Kiedy Laila odkryła, że jest lesbijką, uciekła z Wysp Owczych. Chciała być jak najdalej od rodziny i nieprzychylnego otoczenia – wówczas nawet w gazetach pisano, że AIDS to kara, którą Bóg wymierza homoseksualistom za grzechy.
Kiedy swoją orientację poznała Eva, została w kraju. Próbowała żyć, szukać szczęścia i walczyć o zmiany. Po latach Laila wróciła. Pod jej nieobecność kraj zmienił się nie do poznania. To już nowe Wyspy Owcze. Bardziej otwarte, odważne, wolne.
Urszula Chylaszek, reporterka i fotografka, opowiada o dynamicznie zmieniającym się kraju, portretując osobisty i społeczny wymiar rewolucji obyczajowej na Wyspach Owczych. Śledzi drogę, jaką ten niewielki naród – niespełna pięćdziesiąt cztery tysiące osób, z których większość jest ze sobą spokrewniona – przeszedł od religijnego konserwatyzmu do nowoczesnej swobody. Jak silne są więzy tradycji? Czy da się uwolnić od zwyczajowego systemu nakazów i zakazów? Jakie tajemnice kryją niewielkie społeczności? Co ryzykują ci, którzy chcą wyciągnąć je na światło dzienne? I wreszcie – jak szukać miłości, kiedy wszyscy znają się od przedszkola?
Opinie o książce "Kanska"
bookostrada
03.05.2022
Po "Kanska. Miłość na Wyspach Owczych" sięgnęłam z czystej ciekawości. OWyspach Owczych do tej pory wiedziałam bardzo mało, o zamieszkałej tam ludności jeszcze mniej. Z całą pewnością ta książka rozjaśniła mi sytuację, jednak osoby które orientują się w temacie mogą jednak wymagać więcej niż ja i nie będą aż tak zaskoczone niektórymi faktami. W książce znajdziemy ciekawy i dość wnikliwy reportaż o społeczności Wysp Owczych, o zmianach zachodzących między nimi, a także w nich samych. Myślicie że łatwiej wprowadzić zmiany pośród wielomilionowych narodów, czy tych malutkich? Naród o którym mowa w książce liczy zaledwie 54 tysiące osób, jednak jak każdy nam znany ma swoje tradycje, wierzenia, rozwija się i .. zmienia. Każdy naród tworzą ludzie, którzy zawierają relacje z innymi, razem mogą więcej.. Jednak jako jednostki mają swoje pragnienia i potrzeby, które chcą realizować, czuć się sobą tak po prostu. Niezwykle cieszę się, że autorka tak bardzo skupiła się na tą tym co ludzkie, bez wątpienia widoki i przyroda w tamtych miejscach jest przepiękna, ale to nie o niej chciałam czytać. Jasne piękne widoki cieszą oko, ale to emocje cieszą serce. Z tej książki dowiedziałam się wielu rzeczy, jedne były bardzo ciekawe, inne zwyczajne, jednak bez tej książki nadal byłyby dla mnie niewiadomą. Nie jest to ten typ reportażu po którym później nie śpi się po nocach, bo myśli wciąż na nowo wracają do tego co przeczytane, co wstrząsnęło. Jednak cieszę się, że dałam tej historii szansę, była to ciekawa podróż w nieznane. Czy w takiej małej społeczności łatwo funkcjonować? Czy łatwo znaleźć miłość? Na te i inne pytania, odpowiedzi przedstawiła Urszula Chylaszek w swojej książce "Kanska. Miłość na Wyspach Owczych"
Edyta K.
19.04.2022
Jest to reportaż opisujący nie tylko mało znany kraj, ale przede wszystkim niewielką społeczność, która podąża z prądem i niepozostaje z tyłu za całym światem. Autorka opisuje zmiany społeczne w kraju, tradycji, religii oraz seksualności. Jestem pod wrażeniem w jaki sposób książka jest napisana, po przeczytaniu kilku rozdziałów ma się poczucie jakby znało się ten kraj i tych ludzi, poczułam się jak jedna z mieszkanek Wysp Owczych. Najbardziej wstrząsający był dla mnie rozdział „Buntowniczki”, ale nie będę zdradzać zbyt dużo, najlepiej samemu przeczytać. Polecam książkę.
Katarzyna wogrodzieliter
19.04.2022
O Wyspach Owczych można mówić z zachwytem – jak o atrakcji turystycznej, która przyciąga pięknem natury i hermetycznym charakterem – niczym egzotyczny kawałek lądu, który wzbudza podróżniczy entuzjazm i ciekawość. Ale można też zdjąć różowe okulary, odejść od banału i zajrzeć pod podszewkę. Poznać Wyspy Farerskie poprzez ich mieszkańców – wspólnotę, która na przestrzeni lat przeszła długą drogę od "religijnego konserwatyzmu do nowoczesnej swobody". I która nadal się zmienia, zmieniając tym samym cały kraj. I właśnie w taką podróż zabiera czytelników Urszula Chylaszek. Zamiast pocztówkowych krajobrazów otrzymujemy wnikliwy i świetnie napisany reportaż o niewielkiej farerskiej społeczności – o ludziach, ich życiowych ścieżkach, relacjach, wyborach i dążeniach. O więzach tradycji i religii, miłości, seksualności i różnorodności. "Kanska. Miłość na Wyspach Owczych" to kolejna książka z serii reporterskiej – serii, którą zawsze chętnie polecam. Lubię reportaże społeczno-obyczajowe. Takie, w których indywidualne historie służą przedstawieniu szerszego problemu. "Kanska", choć dotyczy mieszkańców z pozoru odległych Wysp, w rzeczywistości może być historią każdego z nas. Ten reportaż łączy w sobie intymną historię niewielkiej farerskiej społeczności i uniwersalność treści. I to jest coś, co bardzo cenię. Jakie są blaski i cienie życia w małej społeczności? Czy jest w niej miejsce na indywidualizm? Czy tradycja może znaleźć wspólny język z nowoczesnością? Jeżeli jesteście ciekawi, sięgnijcie po reportaż Urszuli Chylaszek. Warto.
Dane szczegółowe
Data premiery: 2022-04-13
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 256
Oprawa: Zintegrowana
ISBN: 9788367176651