W ramach wolnej trybuny przedstawiamy trzecią część refleksji p. Grzegorza Surdyki - radnego Rady Miejskiej Brzegu, wiążących się z działalnością Zakładu Nieruchomości Miejskich.

Po przeczytaniu tekstu pani Marii Wojtczak zamieszczonego w Gazecie Brzeskiej (GB) nr 16(646) z dn. 22.08.2012 r. (www.gazetabrzeska.eu) o próbie zarabiania przez Zarząd Nieruchomości Miejskich (ZNM) na nieświadomości mieszkańców skontaktowałem się z panią Marią, od której otrzymałem jej korespondencję z ZNM. W piśmie - UPOMNIENIU z 1 sierpnia (czyli już po kontroli NIK, szerzej opisanej tutaj: http://www.brzeg.com.pl//content/view/3124/320/) dyrektor Moryl wzywa mieszkańca, klienta ZNM w tym przypadku panią Wojtczak do uregulowania wymienionych w piśmie rzekomych zaległości w kwocie ponad 850 zł. Pismo kończy nieprzyjemne zdanie: ?W przypadku nieuregulowania należności we wskazanym terminie, Zarząd zostanie zmuszony do podjęcia działań zmierzających do wyegzekwowania należności w trybie postępowania windykacyjnego". Pani Wojtczak odpowiedziała dyr. Morylowi pismem z dn. 17 sierpnia, że nie zamierza realizować ?urzędniczego nakazu", dopóki nie otrzyma dowodów rzekomego zobowiązania. Mieszkanka pisze dalej: ?W dniu 06.08.2012 r. w rozmowie telefonicznej z p. dyr. Morylem przedstawiłam swoje wątpliwości dotyczące zasadności naliczonych kwot oraz zastrzeżenia dotyczące niepełnej informacji w sprawie, której dotyczy upomnienie. Pan dyr. Moryl obiecał uzupełnić informacje, ale słowa nie dotrzymał. W ten sposób zastałam pozbawiona możliwości weryfikacji, czy naliczona przez urzędników kwota [...] jest uzasadniona czy nie. Termin zapłaty zaległych należności wyznaczony przez ZNM mija 03.09.2012. Po tym terminie ZNM grozi egzekucją tych należności w trybie postępowania windykacyjnego. Nie wiem co znaczy dla ZNM tryb windykacyjny w przedmiotowej sprawie. Dla mnie brzmi jak pogróżka, bez możliwości ustalenia stanu faktycznego. W związku z tym, pismo upominawcze [...] traktuję jako próbę wyłudzenia opłat nienależnych na rzecz  ZNM."

Warto walczyć o swoje...

Dnia 30 sierpnia pani Wojtczak otrzymuje kolejne pismo z ZNM podpisane przez dyr. Moryla. Pan dyrektor pisze: ?Zarząd Nieruchomości Miejskich informuje, że na skutek błędu w systemie komputerowym zostało wydrukowane upomnienie z dnia 01.08.2012 r. W związku z powyższym doręczone Pani upomnienie należy traktować, jako nieuzasadnione zarówno co do tytułu, jak i wykazanego zobowiązania. Za zaistniałą pomyłkę Dyrekcja ZNM przeprasza.".

Mniej więcej tymi słowy podczas dyskusji na sesji Rady Miasta (RM) 27.10.2012 r. dotyczącej kontroli Najwyższej Izby Kontroli w ZNM przedstawiłem przypadek pani Wojtczak jako przykład traktowania mieszkańców przez ZNM. Publicznie wówczas poprosiłem dyr. Moryla by przygotował informację czy podobnych przykładów traktowania klientów ZNM jest więcej? Ilu jest takich mieszkańców, którym ?na skutek błędu w systemie" naliczono lipne zaległości? Na jaką kwotę one opiewają i jaka część mieszkańców uregulowała nienależne ZNM ?zaległości"? Niestety, nie otrzymałem informacji na kolejnej, listopadowej sesji RM. Nie otrzymałem również w połowie grudnia na dzień, w którym piszę ten tekst.
W międzyczasie burmistrz Huczyński rozstrzygnął konkurs na nowego dyrektora ZNM, którym został... pan Marek Sidor. Tak, tak to ta sama osoba, która w latach 1994-1998 była burmistrzem Brzegu. Oczywiście to ciekawa historia z punktu widzenia politycznego, ale nie na dzisiejszy artykuł. Dzisiaj nowego dyrektora - pana Sidora - publicznie proszę by przygotował informację w kwestii przedstawionej powyżej, której do tej pory nie zdołał przygotować jego poprzednik.

Grzegorz Surdyka