sobota, 27 kwietnia 2024
g_surdyka_2W ramach wolnej trybuny przedstawiamy tekst Grzegorza Surdyki - radnego Rady Miejskiej Brzegu - wiążący się z działalnością Burmistrza Brzegu i problematyką nurtującą mieszkańców miasta.



„...Piętnować i eliminować będę wszelkie niejasne układy polityczne tak często pojawiające się w życiu samorządowym, zwłaszcza te, których ostatecznym skutkiem są straty finansowe w budżecie miasta..." - Wojciech Huczyński - cytat z ulotki wyborczej jako kandydata na burmistrza miasta w 2002r.

Przeciwko drastycznym, sięgającym do 400% podwyżkom za wynajem lokali w plombie ratusza protestują organizacje pożytku publicznego. Polski Związek Niewidomych, Związek Kombatantów RP i BWP, Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci to min. organizacje, które wystąpiły do brzeskich władz z protestem przeciwko wdrożeniu w życie pomysłu burmistrza Huczyńskiego dotyczącego drakońskich podwyżek opłat za użytkowane przez nie biura. Prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci - pan Nowakowski pisze wprost: „...nałożenie na nas tak wysokiej kwoty czynszu przez burmistrza miasta Brzeg, spowoduje zamknięcie biura i działalności naszego stowarzyszenia...".

Co w tym czasie robi burmistrz Huczyński? Ano burmistrz listy pisze...

Wstyd człowieka ogarnia za burmistrza wypisującego listy otwarte do profesora Knosali - senatora wybranego z naszego okręgu, który postanowił w naszym mieście otworzyć swe biuro. Na medialne doniesienia o problemach profesora z wynajęciem biura w plombie ratusza zareagował sam burmistrz pisząc do niego w Panoramie list otwarty. Burmistrz w swym liście tłumaczy zaistniałą sytuację i... poucza profesora. „Przygoda" profesora Knosali z brzeskim Urzędem kończy się wprawdzie pozytywnie dla niego i nas mieszkańców - gdyż lokal na biuro senatorskie udaje mu się wynająć, chociaż nie w plombie ratusza - tylko przy Placu Zamkowym. Zapewne ratusz z uwagi na dostęp byłoby najtrafniejszą lokalizacją dla potencjalnych interesantów, niemniej dobrze, że w tym przypadku profesor pokazał klasę, której ewidentnie brakuje burmistrzowi Huczyńskiemu.

Niezorientowani mogą nie wiedzieć - ja jednak myślę, że sytuacja ta miała czysto polityczne podłoże. Jak się bowiem z prasy dowiedzieliśmy profesor Knosala wpisał się do brzeskiej struktury PO, z którą od lat skonfliktowany jest pan Huczyński. Ot taka mała intryga jak skutecznie uniemożliwiać działanie konkurentom politycznym spoza grona „klubu przyjaciół burmistrza". Przypomnę tylko, że podobne zachowania burmistrza Huczyńskiego to nie nowina. Stowarzyszenie Młody Brzeg (SMB) prawie rok temu zwróciło się do burmistrza o wynajem lokalu w plombie ratusza celem prowadzenia biura, dzięki któremu mieszkańcy mieliby z nami ułatwiony kontakt. Burmistrz Huczyński do dziś biura nam nie wynajął. Sprawa ta ma również a może przede wszystkim wymiar czysto finansowy. Jak już chyba wszyscy w Brzegu wiedzą pomimo haseł wyborczych pana Huczyńskiego z ostatniej kampanii: „Brzeg nasz powód do dumy" budżet miasta za rządów Huczyńskiego jest w tak opłakanym stanie, że ten zmuszony jest łatać go sięgając nam coraz głębiej do kieszeni. Podwyżki do 400% za czynsze w lokalach, w których biura swe prowadzą organizacje pożytku publicznego to jeden z ostatnich hitów Huczyńskiego po zeszłorocznych astronomicznych podwyżkach podatków i opłat niemalże w każdej sferze na którą burmistrz ma wpływ. Wypada zapytać kto poza burmistrzem jest dumny z takiego Brzegu? W świetle zachowania Huczyńskiego w stosunku do SMB czy profesora Knosali oraz podwyżek dla obecnych najemców kolejny raz jak na dłoni widać, że burmistrz, który uczynił sobie prywatny folwark z naszego miasta nie ukarany dostatecznie przez mieszkańców w poprzednich wyborach teraz jedzie już na całego - bo po nim choćby potop...

Jak Huczyński umorzył dług BWS-owi, którego liderem był Stefański...

Pokażmy mieszkańcom kolejne przykłady „sobie rządzenia" brzeskiej ekipy trzymającej władzę. Mniej więcej rok temu dowiedzieliśmy się od burmistrza Huczyńskiego, że umorzył on wierzytelność Gminy Miasto Brzeg wobec Brzeskiej Wspólnoty Samorządowej (BWS). Chodziło o niezapłacony czynsz za biuro w kwocie około 1 000 zł. Przypomnijmy mieszkańcom i wyborcom co to był za twór? Otóż w 2002r. w wyborach samorządowych z komitetu BWS na burmistrza miasta kandydował Maciej Stefański obecny starosta z PiS oraz burmistrz miasta w latach 1998-2002. Oczywiście temat jest bardzo szeroki i wdzięczny więc może powinien się doczekać osobnego opracowania (szczególnie przed kolejnymi wyborami - by wyborcy tych panów prócz pustych haseł wyborczych mieli też dostęp do faktów ich dotyczących). Niemniej dla celów tego tekstu warto tylko zestawić potraktowanie organizacji pożytku publicznego oraz konkurentów Huczyńskiego (podwyżki oraz nie wynajęcie lokali na biura) z ulgowym traktowaniem jego sprzymierzeńca politycznego - starosty Stefańskiego. Inna sprawa to wstyd, do którego jak widać starosta Stefański się nie poczuwa. Wstyd by kosztami swej działalności politycznej, dzięki której później czerpie wysokie dochody obarczać wszystkich mieszkańców Brzegu! Tak właśnie szanują pieniądz publiczny obecnie nami rządzący. Tak właśnie wykorzystują swe stołki i możliwości z nimi związane do prowadzenia polityki za nasze pieniądze. To wstyd i skandal! To ewidentny przykład „niejasnych układów politycznych", o których w swych ulotkach wyborczych w 2002r. pisał kandydat na burmistrza Brzegu - pan Huczyński. Tylko po raz kolejny pytamy co się stało przez te 10 lat, że zamiast piętnowania tych układów Huczyński stał się ich uczestnikiem powodując wymierne „straty finansowe w budżecie miasta"?

Po faktach czas na... śmiech

Burmistrz Huczyński na swą obronę w związku z astronomicznymi podwyżkami, które zaordynował organizacjom pożytku publicznego mówił, że członkami tych organizacji są mieszkańcy całego powiatu brzeskiego a koszty utrzymania ich biur ponosi tylko Brzeg. W porządku - zakładamy, że przyjmujemy taką argumentację burmistrza ale zarazem liczymy na konsekwencję w działaniu. Z informacji przedstawionej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji dowiadujemy się, że w marcu na wyremontowanym stadionie odbędzie się 19 meczy w piłkę nożną. Prócz brzeskich piłkarzy ze stadionu miejskiego (BRZESKIEGO!) korzystać będą również: Start Namysłów, Lellek Sławice, Tor Dobrzeń Wielki, MKS Gogolin, MKS Oława, Burza Bystrzyca Oławska, Burza Lipki, LZS Łukowice Brzeskie, Olimpia Lewin Brzeski, Strzelinianka Strzelin i inne mało komu znane drużyny futbolowe. Otóż w świetle pomysłów burmistrza Huczyńskiego o nie dokładaniu się przez osoby spoza Brzegu do utrzymywania lokali w ratuszu zadaję pytanie - ile płacą za użytkowanie brzeskiego stadionu piłkarze nie będący mieszkańcami Brzegu? Ba! Nie będący mieszkańcami naszego powiatu a nawet naszego województwa! Co z konsekwencją panie burmistrzu? Jeżeli mieszkańcy spoza Brzegu a nawet mieszkańcy bogatej aglomeracji wrocławskiej bezpłatnie depczą naszą brzeską stadionową murawę i nie są w związku z tym obciążani kosztami zużycia energii elektrycznej wykorzystywanej przez stadionowe reflektory, wody w szatniach i toaletach i nie partycypują w kosztach wywozu śmieci ze stadionowych kubłów to argument Huczyńskiego z miejscem zamieszkania poza Brzegiem jest nietrafiony - wręcz wstydliwy i żenujący.

Na koniec podajmy jeszcze jedną informację. Jak się ostatnio dowiedziałem nasze brzeskie dzieciaki trenujące koszykówkę - w tzw. drużynach młodzieżowych (klasy 4-6 szkół podstawowych) chcąc korzystać z sali gimnastycznej w szkole podstawowej nr 3 przy ul. Kamiennej muszą uiszczać opłatę! Jeżeli zostałem błędnie poinformowany to proszę o sprostowanie tej informacji i z góry przepraszam. Jeżeli natomiast jest to prawdą to proszę odpowiedzieć na pytanie - dlaczego rodzice dzieci płacący podatki min. na wynagrodzenie burmistrza muszą płacić za korzystanie przez ich dzieci ze skromnej sali gimnastycznej a mieszkańcy zamożnej aglomeracji wrocławskiej mogą spokojnie, bez opłat korzystać z brzeskiego stadionu? Czy zachowane są tu jakieś proporcje? Czy jest tu jakaś logika? Czy może jest to oryginalna polityka prorodzinna serwowana przez burmistrza Huczyńskiego brzeskiemu społeczeństwu?

Grzegorz Surdyka
Stowarzyszenie Młody Brzeg
www.mlodybrzeg.pl

wolna trybuna