Zapraszanie "lidera" Kukiz'15 (-10) do ,Kropki nad i' to marnowanie czasu antenowego. Człowiek ten nie ma już nic do zaoferowania. Przynudza straszliwie ględząc wciąż to samo. Do reszty zadeptał polityczne zelowki w glanach i maszeruje boso nie wiadomo dokąd. Z poprzecieranych i propagandowo spranych jeansów wyłazi zgorzknienie i niemoc. Samokrytyzyzm to skarb, który Kukiz roztrwonił już dawno.
Powtarzające się występy "lidera" piątki sejmowych niedobitków w TVN24 są sygnałem, że nikt poważny nie przyjmuje zaproszeń Moniki. Gwiazda "gwiazdy dziennikarstwa" gaśnie a przy takich rozmówcach już nie rozbłyśnie.