O około 100 metrów i dokładnie 8 numerów oddalony jest nowy budynek starostwa od starej siedziby. Z przeprowadzką zatem nie było problemów zwłaszcza, że urzędnikom w transporcie pomagało wojsko. Poniedziałek był pierwszym dniem pracy w nowych gabinetach.
Budynek jest przystosowany dla przyjmowania niepełnosprawnych, jest w nim specjalny podjazd i winda. Remontowany na raty przez sześć lat budynek zajmie większość wydziałów starostwa.
Niestety niektóre wydziały i jednostki starostwa nadal będą porozrzucane w innych miejscach miasta, bowiem nowy obiekt nie pomieści wszystkich urzędników powiatu.
Remont siedziby kosztował podatnika ponad 2,5 mln zł.