Pracownicy Brzeskiego Centrum Medycznego zaprotestowali przeciwko zmianie kierownika pogotowia.
W piątek (19 września) rano na zebraniu z ratownikami i personelem izby
przyjęć dyrekcja szpitala poinformowała, że obecny szef pogotowia
Andrzej Nimsz będzie pełnił swoje obowiązki tylko do końca września.
Potem ma zastąpić go inny lekarz.
Po tej informacji doktor Nimsz wyszedł ze spotkania, a za nim salę opuściła większość pracowników.
Informacja o zmianach lotem błyskawicy obiegła cały szpital. - To nie
pierwszy przypadek, że zmienia się szefów oddziałów bez żadnych
konsultacji - mówili lekarze, m.in. z oddziału wewnętrznego, ortopedii
i chirurgii.
Po południu spór udało się przynajmniej częściowo załagodzić. -
Umówiliśmy się, że zawieszamy wszystkie decyzje do czasu spotkania ze
starostą Maciejem Stefańskim, który jest obecnie za granicą. Spotkamy
się z nim w środę i wrócimy do rozmów - mówił Andrzej Nimsz.
Więcej w
NTO