Brzeg może być poligonem doświadczalnym dla niepełnosprawnych - mówi
Krzysztof Maciejewski, który od 10 lat porusza się na wózku.
Co jest największą przeszkodą dla osoby na wózku? Pewnie schody? A może
za wąskie drzwi? Zacinająca się winda?
Podsuwamy odpowiedzi, ale
Krzysztof kręci głową i z przekonaniem odpowiada: - Najgorsze są dziury
na chodnikach i krawężniki.
Może to potwierdzić każdy, kto jeździ
albo pcha wózek z osobą niepełnosprawną. Małe przednie kółka wpadają w
szczeliny między płytami, zahaczają o kanty, skręcają się i blokują.
Pani
Danuta, z którą swego czasu obeszliśmy centrum Brzegu, robi podczas
spacerów dodatkowe setki metrów, żeby znaleźć przejście przez ulicę
pozbawione wysokich krawężników. Co z tego, że przybywa łagodnych
zjazdów, jeśli jeden zapomniany przez urzędników krawężnik zamienia całą
trasę w szlak nie do przebycia.
Więcej w
NTO