Za ampułkę leku sprowadzonego z zagranicy, za którą pacjentka zapłaciła 3,20 zł, brzeska apteka naliczyła sobie prawie 2 tysiące złotych marży. Chodzi o lek ratujący życie, o silnym działaniu przeciwalergicznym, o
nazwie Berinert P, który trzeba specjalnie sprowadzać z zagranicy dla
konkretnej osoby.