Tradycji stało się zadość i blisko 150 osób uczestniczyło w dwudniowym V Brzeskim Spływie Kajakowym nurtami Nysy Kłodzkiej oraz Odry, z Michałowa przez Lewin Brzeski, Skorogoszcz do Kopania.
W Łosiowie odbywało się Święto Kwiatów, a w tym samym czasie miłośnicy wypoczynku na wodzie płynęli wartkim nurtem Nysy i Odry podziwiając fragmenty naszego powiatu z pozycji kajakarza. Przewodnikami były m.in. czaple i kukułki, których pełno, a w górze słońce, nieco większe w niedzielę 9 maja, niż w sobotę 8 maja.
Pierwszego dnia pokropiło, mocno się zamgliło, a potem rozjaśniało słońcem, akurat w samo południe, drugi dzień był jeszcze bardziej słoneczny. Wysoki stan wody spowodował wartki nurt i dość szybkie płynięcie grup najpierw do Lewina Brzeskiego, a potem już do mety w Kopaniu.
Uroczystego otwarcia V Brzeskiego Spływu Kajakowego w lewińskim Gimnazjum dokonała pani Anna Twardowska - Burmistrz Lewina Brzeskiego, życząc szczęśliwego dopłynięcia do mety, a wraz z nią otwierali spływ prezesi wodnych spółek: Marek Starczyk z Brzegu oraz Ireneusz Szporek z Lewina Brzeskiego, którzy tradycyjnie już kajakowali z całą grupą. W Gimnazjum był mały poczęstunek, okolicznościowa wystawa zdjęć z czterech poprzednich spływów i luźne Polaków rozmowy.
Jeszcze nie wiedzieliśmy, że za kilkadziesiąt minut nastąpią pierwsze kąpiele, których w sumie było cztery. Nikomu nic się nie stało, poza przemoczeniem, a sprzęt też nie ucierpiał. Humory uczestnikom dopisywały, nawet żółtodzioby były zadowolone z możliwości płynięcia urokliwą Nysą Kłodzką. A przenoszenie kajaków w Lewinie przebiegło bardzo sprawnie. W Kopaniu na kajakrzy oczekiwała już ekipa gastronomiczna ze smaczną grochówką, pieczonymi kurczakami i małym, słodkim, co nieco. Uczestnicy spływu w drugim dniu podejmowali gości z Krakowa, Niemiec i z Hiszpanii.
Najmłodszych uczestników: Filipa, dwóch Igorów i Gemmę (7-13 lat) uhonorowano wręczeniem odznak turystyki kajakowej PTTK o nazwie „KIEŁBIK", za przepłynięcie w kilku spływach już 100 km (!). Drugiego dnia część gastronomiczna ograniczyła się do ogniska, ale za to ze wspólnymi śpiewami szant przy gitarze.
Organizatorami imprezy były: spółki wodociągowe PWiK z Brzegu oraz Hydro Lew z Lewina Brzeskiego przy współudziale Brzeskiego Stowarzyszenia Chorych na S.M. z Brzegu (zabezpieczenie gastronomii i 2 motorówki na trasie), PTTK Ziemi Brzeskiej w Brzegu, Klubu PTTK „NEKTOS" w Jelczu-Laskowicach oraz Gimnazjum z Lewina Brzeskiego. Wsparcie finansowe i patronat ze strony Starosty brzeskiego, Burmistrzów Brzegu i Lewina Brzeskiego oraz Wójta Skarbimierza pomogły wzbogacić całą imprezę o lepszy przebieg i więcej pamiątek ze spływu.
Z kajaku, niestety, nie wszystko można zobaczyć, jak np. zabytkową wieżę ciśnień w Skorogoszczy, czy pałac we Wronowie albo krzyż pokutny i stożkowe grodzisko średniowieczne w nieistniejącej już wsi Zawadno. Warto wiedzieć, że wzdłuż Nysy Kłodzkiej wiją się oznakowane muszelkami ścieżki Pielgrzymkowego Szlaku św. Jakuba, prowadzące do Santiago de Compostella w Hiszpanii.
Jan Janota
Zdjęcia: Marek Chruszcz