Nikt się nie spodziewał tak wysokiej porażki w Rybniku, gdzie brzeskie koszykarki przegrały z Utexem Row w stosunku 50-73 (12-21, 6-14, 15-23, 17-15). Zapowiedzi przed tym meczem wskazywały na równorzędną grę i podjęcie walki w fazie play-out.Po tym meczu rybniczanki mają już dwie wygrane więcej od brzeżanek i będzie ciężko odrobić straty. Przypomnijmy, że w obecnym sezonie z ekstraklasy spadają dwa zespoły. Rywalizacja na tym etapie będzie się toczyć do czasu, kiedy już będzie wiadomo, że dwie ostatnie drużyny w klasyfikacji biorące udział w II etapie nie mają szans na utrzymanie się w lidze.
W Row-ie wysoką dyspozycją rzutową wykazała się Laurie Koehn, która zdobyła dla swego zespołu aż 31 punktów. Brzeżanki wykazały się natomiast słabą dyspozycją rzutową za 3 punkty (rzuciły tylko 4 razy do kosza zza linii 6,25 m). Dla Odry punktowały: Xenia Stewart 12, Monique Alexander i Magdalena Gawrońska po 8, Aysha Jones 7, Justyna Daniel, Marta Żyłczyńska i Ilona Mądra po 4, Ewelina Buszta 3. Ponadto grały Natalia Tajerle i Jagoda Oses. Trener: Wadim Czeczuro.W innym meczu grupy spadkowej INEA AZS Poznań pokonała po wyrównanej grze 71-67 ŁKS Siemens AGD Łódź. W sobotę grają: ŁKS - Row i Widzew Łódź - INEA. Odra pauzuje.
Aktualna tabela: 1. Widzew - 33 pkt, 2. INEA - 33, 3. Row - 30, 4. Odra 28, 5. ŁKS - 27.
Zakończyły się rozgrywki w II lidze futsalu. Nasz Orlik ostatecznie zajął 2 miejsce i musi czekać na decyzje, czy będzie miał szanse na awans do I ligi. Będzie to zależało od wielu czynników m.in., czy ktoś zrezygnuje z I ligi , czy z pozostałych grup II ligi wszyscy zwycięzcy chcą awansować? Jak powiedział trener Sebastian Bednarz jest wiele jeszcze znaków zapytania i musimy czekać. W każdym bądź razie Orlik ma ambicje na grę w I lidze.Tytus Strzelbicki
