Były Główny Inspektor Sanitarny niejaki Pinkas (też Jarosław), który u zarania epidemii studził panikę zalecając "włożenie lodu do majtek" wciąż robi w lodach.
Zapytany, dlaczego objął posadę członka rady nadzorczej Wytwórni Papierów Wartościowych, odparł: "Mam wrażenie, a nawet pewność, że się tam przydam".
- Komu trzeba zrobić loda, by mimo braku kompetencji załapać się na taką synekurę?