Uczniowie podczas zajęć wychowania fizycznego cisną się w małej auli. - Mamy już projekt i pozwolenie budowlane, a inwestycja jest zapisana w budżecie - mówi o sali w SP nr 1 Artur Kotara, wiceburmistrz miasta
Pierwsza powojenna podstawówka w Brzegu nie ma szczęścia do sali sportowej. Kiedy przy innych szkołach władze miasta stawiały większe lub mniejsze hale, dzieci w "jedynce" wciąż muszą ćwiczyć w niewielkiej auli i z zazdrością patrzą na rówieśników.
Kilka lat temu zapadła już nawet decyzja o budowie hali. Ale zaraz potem radni miejscy zmienili zdanie i postanowili, że w pierwszej kolejności miasto postawi salę gimnastyczną w sąsiedniej "trójce".
- Teraz mamy już projekt i pozwolenie budowlane, a inwestycja jest zapisana w budżecie - mówi o sali w SP nr 1 Artur Kotara, wiceburmistrz Brzegu. - Szacujemy, że budowa będzie kosztowała około 4,5 mln zł.
Więcej w
NTO