Za nieoddaną w terminie książkę trzeba zapłacić Miejskiej Bibliotece
Publicznej 2 zł za każdy miesiąc. Ale od dziś do końca miesiąca kary
nie obowiązują!
- Z oddaniem książek zalega około 500 czytelników, dlatego, żeby ich
zachęcić, wprowadziliśmy abolicję. Każdy, kto w maju odda zaległe
książki, nie będzie musiał nam nic płacić - mówi Katarzyna
Oćwieja-Grądziel, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Od 8 maja rusza też wielka wyprzedaż starych książek. Biblioteka
wystawi ich około... 5 tysięcy! Każdą będzie można kupić za złotówkę.
Więcej w
NTO