Od czerwca 2022 r. turystyka konopna stanowi ogromny impuls dla tajlandzkiej gospodarki. Nadal jednak potrzebne są bardziej precyzyjne regulacje prawne.
Konopie indyjskie zostały usunięte z listy narkotyków kategorii 5 od 9 czerwca 2022 r., umożliwiając ludziom legalną uprawę i używanie konopi jako domowego zioła do celów leczniczych.
Tajlandzki parlament nadal jednak nie uchwalił ustawy o konopiach indyjskich, a rynek marihuany kwitnie. Ponad 3000 firm konopnych, począwszy od tych oferujących lecznicze produkty z konopi indyjskich, żywność i napoje zawierające konopie indyjskie, po kawiarnie i apteki z konopiami, które sprzedają konopię do użytku rekreacyjnego.
Na braku przepisów korzysta też branża turystyczna. W Chinag Mai na północy kraju działa ponad 220 firm konopnych i miasto zyskuje miano jednego z najlepszych na świecie kierunków turystyki konopnej.
„Około 90 proc. naszych klientów to zagraniczni turyści. Pochodzą z Europy, Stanów Zjednoczonych, Chin, Japonii, a nawet Rosji. Nie tylko kupują marihuanę w naszym sklepie, ale także wydają pieniądze w hotelach i restauracjach” – powiedział Nutimon Panyayao, pracownik jednej z lokalnych firm.
Ministerstwo Turystyki i Sportu twierdzi, że Chiang Mai powitało w zeszłym roku 1,09 miliona międzynarodowych gości, co stanowi duży skok w stosunku do liczby 30 998 z poprzedniego roku. Wnieśli do prowincji około 9,6 mld bahtów dochodów z turystyki.
Więcej na ten temat, także jakie problemy dla branży turystycznej oznacza brak przepisów o konopiach, przeczytasz tutaj>>