu jak wyżej to kolejno trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie - co mają robić w dotkniętym bezrobociem, cwaniactwem i kolesiostwem Brzegu ?wandale"? Wandale rozumiani jako ludzie spoza układu polityczno-kolesiowskiego panów Stefańskiego i Huczyńskiego? Odpowiedź, która mi przychodzi na myśl jest taka, że w ten właśnie sposób odreagowują swoje położenie.
To są przecież nie tak trudne do zrozumienia zachowania społeczne grup ludzi dotkniętych konkretnym problemem. Ich zachowania w miarę upływu czasu wraz z powiększającą się świadomością o życiu, kombinowaniu i zarobkach ludzi Władzy po prostu się radykalizują. W konsekwencji część tego społeczeństwa, które rzecznik Dragan oraz burmistrz Huczyński nazywają ?wandalami" po prostu odreagowuje swoje problemy.
Jeżeli założyć, że problem z dostępnością pracy dotyczy starszych to co kieruje młodzieżą, że się ?wandalizuje"? Może to, że nie ma co ze sobą zrobić? W Brzegu nawet boiska wybudowane za pieniądze mieszkańców są podczas wakacji zamknięte. Co ma robić młodzież? Latem wszędzie dookoła można się kąpać tylko nie w Brzegu. U nas funkcjonujące od dziesięcioleci kąpielisko przy ul. Korfantego podczas urzędowania pana Huczyńskiego stało się bagnem. Co robi burmistrz? Nabrał wody w usta i przy 40-stopniowych upałach zaleca kąpiele słoneczne na wyremontowanym za około 40 milionów stadionie.
Burmistrz Huczyński mówi w Radio: ?chodzi o [...] wykazanie postawy obywatelskiej i reagowanie w sytuacji, kiedy ktoś marnotrawi nasze pieniądze [...] Chodzi o to, że bez obaw można [...] zgłosić taki incydent. Proszę się nie bać, Państwo nie muszą nawet podawać nazwiska, będziemy interweniować. Może dzięki Waszemu telefonowi zaoszczędzimy parę tysięcy zł ".
Burmistrz i jego rzecznik odnieśli się tylko do niszczenia dóbr materialnych. Nie zająknęli się o niszczeniu i dewastacji tego co w życiu człowieka jest ważniejsze ? dóbr niematerialnych.
Jeżeli ktoś obserwuje moją działalność to przyzna, że od dłuższego czasu jako radny reaguję na akty wandalizmu autorstwa brzeskich Władz. I nie mówię tu o mniej znaczącym uszczerbku na materii. Staram się reagować na wandali przez duże ?W". Tych, którzy dorwawszy się do koryta trzepią kieszenie brzeskich podatników tak mocno, że aż boli. Czyż wandalem nie jest bowiem starosta Stefański, który przy zarobkach około 160 000 rocznie połasił się jeszcze i wykorzystał swą funkcję do tego, by koledzy z Zarządu Powiatu podjęli uchwałę o bezpłatnym wynajmie Stefańskiemu sali bankietowej na wesele syna w należącym do powiatu budynku? Dzięki uprzejmości swych politycznych kumpli starosta Stefański zaoszczędził 2 500 zł. Takie akty wandalizmu bolą bardziej gdyż ukazują osoby na świeczniku, które zamiast dawać przykład godnego zachowania ukazują nam swą zachłanność.
Podczas urzędowania panów Stefańskiego i Huczyńskiego szczególnej dewastacji w brzeskim życiu publicznym uległy tak elementarne pojęcia jak uczciwość, odpowiedzialność za słowo, równość, sprawiedliwość i zdrowy rozsądek. Nabrały natomiast na znaczeniu takie słowa jak cynizm, populizm, demagogia i klaka.
Osobiście uważam, że szczególnym okrucieństwem i wielkim wandalizmem jest inwestowanie pieniędzy podatników nie w człowieka tylko w obiekty infrastrukturalne, które nie dają miejsc pracy, nigdy się nie zwrócą, a ich użyteczność społeczna jest nikła. Tu oczywiście mówię o marnotrawieniu pieniędzy przez burmistrza Huczyńskiego na remont stadionu w wymiarze, na który nie stać było brzeskiego samorządu.
Wandalizm w brzeskim wydaniu to również brak dostatecznej ilości miejsc w przedszkolach i jedynym żłobku, żebracze pensje dla pracowników niepedagogicznych oświaty i zdecydowanie wygórowane dla politycznych kolesi pomagających utrzymać się decydentom przy korycie.
Szczególną postacią wandalizmu intelektualnego jest propaganda uprawiana na mieszkańcach Brzegu przez ?Panoramę". To gazeta, której właścicielem jest mąż zatrudnionej przez Huczyńskiego urzędniczki ? Paweł Kowalczyk, niegdyś prężny aktywista niejednego ugrupowania politycznego. Próżno szukać w tej gazecie standardów obiektywnego dziennikarstwa, normą zaś jest obrzucanie błotem każdego kto odważy się źle powiedzieć o burmistrzu czy staroście, którzy płacą Kowalczykowi za jego usługi.
Ogromną szkodą dla brzeskiej społeczności są akty wandalizmu wyrządzane przez burmistrza Huczyńskiego, który nierówno traktuje przedsiębiorców. Jednym pomaga, drugim rzuca kłody pod nogi. Mniemam, że tu należy między innymi upatrywać przyczyny bardzo niskiego zainteresowania kluczowymi przetargami rozpisanymi przez Urząd Miasta ? np. na sprzedaż działki pod hotel na EURO 2012 oraz ostatnio na wywóz śmieci. W obydwu przypadkach tylko jedna firma przystąpiła do procedury przetargowej. Nie trzeba być ekonomistą by zrozumieć jak fatalny ma to skutek finansowy dla Urzędu Miasta a pośrednio dla wszystkich mieszkańców.
W Brzegu na cito potrzebne są podstawowe rozwiązania strukturalne. Pierwszy punkt to wywalenie na zbity pysk tych panów, którzy już drugie dziesięciolecie piastują w brzeskim samorządzie najwyższe stanowiska. Nie kto inny jak oni wytworzyli nam i dalej tworzą obecną rzeczywistość bez perspektyw dla ludzi spoza układu a wyłącznie dla swoich pociotków. Po zrealizowaniu punktu pierwszego przyjdzie czas na kolejne.
Grzegorz Surdyka
Radny miasta Brzeg
____________________
Reguły wolnej trybuny
Tytuł pochodzi od redakcji.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść. Jeśli nie zgadzasz się z wypowiedzią - możesz zgłosić zdanie przeciwne. Opublikujemy bez redakcyjnej ingerencji. Wolna trybuna jest... wolna! Korespondencję proszę adresować: brzeg.com.pl@gmail.com