Branża turystyczna liczy swoje straty. Światowa Organizacja Turystyczna przy ONZ (UNWTO) szacuje, że pandemia spowoduje spadek o około 440 milionów międzynarodowych przyjazdów turystów.
Stanowi to 30% spadek wpływów z turystyki międzynarodowej.
Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, przemysł turystyczny straci około 450 miliardów USD w 2020 roku, a 75 milionów ludzi na całym świecie pozostanie bez pracy. Przy całej niepewności branża przygotowuje się na jedyną pewną perspektywę – zmianę. Niedługo będziemy świadkami ogromnych zmian w zakresie wzorców podróży i turystyki oraz zachowań konsumentów.
Konieczność dystansu społecznego sprawi, że minie trochę czasu, zanim podróżni poczują się bezpiecznie, odwiedzając zatłoczone lotniska. Powrót do stabilności może być szybszy w przypadku podróży służbowych ze względu na to, że są one relatywnie bardziej istotne. Podróże w celach wypoczynkowych mogą mieć dłuższą krzywą powrotu do stanu sprzed pandemii.
Gdy podróż w celach rekreacyjnych znowu wróci do łask, podróżnicy prawdopodobnie będą chcieli przetestować wyjazdy z miejscami docelowymi bliższymi do domu, być może nawet w odległości jazdy samochodem. Na przykład mieszkańcy Singapuru zareagowali pozytywnie na oferty wakacji w okolicy.
Mimo że hotele luksusowe i ekskluzywne w tym momencie wyjątkowo cierpią, mają potencjał na odzyskanie stabilności w stosunkowo szybszym tempie. Wybierając hotel, podróżni będą zwracali uwagę przede wszystkim na bezpieczeństwo i czystość. Właśnie tam kluczową rolę będą odgrywać skrupulatne standardy luksusowych hoteli.
Opinie reprezentantów branży
James Thornton, CEO Intrepid Group: – Podróż jest dostępna dla większości z nas od tak dawna, a teraz wydaje się luksusem. Spodziewamy się, że podróżni zaczną się zastanawiać nad kolejnymi miejscami podróży. Przewidujemy, że „czyste” miejsca docelowe szybko pozbierają się. Miejsca takie jak Norwegia i niektórzy jej sąsiedzi przodują w zwalczaniu Covid-19. Oferują również wspaniałe i odosobnione miejsca, w których podróżujący mogą uciec od tego wszystkiego. Jeśli rok 2020 okaże się rokiem, w którym spędzamy dużo czasu w pomieszczeniu, to rok 2021 będzie dotyczył wyjścia na zewnątrz i aktywności, tak więc jazda na rowerze i spacery będą prawdopodobnie popularne
Julia Lo Bue-Said, dyrektor generalny The Advantage Travel Partnership: – W miarę jak rozluźniają się społeczne środki dystansowania, a kraj wraca do pewnego poziomu normalności, dowiemy się, że doświadczenie życia w globalnej pandemii fundamentalnie zmieni nas na zawsze. Teraz zaczynamy zdawać sobie sprawę, że podróżowanie nie jest już oczywistością, ale luksusem, który warto chronić i celebrować.
Chris Webber, szef sprzedaży w icelolly.com: – Branża turystyczna doskonale radzi sobie z wyzwaniami, od terroryzmu i chmur pyłu po niepewność Brexitu, ale żyjemy w niespotykanych czasach. Biorąc pod uwagę obecne zamknięcia szkół, prawdopodobne jest przedłużenie roku szkolnego. Znaczący będzie okres połowy października, zima i Wielkanoc 2021. Czas i siła odbicia będą zależeć od tego, jak swobodnie możemy podróżować po całym świecie.
Lynn Narraway, dyrektor zarządzający, Holland America Line: – Nie ma wątpliwości, że ostatnie wydarzenia szczególnie dotknęły branżę wycieczkową. Jednak w ciągu ostatnich kilku tygodni byliśmy również zalewani przychylnymi komentarzami pasażerów, którzy niedawno płynęli z nami i nie mogą się doczekać, aby znów z nami wyruszyć. Cieszymy się z niezawodnej obsługi i troski o pasażerów na pokładzie podczas ostatnich rejsów. Są to rzeczy, które pomagają wyróżnić się branży wycieczkowej i będą to robić w przyszłości.
Tom Jenkins, CEO ETOA: – Naturalną reakcją jest założenie, że przyszłość będzie efektem obecnej sytuacji. Nie będzie. Stoimy w obliczu wyjątkowego kryzysu wywołanego zagrożeniem dla zdrowia. To przejdzie. Powrócą masowe zgromadzenia. Teatry, kina i stadiony będą zatłoczone. Turystyka zacznie się od nowa.
foto: Shutterstock