Policyjne urządzenie, które funkcjonuje
w powiecie brzeskim w ciągu jednego dnia na drogach krajowych potrafi
zarejestrować stu kierowców łamiących przepisy. W mieście również
pojawiają się amatorzy szybkiej jazdy.
Zdaniem radnego Sławomira Spychały
zakup fotoradaru i przekazanie go straży miejskiej byłyby dobrym
rozwiązaniem, które poprawiłoby bezpieczeństwo. Byłoby bezpieczniej, a dodatkowo pieniądze z mandatów trafiałyby do miejskiej kasy – dodaje radny.
Ten temat zostanie poruszony na
najbliższej sesji na początku września. Pomysł ten jednak nie do końca
dobrze oceniają sami policjanci. W Polsce panuje taka opinia, że
fotoradar umieszczany jest przez drogówkę, tam gdzie jest
niebezpiecznie, a straż gminna lub miejska ustawia tam, gdzie jest to
najbardziej opłacalne - mówi Mirosław Dziadek, naczelnik wydziału ruchu Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.