Z daleka wygląda bajkowo. Stare miasto Tallinna wygląda, jakby czas zatrzymał się w miejscu.
Z daleka widoczne są strzeliste wieże kościołów oraz masywne baszty murów miejskich. Okalają one historyczne centrum estońskiej stolicy, której nazwa w tłumaczeniu brzmi „duński zamek”. Mają obwód 3,8 kilometra. W ich skład wchodzi 22 z 44 istniejących baszt oraz 4 bramy: Wielka Brama Morska i niezwykle efektowna i często fotografowana Brama Viru.
Duża część z nich została starannie odbudowana po uzyskaniu przez Estonię Niepodległości. Tak też było z basztą Kiek in de Kök – największą tego typu budowlą w północnej Europie. Obecnie znajduje się tutaj Muzeum Fortyfikacji, prezentujące średniowieczną historię Tallinna. W innej baszcie, zwanej pieszczotliwie Grubą Małgorzatą, znajduje się jeden z oddziałów Muzeum Morskiego. Warto dodać, że mury miejskie Tallinna można zwiedzać. Oprócz wspomnianej baszty Kiek in de Kök możliwy jest także spacer po szczycie murów w okolicach Bramy Viru.
Średniowieczny klimat czuć w każdym zakątku starówki. Powstała ona pomiędzy XIII i XVI wiekiem. Obecnie znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO i według tego podmiotu jest to przykład jednego z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w Europie.
Fot. Leszek Nowak
Na środku centralnie położonego Placu Ratuszowego stoi jedyny w tej części Europy zachowany w oryginalnym i nienaruszonym stanie średniowieczny Ratusz. W 2022 roku skończył on 700 lat, a Tallińczycy hucznie świętowali te piękne urodziny. Ze szczytu strzelistej wieży ratuszowej można podziwiać panoramę starówki. Jest to jeden z piękniejszych punktów widokowych miasta.
Kilka kroków dalej możemy głębiej zanurzyć się w atmosferze średniowiecza dzięki wizycie w najstarszej i ciągle działającej aptece w Europie. Podróż w dawne wieki oferuje także Olde Hansa – według wielu najlepsza restauracja w Tallinnie. Przenosi gości w czasy hanzeatyckie. Wnętrze wypełnione jest drewnianymi meblami, świecami i średniowiecznymi dekoracjami, a obsługa ubrana w historyczne stroje sprawia, że poczujecie się jak na królewskiej uczcie. Tuż obok znajduje się sklep oferujący „średniowieczne” produkty lokalne.
Średniowiecznego uroku nie brakuje klimatycznej Alei Świętej Katarzyny. Leży ona przy kościele pod wezwaniem tej świętej, niedaleko Bramy Viru. Znajduje się tu wiele warsztatów rzemieślniczych, w których można przyglądać się artystom przy pracy, tworzącym m.in. wyroby ceramiczne, kapelusze i szkło.
Fot. Leszek Nowak
O świetności Tallinna przypominają również kościoły. Kościół św. Olafa wyróżnia się swoją strzelistą wieżą, która była kiedyś najwyższą budowlą w Europie. Zbudowany w XII wieku, kościół początkowo pełnił funkcję centrum religijnego skandynawskiej społeczności handlowej. Zbudowano go w XIV wieku i zwieńczono 124-metrową wieżą, z której można obecnie podziwiać panoramę miasta.
Kolejnym punktem umożliwiającym podziwianie panoramy miasta jest kościół Niguliste. Na wieży tego dawnego XIII-wiecznego kościoła zamontowano platformę widokową. Widać z niej nie tylko stare miasto, ale również wybrzeże morskie i nowe miasto. Obecnie kościół pełni funkcję Muzeum Sztuki Sakralnej, w tym najsłynniejsze dzieło sztuki Tallina, fragment obrazu Bernta Notkego Danse Macabre (Taniec śmierci).
Stare miasto w kierunku baszty Grubej Małgorzaty przecina ulica Pikk, czyli Długa. Przyciąga ona licznymi zabytkami i muzeami. Prowadzi od górnego miasta w kierunku północnym. Pierwszym interesującym przystankiem na tej ulicy jest Cafe Maiasmokk – najstarsza kawiarnia w Estonii, której historia sięga połowy XIX wieku. Obok znajduje się Muzeum Marcepana, nawiązujące do hanzeatyckich tradycji tego specjału, który w średniowieczu uznawany był za lekarstwo.
Fot. Leszek Nowak
Przy ulicy Pikk stoją kamienice i pałace dawnych gildii kupieckich Tallinna. Pierwszy za Kawiarnią Maiasmokk jest budynek Gildii Kanuti z XV wieku, która była cechem obejmującym krawców, kowali, złotników, szewców i innych. Po tej samej stronie stoi Dom Bractwa Czarnogłowych, zrzeszający – podobnie jak ten w Rydze – kupców i żeglarzy. Jest jednym z najpiękniejszych przykładów architektury renesansowej w mieście i przypomina o bogatej historii miasta jako ośrodka handlowego w czasach Hanzy. Po drugiej stronie ulicy warto odwiedzić Muzeum Miejskie, prezentujące kupiecką historię Tallinna.
Wokół ulokowane są dobre hotele, kawiarnie i restauracje, jak Hotel Gotthard, czy Hotel Regent. W licznych lokalach gastronomicznych oferowane są dania kuchni estońskiej, bałtyckiej, a także wszystkich najlepszych kuchni świata. Obok Hotelu Regent ulokowana jest Ristorante Castello, oferująca włoskie specjały.
Wszystkie wymienione miejsca – z wyjątkiem baszty Kiek in de Kök – znajdują się w Dolnym Mieście. Warte odwiedzenia jest również Górne Miasto. Tutaj obejrzeć można kilka interesujących obiektów. Jednym z nich jest Zamek Toompea – dawna rezydencja władców Estonii, a obecnie siedziba estońskiego parlamentu. Tę późnobarokową budowlę na fundamentach średniowiecznej fortecy można zwiedzać – wbrew podawanym informacjom – bezpłatnie, w grupach z przewodnikiem, jeśli zapiszemy się wcześniej na taką wycieczkę.
Fot. Leszek Nowak
Uwagę przyciąga prawosławna Katedra Aleksandra Newskiego – symbol dawnej rosyjskiej supremacji. Pochodzi z końca XIX wieku. Znajduje się tuż naprzeciw Zamku Toompea. Bukowana ulica Loosi plats zaprasza do spacerów po Górnym Mieście. Jest to niezwykle klimatyczne miejsce. Ze wszystkich stron otaczają je wysokie mury obronne i baszty. Część z nich można zwiedzać – samodzielnie lub z przewodnikiem. Atrakcyjny jest również teren wokół murów. Po obu stronach ciągną się tereny zielone, ogrody i parki.
Tallinn można odwiedzić podczas zorganizowanej wycieczki po krajach bałtyckich lub city break. Taką ofertę mają polskie biura podróży, w tym Rainbow i Itaka. Można także samodzielnie zorganizować wyprawę do tej fascynującej północnoeuropejskiej stolicy. Bezpośrednie loty z Warszawy do Tallinna oferuje PLL LOT. Alternatywą jest lot do Rygi linią Ryanair, a następnie przelot (lub przejazd) do stolicy Estonii. Taka opcja jest chętnie wybierana, szczególnie przez osoby młode.
Zwiedzając Tallin, warto odwiedzić tallińskie Centrum Informacji Turystycznej przy ulicy Niguliste, niedaleko dawnego kościoła. Godne polecenia jest zaopatrzenie się w TallinnCard – miejską kartę rabatową, dającą bezpłatny dostęp do ponad 50 muzeów i atrakcji. Kartę można kupić na miejscu lub poprzez aplikację VisitTallinn, która jest bardzo pomocnym narzędziem w zwiedzaniu miasta. Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej visittallinn.ee.
Autor: Agnieszka Nowak i Leszek Nowak, www.travel2.pl