Władze 22 miast w Unii Europejskiej, popularnych wśród turystów, apelują do Komisji Europejskiej o pomoc. Domagają się wprowadzenia surowszych wymogów dla platform internetowych. Chodzi o ograniczenie oferty miejsc noclegowych na wynajem krótkoterminowy.
Przedstawiciele Alliance of European Cities omawiali ten pomysł z europejską komisarz ds. Konkurencji Margrethe Vestager. Argumentują, że wynajmowanie mieszkań turystom za pośrednictwem portali internetowych wypycha lokalnych mieszkańców z centrum miasta. Dodatkowo przyczynia się do wzrostu cen nieruchomości.
Rzecznicy mieszkańców miast uważają, że internetowi pośrednicy powinni być zobowiązani do przekazywania władzom informacji o transakcjach. Ponadto, jeśli wynajmujący nie przestrzegają lokalnych przepisów, nie tylko obywatele, ale także platformy internetowe powinny być pociągnięte do odpowiedzialności.
W wielu europejskich miastach władze zaczęły już ograniczać dzienny wynajem mieszkań turystom. Na przykład w centrum Amsterdamu zabroniły wynajmowania mieszkań przez Airbnb. Podobne środki planuje się wprowadzić w Pradze, Budapeszcie, Tallinie.
Natomiast władze Lizbony zaproponowały właścicielom nieruchomości alternatywę. Zamiast samodzielnie negocjować z gośćmi za pośrednictwem platform internetowych, mogą wynająć mieszkanie miastu na dłuższy okres.
foto: Pexels