Polska może zostać objęta przez Komisję Europejską procedurą nadmiernego deficytu, która wytworzy presję na podwyżki podatków.
Z tej okazji Warsaw Enterprise Institute zlecił firmie Maison&Partners badanie mające na celu sprawdzenie wiedzy Polaków o podatkach. Czy wiemy, jakie podatki płacimy – i w ogóle, że je płacimy? Wyniki są zaskakująco pozytywne. Z jednym wyjątkiem.
Pandemia, wojna, inflacja. Seria kryzysów z ostatnich czterech lat pogorszyła naszą sytuację finansową, mimo że Polska nie wpadła w długotrwałą recesję, a płace nominalne nieustannie rosły. Warunki gospodarcze pogorszyły się na tyle, że Polacy zaczęli uważniej przyglądać się płaconym przez siebie podatkom. Nie tylko, że z niepokojem przyglądaliśmy się ile i jakich podatków musimy płacić, ale generalnie zaczęliśmy się interesować systemem podatkowym w Polsce jako całością. Słowem w ciągu ostatnich 7 lat świadomość fiskalna Polaków silnie wzrosła. Dla rządzących to sygnał, że ewentualne podniesienie danin może spotkać się z dużym oporem.
To, oczywiście, nasza autorska interpretacja wyników badania opinii publicznej, które zleciliśmy firmie Maison & Partners. Wynika z niego, że:
Wiemy, że nasze podatki finansują budżet, ale sądzimy, że to raczej PIT niż VAT
Niemal 80 proc. Polaków spontanicznie wymienia podatki jako główne źródło finansowanie państwa. Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że myśląc o finansach państwa oraz podatkach, Polacy zazwyczaj skupiają się na podatkach pobieranych od osób pracujących („z mojej pracy”, „z podatków osób zatrudnionych”), a nie np. podatkach od towarów i usług.
Wiemy już, że istnieje CIT!
W ciągu ostatnich 7 lat (w porównaniu z badaniem przeprowadzonym w 2017 r.) wzrosła świadomość widać wśród Polaków istotny wzrost świadomości istnienia różnych rodzajów podatków. Obecnie po 95 proc. Polaków deklaruje, że zna podatek PIT (vs. 90 proc. w 2017 r.) oraz VAT (vs. 86 proc. w 2017 r.) oraz akcyzę na alkohol, wyroby tytoniowe i paliwa. Natomiast 80 proc. na wskaźniku znajomości uzyskują podatki: CIT (vs. 49 proc. w 2017 r.) oraz podatek od zysków kapitałowych.
46 proc. Polaków nie rozumie działania podatku Belki
72 proc. Polaków twierdzi, że wie, na czym polega podatek PIT (vs. 70 proc. w 2017 r.) oraz VAT (vs. 58 proc. w 2017 r.), a 70 proc. – akcyza na alkohol, wyroby tytoniowe i paliwa. Znacznie mniej osób ma wiedzę nt. działania podatku CIT (30 proc. vs. 26 proc. w 2017 r.) oraz podatku od zysków kapitałowych (46 proc.).
Tylko 10 proc. z nas sądzi, że nie płaci żadnych podatków
O ile w 2017 r. aż 21 proc. Polaków sądziło, że nie płaci podatków wcale, dzisiaj to tylko 10 proc. Jednocześnie nadal największa grupa Polaków ma świadomość płacenia podatku PIT (74 proc. vs. 72 proc. w 2017 r.). 59 proc. Polaków wie, że płaci VAT (vs. 42 proc. w 2017 r.), a 50 proc. – akcyzę na alkohol, wyroby tytoniowe i paliwo; wyniki te pokazują, że faktyczne rozumienie tych typów podatków jest mniejsze, niż wskazywałyby na to deklaracje badanych.
System podatkowy jako całość oceniamy bardzo źle
Dla większości Polaków obecny system podatkowy jest nieodpowiedni i powinien zostać uproszczony (obecnie 87 proc. Polaków jest tego zdania). Choć w porównaniu do 2017 r. jest on odbierany jako nieco mniej niesprawiedliwy i nieprzyjazny, to jeszcze bardziej skomplikowany.
Jest jednak jedna rzecz w kwestii podatków, która wciąż nas zaskakuje. To fakt, że własne podatki szykuje Unia Europejska. Większość Polaków (66 proc. – 70 proc.) nie ma świadomości, że w najbliższym czasie Unia Europejska wprowadzi nowe podatki wpływające bezpośrednio do budżetu UE takie, jak CBAM, podatek Pillar II, czy przejęcie części wpływów z ETS.