piątek, 17 maja 2024

W połowie września rusza niezwykła wyprawa rowerowa, którą udało się zorganizować dzięki Fundacji Allegro All For Planet. Joachim Czerniak, któremu zdaniem lekarzy groził wózek inwalidzki do końca życia, wsiada na rower i w pół roku pokona ponad 10 000km po Australii.

 

Ta historia brzmi nieprawdopodobnie, ale pokazuje jak ważny jest upór i determinacja w walce z chorobą. Trzy lata temu u Joachima zdiagnozowano nowotwór mózgu. Konieczna była natychmiastowa operacja. Guz został usunięty,  jednak doszło do komplikacji i po przebudzeniu Joachim dowiedział się od lekarzy, że jest częściowo sparaliżowany. Wtedy przy ogromnym wsparciu swojego ojca, rozpoczął walkę o zdrowie. Mozolne i długotrwałe ćwiczenia przyniosły skutek i chłopak stanął na nogach, ale nadal zmaga się ze spastycznością kończyn dolnych. Jedną z najlepszych form rehabliitacji jest w tym wypadku jazda na rowerze. Dlatego kilkumiesięczna wyprawa po Australii to nie tylko wyzwanie, ale ciąg dalszy procesu powracania do zdrowia. W ekipie będzie fizjoterapeutka, która zadba o zdrowie Joachima i będzie nadzorować jego rehabilitację.

trasa-podrozy

Dlaczego Australia? Ze względu na sprzyjające warunki pogodowe i terenowe. Ale także ze względów symbolicznych.

- Zawsze uwielbiałem podróże. Kiedy leżałem na szpitalnym łóżku i słyszałem opinie lekarzy, że grozi mi wózek inwalidzki do końca życia, myślałem, że nigdy już nigdzie nie pojadę. A Australia wydawała mi się tak egzotyczna i odległa, że zupełnie niedostępna. Podobnie myślałem wówczas o swoim zdrowiu. Ale dzięki pomocy Taty przezwyciężyłem to. Poza tym, gdy już wylądujemy w Australii, nie będzie możliwości zawrócenia do domu. Mimo zmęczenia, trzeba jechać dalej. To tak, jak walka z rakiem. Nie oglądaj się za siebie, tylko jedź do celu - mówi Joachim Czerniak.

Wyprawa potrwa pół roku, bo ze względu na kondycję Joachima potrzebne są przerwy i czas na regenerację sił. Towarzyszyć mu będą jego ojciec Robert, fizjoterapeutka Ewelina oraz wolontariusz Bartek, który zajmie się dokumentowaniem wyprawy i będzie ją na bieżąco relacjonował w Internecie (www.joachim.allforplanet.pl) Ekspedycja ma mieć także walor podróżniczy, dlatego uczestnicy będą spać w namiotach, sami sobie gotować, a po drodze odwiedzać ciekawe miejsca. Zdjęcia i filmy trafią na wymieniony wyżej serwis www.  W Australii chcą pokonać ponad 10 000 km. Trasa ma prowadzić z Darwin do Perth. Średni dzienny dystans to ok 80 km.

- Te 10 000 km to dla mnie walka o odzyskanie dawnej sprawności. To nie wyścig, ani ucieczka, tylko pogoń za zdrowiem - mówi Joachim.

Realizację wyprawy umożliwiła Fundacja Allegro All For Planet.

- Kiedy kilka miesięcy temu poznałem historie Joachima, uznałem, że musimy zrobić wszystko co możliwe, żeby ta wyprawa doszła do skutku. Fundacja, zajmuje się miedzy innymi promocją roweru, jako ekologicznego środka transportu. W tym konkretnym przypadku, rower stał się narzędziem walki z ciężką chorobą.  Każdy przejechany kilometr, który dla zdrowego człowieka jest mało znaczącą liczbą, dla Joachima oznacza kolejny krok do zdrowia i postęp w rehablitacji. Dlatego pomogliśmy w organizacji, a teraz będziemy czuwać nad przebiegiem wyprawy. Przed Joachimem stawiamy jedno zadanie: pokonaj chorobę! - mówi Krzysztof Śpiewek, Dyrektor Fundacji AllForPlanet.

Wyprawę wspiera także Inicjatywa Policzmy się z Rakiem (www.policzmysie.pl). Patronat medialny objęły ?Polska na rowery", magazyn Rowertour i National Geographic. Swoje wyrazy wsparcia dla Joachima i jego walki z chorobą wyraziły już Martyna Wojciechowska, Maryla Rodowicz, Monika Pyrek i inne, znane osoby.

Nowiny na pasku