poniedziałek, 13 października 2025

Izrael flagaTrwający konflikt w Strefie Gazy wpływa nie tylko na sytuację wewnętrzną Izraela, lecz także na wizerunek jego obywateli za granicą

 

 

Coraz częściej izraelscy turyści spotykają się z niechęcią lub ograniczeniami, stając się pośrednimi ofiarami działań swojego rządu. Zjawisko to nabiera znaczenia mimo że – jak wskazują badania – ponad 60 proc. Izraelczyków nie czuje się reprezentowanych przez obecne władze.

 

Według ostatniej analizy Integrated Food Security Phase Classification (IPC), w Strefie Gazy panuje klęska głodu, która może się rozszerzyć na kolejne regiony. Organizacje międzynarodowe – FAO, UNICEF, WFP i WHO – apelują o natychmiastowe zawieszenie broni i umożliwienie pomocy humanitarnej. ONZ ostrzegła, że doprowadzenie ludności do głodu może być uznane za zbrodnię wojenną, czemu stanowczo zaprzeczył premier Izraela.

 

Konflikt utrudnia niezależne relacjonowanie wydarzeń – według danych organizacji dziennikarskich w Gazie zginęło 274 reporterów, w tym 269 Palestyńczyków. W takich realiach młodzi izraelscy żołnierze, zmagający się z traumą wojenną, próbują odreagować za granicą, m.in. w Tajlandii, gdzie zdarzały się jednak incydenty psujące wizerunek turystów z Izraela.

 

Głośnym przykładem była odmowa wstępu 150-osobowej grupie do parku rozrywki we Francji czy kontrowersyjne zajście z udziałem Izraelczyków w szpitalu w Pai w północnej Tajlandii.

 

TTG

Nowiny na pasku