Nie udał się atak Orlika na pozycję lidera w II lidze futsalu. W meczu 9 kolejki brzeżanie na własnym parkiecie tylko zremisowali 6-6 z Energetykiem Jaworzno.
Były duże nadzieje na objęcie przodownictwa, gdy w sobotę lider tabeli UPOS Knurów niespodziewanie przegrał 6-8 w Jaworznie z outsiderem tabeli Dąbrovią. Wystarczyło tylko wykorzystać w końcówce rzut karny. W naszej drużynie było widać brak zgrania, słabiej zagrał Jovica Todic, a przy końcu meczu został usunięty z parkietu Marcin Kucharski oraz trener zespołu Sebastian Bednarz. Narzekano też na słabe gwizdanie dwójki sędziów.
Po tym spotkaniu Orlik nadal zajmuje 2 miejsce w tabeli ze stratą 2 punktów do lidera, ale mocno nam depcze po piętach Futsal Siechnice, który ma tylko punkt mniej.
Oto wyniki pozostałych meczów w naszej grupie:
Fretkopol Pyskowice - Futsal Siechnice 0-3
Rodakowski Tychy - Strzelec Gorzyczki 4-7
Dąbrovia Jaworzno - UPOS Knurów 8-6.
Następny mecz Orlik rozegra w Siechnicach w niedzielę 20 lutego br. o godzinie 18:30 i będzie to pojedynek na szczycie w naszej grupie.
Tytus Strzelbicki